Zamek Qull
-
Kuba1001
‐ Zaczynaj. ‐ powiedział, przyjmując pozycję obronną, bo choć zdawał sobie sprawę ze swych umiejętności to na pewno nie miał zamiaru dać się pokonać żółtodziobowi przez lekceważenie go.
Z pewnością, zwłaszcza że dwóch kojarzysz… Jeden t na pewno Giovanni, drugi też w sumie znajomy, ale ciężko byłoby wyłuskać z pamięci kim był dokładnie.
//Jeśli chcesz obserwować pojedynek to w sumie możesz darować sobie odpisywanie do chwili, gdy ten się skończy.// -
Vader0PL
//Oki doki słońce :V
Normalny
Więc zaatakował treningowo. Cios z lewej ręki, do którego tylko początkowo włożył dużo siły, a następnie przeprowadził cięcie z drugiej strony, również fałszywe. Po tych dwóch odskoczył. Czas się przekonać, jak długo może marnować siłę i cierpliwość potężniejszego przeciwnika. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Vader0PL
No cóż, nie mógł więc na to pozwolić i mocniej chwycił broń odskakując przed kolejnymi ciosami, a następnie przybrał pasywną obronę ratując się bronią. Tym samym postarał się, żeby Govanni zaatakował jego boki, tym samym wprowadzając inny rodzaj ciosów, tym samym odsłaniając swój pancerz chroniący klatkę piersiową i brzuch.
-
-
Vader0PL
Jeszcze nie. Wykonał fałszywe pchnięcie, by wróg zadał tylko jeden cios. W tej chwili odrzucił w tył jednen miecz i chwytając oburącz drugi uderzył w broń Mistrza tak, by koniecznie ją wytrącić z rąk właściciela i w ten sposób pozbawić obie strony po jednym ostrzu. W razie czego wycofa się i odzyska swój miecz.
-
-
-
-