Miasto Linest
-
-
-
Kuba1001
Vader:
//To, że Krasnolud potrzebuje machin wcale nie znaczy, że je dostanie, więc tak. Chyba że znajdziesz inny sposób na przekonanie strażników, ale to już inna historia.//
Max:
Posiłek był równie dobry, co sycący, czyli wart wydanego na niego złota. Ale że wszystko, co przyjemne, kiedyś się kończy, tak samo było z Twoim posiłkiem, który szybko zniknął z talerza.Posadzenie swego byczego zada na ziemi w zupełności wystarczyło, więc medyk wziął się za robotę, głównie mowa tu o odkażeniu ran, co powoduje lekkie pieczenie i szczypanie, ale jakie wielki i groźny Minotaur nie powinieneś w ogóle pokazać, że Cię to rusza.
‐ Nieźle Cię poharatał. ‐ powiedział mężczyzna i wziął się za szykowanie maści, leków i bandaży, aby opatrzyć zdezynfekowaną już ranę. -
-
-
-
-
-
Kuba1001
Vader:
//Ta.//
Niewiele czasu minęło, a wóz obładowany był wszelkimi potrzebnymi towarami, choć zapłaciłeś za to wysoką cenę, a ściślej mówiąc to sto pięćdziesiąt sztuk złota.
Max:
No to poczekasz, w końcu miałeś wrócić za kilak godzin, do tego do ratusza…Znaczenie znaczeniem, ale jak na człowieczka to poskładał Cię dość dobrze, przynajmniej na tyle, że nie padniesz przed powrotem do miasta, gdzie powinieneś znaleźć sobie jakiegoś profesjonalnego uzdrowiciela.
-
-
-
Kuba1001
Max:
Niestety nie.Znalazłeś kilka, zależy czy preferujesz jednoręczne, dwuręczne, o jednym ostrzu czy dwóch, tudzież takie z bajerami, jak na przykład ten o dwóch ostrzach, żelaznym grocie i kolcach do zbijania kling mieczy wroga.
Vader:
Właściwie to Twoi kompani mieli się tym zająć, więc zastałeś ich w środku. Posępne miny sugerują, że raczej niewiele zdziałali na tym polu. -
-
-
-
-
-
Kuba1001
Vader:
Nikogo szczególnego, poza Wami i barmanem był tu też jakiś Elf popijający w rogu wino, jakiś stary miejski strażnik oraz nieco kupców i nawet kilku chłopów.
Max:
‐ Tutaj? Przecież to małe miasteczko, rozrywka jest jak zajadą jacyś wędrowni artyści, ktoś da sobie po mordzie w miejscu publicznym albo pojawią się potwory lub bandyci. A tak to nic ciekawego się nie dzieje.Zmasakrowałeś nią powietrze, ale poza tym to świetnie leży w łapie.
-
-