Czujesz się jakbyś był pół żywy lub też pół martwy, mordę masz suchą jak cały Nirgald, a we łbie napi**dala Ci bardziej niż w Żelaznych Kuźniach… Więc tak.
//Vader… Ty uważasz, że wyliczenie złota postaci, która tyle tu gra jest takie proste?
Nie wiem, masz na pewno kilka stów.//
Jakąś karczmę znalazłeś, no to co dalej?
Karczmarz oczywiście zabrał złoto, a później odszedł na swoje miejsce, w międzyczasie wspominając kucharzom o zamówieniu oraz chowając zarobione złote krążki do szkatułki pod ladą.