Zamek Qull
-
-
Kuba1001
Poje**ny:
Nareszcie pora porachować kości! Grunt, żeby nie Twoje, bo okolica raczej temu sprzyja: Do Wielkie Mistrza dotarły informacje, jakoby Orkowie przestali wypuszczać małe grupki niezależnych łupieżców do Cesarstwa, ale ruszyli na ten kraj z całą swoją armią. Warto byłoby potwierdzić lub zaprzeczyć tym plotkom, najlepiej na miejscu, bo nigdzie indziej nie dostaniesz równie pewnych informacji, więc do Ghadugh! Niestety, tę misję przyjdzie Ci wypełnić samotnie, Zbrojni są potrzebni tutaj… Czyżby szykowała się jakaś wojna, w której i Rycerze Śmierci wezmą udział?Normalny:
Nie byłeś pewien czy to przez ślepy traf, czy też ktoś pamiętał o Twoich wcześniejszych kontaktach z Kolektywem, ale to własnie Ty miałeś wyruszyć samotnie do Cytadeli Cienia, aby… Cóż, w sumie nie wiedziałeś czemu, podobno wszystko miało rozstrzygnąć się na miejscu. Gdy tak teraz o tym pomyślałeś, to wpadło Ci do głowy, że może celowo posłano tam zwykłego Rycerza, a nie jakiegoś wyższego dostojnika? Aby jego strata nie była bolesna? -
Vader0PL
Poje**ny
Więc czynności potrzeba wykonania. Przygotował się, sprawdził broń i ruszył po wierzchowca.Normalny
Ryzyko śmierci jest na każdej misji. Dlatego nawet najgorszy Rycerz Śmierci musi być do tego przygotowany, a on sam do najgorszych nie należał, bo by już został pokonany przez lepszego Zbrojnego Śmierci. Mniejsza z domysłami, przygotował się w celu wyruszenia do celu. -
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
‐ Na pewno dojdzie. Valescu uważa się za takiego, który przeżył tysiące lat, tak naprawdę ma ich setki, a zachowuje się, jakby chodził po tym świecie ledwie od dekad… Mimo to nie możemy go lekceważyć, zwłaszcza teraz, gdy rozporządza taką siłą. Znane Ci są jego plany? Wiesz przeciwko komu skierował swoje wojska?
-
-
-
Vader0PL
Zastanowił się chwilę nad tym, myśląc wojskach nieumarłych, samym Valescu i zaproszonych gościach.
‐Na koniec zaprezentował generała swojej armii, więc wskazał też swojego prawdopodobnego czempiona panie. Oraz zamierza używać rydwanów, na których temat niestety nie mam wiele do powiedzenia. -
-
-
-
-