Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Wioska w Księstwie Ludzi

Wioska w Księstwie Ludzi

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.0k Posty 1 Uczestników 4.3k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #35

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Vapen:
    Wóz był już daleko i chyba nie jechał do wioski, gdzie Ty się kierowałeś. Ptak nadal siedział Ci na ramieniu tuląc Ci się do szyi.
    Lunaaax:
    Twój ojciec wyglądający na tak nieufnego rozmawiał teraz w najlepsze z przybyszem.
    ‐ Napije się pan czegoś? ‐ zapytała Twoja matka idąc do kuchni.
    ‐ Poproszę herbatę, jeśli to nie kłopot. ‐ odrzekł wędrowiec wracając do rozmowy z Twoim ojcem. A matka zawołała Cię do kuchni.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #36

      avatar Konto usunięte Konto usunięte

      I teraz WBIŁ na posesję domu Vargasów. Niestety byli w domu, a owoce w sądzie były na tyle niedojrzałe, że mogło skończyć się na jakimś zatruciu… Zmarszczył nos i westchnął, gladzac pióra ptaka. Znowu sobie poczeka, aż usna.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #37

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Mógł też przeszukać inne domostwa co mogło być koniecznością gdy zauważyłeś sporego psa rasy husky idącego w kierunku tego domu.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #38

          avatar Lunaaax Lunaaax

          Natychmiast przybyła do kuchni i zaczęła pomagać matce w robieniu kolacji.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #39

            avatar Konto usunięte Konto usunięte

            //Oh, ja uparta jestem.
            A co tam, dziś będzie grzeczny. Ładnie zapuka i tylko poprosi o coś do jedzenia. A jak mu nie dadzą to zawsze moze iść gdzie indziej.
            Prawda?
            ‐Może poprosimy także o coś dla ciebie.‐ Powiedział do zwierzątka siedzącego mu na ramieniu. Spojrzał na psa. Także był śliczny. Szkoda, ze nie ma chociażby kości dla niego.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #40

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Lunaaax:
              ‐ Idź do ogrodu. Po czosnek. ‐ powiedziała matka parząc wodę na herbatę.
              Vapen:
              Pies odpowiedział przeciągłym warknięciem, a później zaczął szczekać. Kilku wieśniaków wychyliło głowy ze swoich chat.
              ‐ O ten tu co? ‐ zapytał jeden.
              ‐ Poszedł, cholerny drzewo je*ie! ‐ krzyknął inny, a kilku zawtórowało mu śmiechem.
              Skończyli kiedy drzwi domu otworzyły się i stanął w nich dość postawny i barczysty mężczyzna. Był opalony, a włosy miał lekko przeprószone siwizną.
              ‐ Czego? ‐ mruknął mierząc Cię wzrokiem.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #41

                avatar Lunaaax Lunaaax

                ‐ Dobrze, matulu ‐odrzekła i wyszła do ogrodu. A żeby to zrobić, musiała wyjeść przez główne drzwi.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #42

                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                  Nie przejmował się wyzwiskami. Nauczył się już, że ludzie to idioci. ‐Witam. ‐Uśmiechnął się do mężczyzny.‐Jestem tu przejazdem, chciałbym zapytać o możliwość…‐ Zmarszczył brwi, myśląc nad właściwym ułożeniem słów.‐… Czy mógłby Pan dać trochę do jedzenia? Mogę zapłacić.‐ Dodał po chwili. Miał nieco zaskórniaków. Kiedyś tam… “Pożyczył”.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #43

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Vapen:
                    ‐ Mogę dać pajdę chleba i kilka jabłek. ‐ powiedział, a wyglądał an zirytowanego samą rozmową i chciał Cię jak najszybciej spławić.
                    Lunaaax:
                    W głównych drzwiach stał ojciec z kimś rozmawiając.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #44

                      avatar Lunaaax Lunaaax

                      Widząc przybysza, dziewczyna rzekła miłym tonem, przyglądając się nieznajomemu:
                      ‐ Dobry wieczór. A Pana co tu sprowadza?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #45

                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                        Zmarszczył brwi i kiwnął głową. Po chwili usłyszał jakiś głosik. Spojrzał na dziewczynę uśmiechając się. ‐Głód.‐ Powiedział prostolinijnie.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #46

                          avatar Lunaaax Lunaaax

                          ‐ Tato, możemy dać mu trochę chleba? ‐ spojrzała na ojca proszącym wzrokiem, a uśmiech odwzajemniła.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #47

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Lunaaax:
                            ‐ Jak stąd pójdzie do tak. Skoczysz później po jakąś starą pajdę. A teraz nie miałaś czegoś przynieść? ‐ zapytał patrząc na Ciebie karcącym wzrokiem.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #48

                              avatar Konto usunięte Konto usunięte

                              Cofnął się, tak by wyjść z pola widzenia mężczyzny. Cóż, mogło być gorzej. A i tak to nie jedyny dom z ogródkiem. Rozejrzał się. Widział bardzo dobrze pomimo zachodzącego słońca. Po chwili jego wzrok padł na dziewczynę. ‐Mam ci w czymś pomóc?‐ Zapytał ot tak z dobroci serca.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #49

                                avatar Lunaaax Lunaaax

                                ‐ Tak, tato. ‐spuściła wzrok po czym zwróciła się do chłopaka‐ Nie trzeba. Poradzę sobie.
                                I kończąc mówić poszła do ogródka. Zerwała kilka sztuk czosnku po czym wróciła do domu, mijając przy okazji przybysza oraz obdarzając go współczującym i ciepłym spojrzeniem.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #50

                                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                  Cóż przybysz był zajęty głaskaniem wrobelka, jednak poczuł na sobie wzrok dziewczęcia. Poniekąd nawet odwzajemnil spojrzenie, tyle ze nie było w nim nawet krzty żalu. Ot, spojrzenie kogoś kto zawsze sadzi, ze “mogło być gorzej”.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #51

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Lunaaax:
                                    Matka skończyła parzyć herbatę i wzięła od Ciebie czosnek. Zauważyłeś, że wrzuca kilka ząbków do jednego z kubków. Później wręczyła Ci pół bochenka dość starego i suchego chleba i dwa jabłka.
                                    ‐ Daj to temu Elfowi i niech się wynosi. ‐ powiedziała zabierając herbatę.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #52

                                      avatar Lunaaax Lunaaax

                                      //Ale rasizm w tej mojej rodzince :V //

                                      ‐ Dobrze.
                                      Zaniosła wymienione rzeczy przybyszowi i wręczyła je mu.
                                      ‐ Proszę. Życzę miłego wieczoru ‐ rzekła dziewczyna, łagodnie się przy tym uśmiechając.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #53

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        //Księstwo Ludzi. Ludzi. Poza tym to wiocha, a tutaj pełno przesądów i otwartej wrogości do innych ras.//

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #54

                                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                          Uśmiechnął się, wziął podane rzeczy. Jedno jabłko schował. ‐Dziękuję.‐ Powiedział. Po chwili zmarszczył nos. ‐Jesteś mila, wiesz? Nie wdalas się w rodzinkę.‐ Zachichotal, kruszac w palcach chleb. Widać bylo, ze to nie on chciał go jeść.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy