Szczyt Wron
-
Powierzchowne, skoczyło się na złamanych nosach, przeciętych łukach brwiowych, wybitych zębach, podbitych oczach, siniakach i lekkich złamaniach, na przykład palców. Wystarczy im ten dzień, aby dojść do siebie, i od jutra będą mogli wrócić do roboty, ale najlepiej z dala od tej wioski. Ciężko powiedzieć, jakie obrażenia odnieśli chłopi, ale pewnie podobne, najemnicy wiedzieli, że to poddani Stalowych, a ci zawsze mogli potrącić Wam z wypłaty, jeśli zabijecie lub trwale zranicie kogoś, kto odpracowuje u nich niewolniczą pańszczyznę.
-
- Wsiowe głupki, przesadzają. - odparł jeden z najemników. - Mieliśmy przesłuchiwać wszystkich podejrzanych, no to tak robimy. A to, że najwięcej jest kobiet, to już nie nasza wina.
-
- Przecież nikogo nie zgwałciliśmy, szefie. Spokojnie. Mówię, że przesadzają.
-
- Albo dostaliśmy fałszywe informacje, albo ktoś go ostrzegł i zdążył uciec nim przybyliśmy do wioski. A teraz możemy do usranej śmierci wałęsać się po tych lasach, a go nie znajdziemy.
-
Jedni mieli już dość mordobicia, inni pewnie chcieli odpłacić chłopom za rany swoje lub kompanów, ale po jakimś czasie, gdy atmosfera znów się nieco uspokoiła, zebrali się w zwartą grupę i wraz z Tobą opuścili wioskę.
-
Wszyscy wróciliście do zamczyska Stalowych bez żadnych problemów, mijani chłopi nie byli tak wojowniczy jak ci spotkani w wiosce i unikali wszelkiego kontaktu z Wami.
-
Młynarz szedł w zaparte, a że był dość postawnym i wytrzymałym mężczyzną, ciężko było oczekiwać, że po tak krótkim przesłuchaniu zacznie ochoczo wydawać Wam swoich współpracowników. Inni jeszcze nie wrócili.
-
Tego musisz dociekać pośród kogoś, co może coś widzieć czy wiedzieć, jak jakiś wartownik czy inny Stalowy, których wielu się tu kręci.
-
Byłeś oficerem w tej zgrai na tyle długo, aby pamiętać wszystkich starszych stopniem, więc nie, obecnie miałeś najwyższą szarżę ze wszystkich najemników.
-
Nie różnili się od siebie niczym, chociaż miałeś pewność, że Ci w pełnej płycie stoją w hierarchii wyżej, od tych w częściowych zbrojach i kolczugach, którzy byli zapewne szeregowymi żołnierzami i mięskiem armatnim.