Wioska plemienia "Texcoco"

[Kubeł1001]

Kuba1001

Dzięki tej jakże światłej, inteligentnej i przewidzianej decyzji, trafiłeś pod owy wodopój, w postaci sporego stawu i przepływającego przez niego strumyka, przy którym od razu wypatrzyłeś parę dzików, być może zwierząt jest więcej w okolicy pełnej zarośli.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Jaka wielkość? Samce? Samice?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Dwie okazałe sztuki, sam byś opierdzielił na raz ledwie pół lub jedną trzecią jednego. Samiec i samica, jak możesz się domyślić ze swojej pozycji.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Wycelował w samca, uwzględnił wiatr, a następnie wystrzelił w mózg.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Padł martwy, drugi dzik natychmiast zerwał się do ucieczki, uprzednio kwicząc żałośnie.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Przeładował kuszę i spróbował ponownie.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Spudłowałeś haniebnie i tyle widziałeś drugiego dzika.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Psia ku*wia mać.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Dobry strzał, wodzu. ‐ powiedział jeden z wojowników, tak jakby w ogóle nie zauważył tego pudła, gdy drugi poszedł w kierunku owego, świetnie ustrzelonego, dzika.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Oskórować i zabrać mięso. Kości‐Jak chcecie. Ja jeszcze poluję.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Chwycili za noże i bez słowa przystąpili do dzieła, zostawiając Ciebie i Twoje polowanie sam na sam.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Szukał śladów większej zwierzyny.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nie ma tutaj nic większego od dzika, a przynajmniej tak wskazują ślady przy wodopoju.

[Kubeł1001]

Vader0PL

A szkoda, niedźwiedź by się przydał.

[Kubeł1001]

Kuba1001

No niestety, dzik musi wystarczyć. Choć miśki pewnie też gdzieś są, ale nie tutaj.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Gdzie są miśki, tam jest wku*wiony Ork Destylator. Mniejsza, szukał kolejnych śladów dzików.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Żadnych poza tym, którego zabiłeś i tym, który spie**olił.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Trochę mał mięsa, szukał innych śladów.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zające, sarny, jelenie, lisy i mniejsza zwierzyna.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Dobra, tropił jelenie.