Przez chwilę się nie odzywał, musiał to przemyśleć. Zostać magiem? To w sumie nic złego, zawsze jakaś dodatkowa obrona. Ale żeby odrazu nie być wrażliwym na magię… To jednak zapewniało niejako ochronę.
‐ Chcesz mnie nauczyć tak… Bezinteresownie?
Wrócił się do rozwidlenia, nie chciało mu się już szukać na własną rękę. Udał się do biblioteki, gdzie zaczepił jakiegoś maga.
‐Przepraszam, gdzie jest część mieszkalna?
I trafiłeś w miejsce pełne pokoi, pewnie w większości zajętych. Jednak, aby zapobiec wtargnięciom czy pomyłkom, każdy Mag pozostawił przed swoimi drzwiami statuetkę. Wystarczy znaleźć pokój bez niej.