Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1528

    avatar Vader0PL Vader0PL

    Żołnierz
    Tak

    Rycerz
    Rzucił na ziemię broń i podniósł powoli ręce, by następnie wyssać życie ze wszystkich przeciwników w promieniu kilkunastu metrów.

    Ślepiec
    Udał się do koszar.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1529

      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

      Ze względu na brak pomysłu na wykorzystanie czasu, położyła się na łóżku i spróbowała zasnąć.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1530

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Taczka:
        Udało się, obudziłaś się nazajutrz.
        Vader:
        Dnia następnego wszystko było gotowe.

        I gość z kuszą padł martwy.

        Znalazłeś je bez problemu.
        ‐ Czego tu szukasz? ‐ spytał stojący na warcie strażnik.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1531

          avatar Vader0PL Vader0PL

          Rycerz Śmierci
          ‐No to ten, kozak w tekście, pi*da w świecie.
          Zabrał mu kusze.

          Ślepiec
          ‐Sprawa bandytów, ja do zleceniodawcy.

          Żołnierz Cesarstwa
          Czyli czas się udać na koniu w kierunku miejsca wyjazdu.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1532

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Kuszę to on miał tylko jedną, ale zabrałeś mu ją, jako zasłużony lup wojenny.

            ‐ Kapitan czeka w swoim gabinecie, drzwi naprzeciw wejścia. ‐ powiedział strażnik, odsuwając się tak, abyś mógł wejść do środka.

            Razem z Tobą udała się też broń, zbroja, woda i prowiant, bo bez tego ani rusz.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1533

              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

              Wstała z łóżka, przetarła oczy i poszła do pokoju wuja, żeby sprawdzić czy wstał.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1534

                avatar Vader0PL Vader0PL

                Rycerz Śmierci
                Ile bełtów? Ruszył dalej.

                Ślepiec
                Ruszył do środka i do zleceniodawcy.

                Żołnierz
                Odpowiednio zapakowana oczywiście.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1535

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Taczka:
                  Tam go nie było, acz z kuchni dochodziło głośne chrapanie.
                  Vader:
                  Jeden, nie ma tu kusz wielostrzałowych.

                  Przed gabinetem zatrzymał Cię kolejny strażnik.
                  ‐ Czy powód wizyty jest aż tak ważny? ‐ spytał, zagradzając Ci drogę halabardą.

                  Na miejscu zbiórki czekało już kilkunastu innych rycerzy oraz wozy załadowane zaopatrzeniem, łucznikami, kusznikami i piechotą.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1536

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    Rycerz Śmierci
                    Ha ha, zabawne. Ruszył do dalszych poszukiwań celu.

                    Ślepiec
                    ‐Mam sporo czasu, mogę czekać na korytarzu, jeżeli o to chodzi.

                    Żołnierz
                    Dołączyła do nich.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1537

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      Poszła do kuchni sprawdzić co to za bestia tak chrapie.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1538

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Vader:
                        Dziedziniec pusty, nie licząc trupów.

                        ‐ Gdyby najpierw wyjaśnił pan powód wizyty, łatwiej byłoby uznać, czy to konieczne, czy też nie…

                        Zauważyłaś swego dawnego znajomego, który ustawił się na czele kolumny.
                        Taczka:
                        Właściwie to cztery bestie, najgłośniej z nich ta krępa i brodata leżąca w poprzek na stole. Pozostali spali na krzesłach lub podłodze, a wszędzie walały się puste butelki po alkoholu, naczynia i resztki jedzenia.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1539

                          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                          ‐Świnie… ‐ Powiedziała do siebie kiedy zbierała szklane butelki próbując nie obudzić żadnego ze śpiochów.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1540

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            Rycerz Śmierci
                            Poszukał głównego wejścia.

                            Ślepiec
                            ‐Uznałem, że zajmę się bandytami, a dokładniej eliminacją ich przywódców.

                            Żołnierz
                            //Rozwiń, bo teraz są dwie opcje, a pomylić się nie zamierzam.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1541

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Taczka:
                              Krasnolud wstał i wymamrotał coś w swoim języku, próbując wstać, ale gdy nie dał rady to zwyczajnie się poddał, a później znów zasnął. Ty zaś posprzątałaś butelki.
                              Vader:
                              //O jakie opcje chodzi?//

                              Zapewne była to główna brama.

                              ‐ Musi pan zaczekać, ale będzie pan pierwszym, którego kapitan przyjmie.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1542

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                Ślepiec
                                Kiwnął głową i lekko odszedł, ale pozostał na tym korytarzu.

                                Żołnierz Cesarstwa
                                ///Albo jakiś znajomy z wojska, ale wczorajszy gość.

                                Rycerz Śmierci
                                Wszedł do domu jego celu.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1543

                                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                  Odłożyła butelki w kącie i zaczęła zbierać naczynia.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1544

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Taczka:
                                    Udało się, a pierwszym, który odzyskał przytomność, był człowiek z tria najemników.
                                    Vader:
                                    //Wczorajszy gość.//

                                    Właściwie to możesz spocząć na jednej z dwóch ławek, czekając na przyjęcie.

                                    Nie wiesz gdzie się takowy znajduje, bowiem szukał głównego wejścia, a głównym wejściem do samego grodu była główna brama.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1545

                                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                      Odłożyła naczynia na blat, po czym przywitała się.
                                      ‐Dzień dobry.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1546

                                        avatar Vader0PL Vader0PL

                                        Żołnierz Cesarstwa
                                        A więc (eh) zbliżyła się.
                                        ‐O której ruszamy?

                                        Ślepiec
                                        I tam zasiadł, zgodnie z propozycją.

                                        Rycerz Śmierci
                                        A okna?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1547

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Taczka:
                                          ‐ Dobry będzie, jak wytrzeźwieję. ‐ mruknął i spróbował wstać, jednakże zamiast tego wyłożył się jak długi na podłodze.
                                          ‐ Ku*wa. ‐ podsumował, podnosząc się z powrotem do pozycji siedzącej.
                                          Vader:
                                          ‐ Tak się składa, że zaraz.

                                          Minęło ledwie kilka minut, gdy drzwi się otworzyły i wyszedł z nich bogaty mieszczanin, kierując się prosto do wyjścia. Strażnik przed drzwiami wskazał Ci na otwarte wciąż drzwi do gabinetu kapitana.

                                          No cóż, może najpierw rozejrzy się po dziedzińcu?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy