Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Dekapolis

Dekapolis

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.1k Posty 5 Uczestników 12.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1042

    - Im szybciej, tym lepiej. - powiedział, wyciągając do ciebie dłoń, aby dobić umowy.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • PanSzakalP Niedostępny
      PanSzakalP Niedostępny
      PanSzakal
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1043

      Uścisnął dłoń maga i uświadomił sobie pewien potencjalnie problematyczny drobiazg
      - Ah, gdzie moje maniery. Wydaje mi się że się jeszcze nie przedstawiłem. Jestem Russel Egidius, znany w tych stronach również jako Śnieżny Lis. To tak na przyszłość, żebyś wiedział o kogo pytać czarowniku.

      Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1044

        - Pontis Var. - odparł, bo też się wcześniej nie przedstawił. Wstał, skinął ci głową na pożegnanie i skierował się do wyjścia. Jego orczy towarzysz dopił pospiesznie swoje i jego piwo po czym udał się za nim i obaj opuścili karczmę.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • PanSzakalP Niedostępny
          PanSzakalP Niedostępny
          PanSzakal
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1045

          Russel przez chwilę zastanawiał się w jaki syf tym razem mógł się wpakować, ale tylko przez chwilę. Widząc że nikt nie kwapi się by obsłużyć klienta wstał i postanowił sam podejść do lady czy gdziekolwiek mógł sobie coś zamówić.

          Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1046

            Karczmarze byli tutaj gburowaci i łagodnie mówiąc niezbyt przyjemni w obyciu, a pod ladą częściej chowali kuszę lub topór niż butelkę elfickiego wina kwiatowego, więc nie masz co się dziwić. Za kontuarem stał mężczyzna w średnim wieku, o rzadkim rudym zaroście, łysej czaszce i pozbawiony prawego ucha. Gdy podszedłeś, spojrzał na ciebie obojętnie.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • PanSzakalP Niedostępny
              PanSzakalP Niedostępny
              PanSzakal
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1047

              -Ile za jakiś przyzwoity posiłek i pokój na noc? - zapytał karczmarza

              Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1048

                - Osiem złota za wszystko. - odparł bez większego namysłu, pewnie to było najczęściej zadawane pytanie w jego karczmie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • PanSzakalP Niedostępny
                  PanSzakalP Niedostępny
                  PanSzakal
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1049

                  - A znajdzie się jeszcze jakieś miejsce w stajni? Nie chcę żeby mi koń zamarzł.

                  Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1050

                    - Tamci kupcy, dobrze płacą. - odparł wymijająco. Czyli znajdzie się, jeśli ty znajdziesz więcej złota, niż normalnie kosztowałoby miejsce w stajni.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • PanSzakalP Niedostępny
                      PanSzakalP Niedostępny
                      PanSzakal
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1051

                      - Ile? - zapytał wprost, jaka cena zadowoliłaby karczmarza.

                      Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1052

                        - Trzydzieści pięć od zwierzaka. - odpowiedział po chwili namysłu, więc być może kosztowało mniej, ale spróbował ugrać kilka dodatkowych złotników, podbijając i tak wysoką cenę.

                        PanSzakalP 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • VaderV Niedostępny
                          VaderV Niedostępny
                          Vader ŻBŻP
                          odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
                          #1053

                          napisał w Dekapolis:

                          Vader:
                          //Przyspieszamy do odjazdu Krzyżowców?//

                          • Mówisz, jakbyś pół życia machał toporzyskiem. Taki z ciebie chojrak?

                          Folgar “Piorun” Hunderias
                          -- Większość swojego życia poświęciłem na zabijanie potworów różnego rodzaju, także wiem, jak wygląda walka, w której nie można się poddać, bo przeciwnik cię zmiażdży albo zje.

                          Perun Ward
                          /// Oczywiście.

                          Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                          V.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • PanSzakalP Niedostępny
                            PanSzakalP Niedostępny
                            PanSzakal
                            odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
                            #1054

                            @kubeł1001 napisał w Dekapolis:

                            • Trzydzieści pięć od zwierzaka. - odpowiedział po chwili namysłu, więc być może kosztowało mniej, ale spróbował ugrać kilka dodatkowych złotników, podbijając i tak wysoką cenę.

