Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Imalin

Imalin

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
373 Posty 2 Uczestników 3.2k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • VaderV Niedostępny
    VaderV Niedostępny
    Vader ŻBŻP
    napisał ostatnio edytowany przez
    #346

    Severus Slitch
    - No to wypływamy - rzucił rozkaz, a następnie stanął obok sternika, obserwując pokład i własną załogę. To było to. Mógł być szpiegiem, przemytnikiem i czasami zabójcą, ale był w pierwszej kolejności kapitanem. Jego domem był okręt i właśnie tutaj wolał przebywać. Bo ponad wszystko, na lądzie jest chujowo z tymi wszystkimi zasadzkami, pytaniami przy bramie i lichwiarzami. A na otwartych wodach nie dało się go znowu tak łatwo zaskoczyć, bo wszystko dało się zauważyć na horyzoncie, zanim pojawi się to bliżej.

    Abuyin ibn Djadir ibn Omar Kalid ben Hadji al Sharidi
    Przypomniały mu się lepsze czasy, kiedy stacjonował w swoim kochanym Gligasz, w sklepie z dywanami. Takie obiadki to były na rodzinnych spotkaniach i chociaż były tylko raz do roku, to i tak czekało się na nie, nawet, jeżeli wydarzyły się zaledwie tydzień temu. Zanim jednak pojedyncza łza spłynęła po policzku szpiega bandytów, to ten zasiadł przy stole i zabrał się za jedzenie, topiąc wspomnienia w ciepłym jedzeniu.

    Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
    V.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #347

      A więc wypłynęliście.
      //Zmiana tematu. Możesz zacząć na swoim brygu.//

      Mimo sporego apetytu trochę czasu zajęło, nim uporałeś się z zawartością swoich misek i talerzy. Jak zorientowałeś się po krótkim rzuceniu okiem na karczmę, Hobbit skończył już dawno i obecnie pykał z fajki, a gdy Wasz wzrok się spotkał, skinął na Ciebie, abyś podszedł.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • VaderV Niedostępny
        VaderV Niedostępny
        Vader ŻBŻP
        napisał ostatnio edytowany przez
        #348

        Abuyin ibn Djadir ibn Omar Kalid ben Hadji al Sharidi
        Korzystając z zaproszenia, zbliżył się do Hobbita.
        - Miejsce jest nieziemskie, z pewnością pozwolę sobie zapełnić nim pustkę w swojej pamięci - zaczął, delikatnie się uśmiechając.

        Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
        V.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #349

          Pokiwał głową.
          - Najlepsza karczma w mieście, bo i Gildię na to stać. - odparł krótko. - Tak jak zresztą na wszystko inne.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • VaderV Niedostępny
            VaderV Niedostępny
            Vader ŻBŻP
            napisał ostatnio edytowany przez
            #350

            Abuyin ibn Djadir ibn Omar Kalid ben Hadji al Sharidi
            - To już tak z ciekawości, na ile Gildia wyceniła stolicę? - zapytał. - Skoro ją stać, to zapewne mogłaby to zrobić, a wizja oczynszowania siedziby władzy… no cóż, ciągle w granicach żartu, ale byłoby to coś wyjątkowego.

            Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
            V.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #351

              - Czyją? - zapytał Hobbit, szczerząc zęby. Widocznie uznał pytanie za żart, do tego żart, który niezwykle przypadł mu do gustu.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • VaderV Niedostępny
                VaderV Niedostępny
                Vader ŻBŻP
                napisał ostatnio edytowany przez
                #352

                Abuyin ibn Djadir ibn Omar Kalid ben Hadji al Sharidi
                Również się uśmiechnął.
                - Tą z najwyższej półki. Najdroższą.

                Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                V.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #353

                  - Czyli Axer, jeśli się nie mylę. - odrzekł po chwili namysłu, pocierając tłusty podbródek. - Tak, to raczej byłoby Axer. I mogłoby kosztować więcej złota, niż możesz sobie wyobrazić. Więcej, niż zmieściłoby się w tej karczmie po sam dach. Albo we wszystkich karczmach w tym mieście.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • VaderV Niedostępny
                    VaderV Niedostępny
                    Vader ŻBŻP
                    napisał ostatnio edytowany przez Vader
                    #354

                    Abuyin ibn Djadir ibn Omar Kalid ben Hadji al Sharidi
                    -- I naturalnie Gildę stać na Axer? – zapytał, udając niedowierzający ton, szczerze się uśmiechając, domyślając się odpowiedzi.

                    Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                    V.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #355

                      - Stać, ale nikt by jej nam nie sprzedał. Z Krasnoludami i tak robi się dobre interesy bez włażenia w ich góry, przynajmniej za bardzo.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • VaderV Niedostępny
                        VaderV Niedostępny
                        Vader ŻBŻP
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #356

                        Abuyin ibn Djadir ibn Omar Kalid ben Hadji al Sharidi
                        -- Co racja, to racja. Obstawiam, że zagrożenie też się w tym temacie pojawia?

