Achaton
-
Miastu Achaton wiele brakuje, jeśliby porównać je do stolicy Księstwa Elfów. A jest tak tylko dlatego, że Zielonemu Klejnotowi nie zagrażają ani Mroczne Elfy, ani nic innego, a Achaton jest często napadane. Dlatego też to tu stacjonują olbrzymie zastępy elfickich łuczników, piechoty lekkiej, a nawet Entów i Jednorożców. Dlatego też miasto otoczone jest murem z białego kamienia, które zakupiono od Krasnoludów w zamian za świetnej jakości drewno, a także wałem ziemnym, fosą i palisadą. Wszyscy mieszkańcy miasta żyją w nerwowym napięciu, bo wiedzą, że niedługo albo to Elfy zaatakują Mroczne Elfy, albo (co bardziej pewne) Drowy wyprowadzą kolejny atak.
Najważniejszym miejscem w mieście jest główny rynek, w centrum którego znajduje się wielki kamień. Według legendy podczas oblężenia spadł on z nieba i zmiażdżył wrogiego dowódcę, a jego oddziały pierzchły. Teraz przed każdą bitwą wszyscy żołnierze mają obowiązek dotknąć kamienia, aby przyniósł im szczęście i pomyślność w nadchodzącej bitwie. -
-
Kuba1001
//Postrzał z łuku przeżyjesz, chyba że wróg trafi w miejsce, gdzie zbroja jest słabsza, z bronią białą jest identycznie, ciosu nogą lub stopą Enta nie przetrwasz, Jednorożec zrobi z Ciebie szaszłyk.//
Wkroczyliście głęboko na teren wroga, teren Elfów, gdzie wszyscy czuliście się nieswojo, bo nawet najmniejszy trzask gałązki mógł zwiastować wrogi atak. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
//Nic, to miał być zwykły, nudny kamulec bez żadnych mocy, który cudem spadł na wrogiego dowódcę podczas oblężenia miasta, a Elfy uznały, że przynosi szczęście i chroni samo miasto.//
Dowódca powiedział coś do żołnierza za sobą, ten przekazał to dalej i tym sposobem wiadomość trafiła również do Ciebie, a brzmiała ona:
‐ Elfia wioska przed nami. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-