                            - Mam tylko jednego konia więc to raczej nie będzie problem - Sięgnął do sakiewki, przeliczył pieniądze i położył je na ladzie przed karczmarzem

                            //Wróciłem!

                            Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1055

                              Szakal:
                              Mruknął coś pod nosem, może zirytowany, że nie zażądał więcej, ale przyjął złoto.
                              - Poślę kogoś, żeby zaprowadził go do stajni i się nim zajął. - odparł i krzyknął coś do okienka za sobą, aby przygotowano ci posiłek. Wręczył ci też kluczyk do pokoju.
                              Vader:
                              - Tu to norma. - mruknął i wychylił kufel. - Co byś chciał jeszcze wiedzieć?

                              Trzeba przyznać, że Krzyżowcom spieszyło się, aby uratować swoją ojczyznę, więc zabrawszy wszystko, co było potrzebne wraz z większością żołnierzy, posłali całość na okręty, a te powoli niknęły za horyzontem. Żołnierze, którzy mieli zostać i wzmocnić obronę Dekapolis, odeszli już dawno, teraz są zapewne już w jakimś mieście lub coś ich wybiło do nogi. Gdy spadnie kolejny śnieg, na co nie trzeba tu czekać długo, ostatnie ślady po obozie Krzyżowców znikną, więc i tobie wypada się stąd zbierać.

                              VaderV 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • PanSzakalP Niedostępny
                                PanSzakalP Niedostępny
                                PanSzakal
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1056

                                Usiadł przy jakimś wolnym stoliku. Czekając na posiłek postanowił z nudów sprawdzić stan swojego ekwipunku, wypolerował noże, sprawdził naciąg łuku i tak dalej.

                                Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1057

                                  Nie zdążyłeś przejrzeć go w całości, gdy młoda, rudowłosa kelnerka z uśmiechem (nie byłeś pewien, na ile był prawdziwy, a na ile wymuszony) postawiła przed tobą sporą miskę wypełnioną kaszą, sosem, gotowanymi grzybami, pieczonym mięsem i przyprawami.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • PanSzakalP Niedostępny
                                    PanSzakalP Niedostępny
                                    PanSzakal
                                    napisał ostatnio edytowany przez PanSzakal
                                    #1058

                                    - Dziękuję bardzo - powiedział nie tylko z czystej grzeczności ale i dlatego że faktycznie dziewczynie był wdzięczny bo w sumie od dawna nic nie jadł. Odłożył soją broń oraz maskę na bok i zabrał się za jedzenie

                                    //Sorry że zawsze po takich długich przerwach odpisuję ale przez większość czasu czuję się zbyt chujowo by napisać nawet 3 słowa na klawiaturze

                                    Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1059

                                      //Żaden problem.//
                                      Nie było to szczytem kulinarnej inwencji w tym rejonie świata, ale i tak było smaczne i ciepłe, co było miłą odmianą po diecie, do jakiej musiałeś się stosować w tundrze. Nic więc dziwnego, że posiłek dość szybko zniknął.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • PanSzakalP Niedostępny
                                        PanSzakalP Niedostępny
                                        PanSzakal
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1060

                                        Po posiłku zabrał broń i wyszedł rzucić jeszcze okiem na swojego konia zanim udał się do pokoju.

                                        Widzisz lepiej w wąskiej perspektywie

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1061

                                          Złoto czyni cuda i rzeczywiście dzięki odpowiedniej sumie dla twojego wierzchowca znalazło się nie tylko miejsce w ciepłej stajni, ale też woda i pasza, ktoś nawet go wyszczotkował. Zamówiony pokój nie opływał z kolei w luksusy, ale grunt, że było ciepło, miałeś wygodne łóżko zasłane futrami, jakieś meble i obietnicę solidnej porcji snu, gdy nie zagrażają ci mrozy, dzikie bestie i barbarzyńcy.

                                          PanSzakalP 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy