Wioska w Księstwie Ludzi
- 
 Kuba1001 Kuba1001Lunaaax: 
 Matka była zdziwiona. Nawet bardzo. Usłyszałaś jak rozmawia z ojcem szeptem. Udało Ci się wychwycić słowa: “czosnek” i “Wampir.”
 ‐ Idź pokazać panu pokój i łazienkę. Niech się odświeży i przejrzy w lustrze. ‐ powiedział ojciec.
 Vapen:
 Ciężko było widzieć całą wioskę jak na dłoni, ale widziałeś zarysy chat i światła w oknach.
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001Vapen: 
 Faktycznie mogło się to skończyć tragicznie, ale jakoś musiałeś się ogrzać.
 Lunaaax:
 Wróbelek darowany przez Elfa zaćwierkał cicho i odleciał siadając na parapecie okna.
 ‐ Cholerny Wampir! Śmierć takim jak Ty! ‐ krzyknął Twój ojciec.
 ‐ Paszoł won! Poszło! ‐ krzyknęła matka.
 ‐ Wy ludzkie ścierwa! Nie chciałem Was zabijać, ale nie dajecie mi wyboru.
 Później usłyszałaś krzyki rodziców i śmiech domniemanego Wampira.
- 
- 
 