                        Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                        V.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #357

                          - Ciężko robić z kimś interesy, jak w Przełęczy Martwego Orka kręci się wciąż pełno bandytów. A teraz? Odkąd Drowy zaatakowały, nie widziałem już nawet pół karawany z Żelaznych Kuźni czy jakiegokolwiek innego miejsca, czasem tylko jakieś statki z Hunder wpływają do większych portów, takich jak Gilgasz i Imalin, ale zamiast z towarami, przypływają ze złotem i wracają z ładowniami pełnymi najemników.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • VaderV Niedostępny
                            VaderV Niedostępny
                            Vader ŻBŻP
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #358

                            Abuyin ibn Djadir ibn Omar Kalid ben Hadji al Sharidi
                            -- Dużo tracimy na wojnie Drowów i Krasnoludów?

                            Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                            V.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #359

                              - Z Drowami nie handlowaliśmy wiele i tak, ale zawsze. Ale w Gildii mówią, że jeśli odetnie się Krasnoludy od reszty świata, jeśli upadną Fort Kvatch i portowe Hunder, to w ten sposób Drowy mogą jednocześnie zagłodzić Krasnoludy, uzależnione od kupowania różnych towarów, głównie żywności, poza granicami swego państwa i osłabią wszystkie inne państwa w Verden, pozbawione dostępu do najlepszej jakości oręża, pancerzy i wyposażenia.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • VaderV Niedostępny
                                VaderV Niedostępny
                                Vader ŻBŻP
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #360

                                Abuyin ibn Djadir ibn Omar Kalid ben Hadji al Sharidi
                                -- Brzmi… niefajnie. Robimy coś w tym zakresie, by dać wojom z Kvatch i Hunder trochę dodatkowego czasu?

                                Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                V.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #361

                                  - Drowy nie mają floty, więc nie blokują Hunder. A Krasnoludy suto płacą nam na zaopatrzenie, więc tak, na pewno w jakiś sposób ich wspieramy. Gildia pośredniczy też czasem między Krasnoludami a większymi kompaniami najemników, którzy mają wesprzeć ich na wojnie. Ale liczą się przede wszystkim interesy, z Mrocznymi Elfami można się dogadać, a jeśli państwo Krasnoludów upadnie, to nie będziemy mieli wyboru.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • VaderV Niedostępny
                                    VaderV Niedostępny
                                    Vader ŻBŻP
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #362

                                    Abuyin ibn Djadir ibn Omar Kalid ben Hadji al Sharidi
                                    -- Cóż, liczmy na to, że wojna między Krasnoludami i Mrocznymi Elfami będzie rozlegać się latami, z fortami przechodzącymi z rak do rąk. Bo nie zapowiada się, by zwycięstwo którejkolwiek ze stron było korzystne dla naszych interesów, prawda?

                                    Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                    V.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #363

                                      - Im niech Pradawni dadzą setki lat wojen, a Gildii - ani jednej bitwy. - odparł kupiec i zaśmiał się, zgadzając się z twoimi słowami, chociaż dość szybko spoważniał. - Ale i tak nie jest dobrze, nie tak jak powinno być. Cesarstwo walczy z Drowami na ziemiach Hobbitów, marchie na granicy z Zielonoskórymi zalewa powódź tych prymitywów, niektórzy podobno przebili się nawet za ich granice i pustoszą tereny hrabstw, normalnie nieprzygotowanych do walki, po to w końcu któryś z Cesarzy stworzył marchie na granicy. Drowy nie chcą wpuścić nas na ziemie Księstwa Hobbitów, bo wciąż mają tam wojnę i partyzantów na plecach, nie ufają nam. A Orkowie, Gobliny i reszta tej hołoty masakruje kogo popadnie, nawet naszych ludzi i kupców, chociaż w czasie pokoju byliśmy dla nich pośrednikami. Nordowie póki co masakrują Krzyżowców, a z nimi nasze placówki w państwie zakonnym, ale kiedy sobie z nimi poradzą, rzucą się na wybrzeże Cesarstwa. Podobno nawet niektórzy już plądrują nadbrzeżne osady. Cesarz ma za dużo na głowie, bandyci są coraz śmielsi, dezerterzy z armii do nich dołączają, skłócona ze sobą szlachta podnosi za wysoko łby, nic tylko czekać, aż Cesarz pojedzie dowodzić na jednym z frontów, a rzucą się sobie do gardeł.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • VaderV Niedostępny
                                        VaderV Niedostępny
                                        Vader ŻBŻP
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #364

                                        Abuyin ibn Djadir ibn Omar Kalid ben Hadji al Sharidi
                                        -- To gdzie jest w obecnej chwili najbezpiecznej? – zapytał, po czym spróbował wykorzystać okazję i dowiedzieć się, czy Gildia mogła mieć coś wspólnego z atakiem na bandytów. – Pewnie w okolicach Hammer?

                                        Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                        V.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #365

                                          - Złote Włości Paladynów zawsze są bezpieczne. - przyznał tamten. - Kasuss i Nowe Gilgasz, jak to z nimi bywa, przez Kartel i Czarne Słońce są dość niebezpieczne, ale da się przeżyć. Za to wokół Gilgasz podobno coraz więcej bandytów, atakują nawet podróżnych kilometr od murów miejskich.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy