Mroczne Królestwo
-
//Vader, zrób coś w końcu, to już piąty post poza fabułą. A potem narzekanie, że wątek się wlecze przez rok.//
-
Wybór padł na naszyjnik, który założyłeś mu na szyję, co pomogło, chwili odstraszając od niego Duchy, ale widać, że jeden artefakt nie działa tak silnie jak reszta, które Ty dzierżysz, ponieważ w Twoim wypadku Duchy nawet nie próbują się do Ciebie zbliżyć, a od Uruka jedynie chwilowo się odsunęły, czekając lepszej okazji do ataku lub próbując znaleźć jakiś punkt na ciele, który pozwoli go zabić bez niszczenia artefaktu.
-
Ty mogłeś, Uruk postąpił tylko kilka kroków, gdy banda Duchów znów się na niego rzuciła. Był ranny, osłabiony i po krótkiej walce skończył tak, jak musiał skończyć - martwy, rozdrapany eterycznymi pazurami zjaw, które rozpłynęły się chwilę po tym, wiedząc, że Ciebie nie zabiją, więc uznały swoją powinność za wykonaną.
-
Już wcześniej zerwałeś go z martwego ciała, tylko że tamto nie było tak świeże, więc się udało.
-
//Zmiana temat. Zacznę Ci, gdy będziesz na miejscu.//