Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Axer

Miasto Axer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 2 Uczestników 18.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1328

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    //Wymyśl coś :V
    A w tej wiosce to już dawno Ci zacząłem, mówię, żeby nie było.//

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1329

      avatar Bilolus1 Bilolus1

      ‐ Walon ponoć zostawił mi tu jakiś prezent…‐ mruknął sam do siebie po czym spojrzał po swoich dowódcach jadących zapewne po jego obu stronach ‐. Chciałbym się spotkać z kimś kto zajmuje się podatkami i ogółem tego szajsu w moim pałacu…bo mam przeczucie że został już skończony…poza tym przyślijcie także do mnie mojego nadwornego kowala i dyplomatę którego wysłaliśmy do szarych kuzynów.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1330

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Skinęli głowami i pognali na swych kucach pierwsi, aby wszystko było gotowe gdy już przybędziesz.
        Tymczasem Ty, gwardia i orszak pokonaliście wreszcie ostatnią bramę, a drogę zagrodził Wam odziany w czerń mężczyzna, niby rasowy najemnik, a jednak hrabia i szlachcic. Pod jego nogami spoczywał śpiący, dziwny zwierz, a na twarzy jegomościa odmalowywał się uśmiech szeroki jak stąd do Archipelagu Sztormu.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1331

          avatar Bilolus1 Bilolus1

          Baron zaśmiał się gromko, zatrzymał cały orszak po czym zeskoczył z konia i rozwarł swe ręce tylko po to aby zaraz złapać swego starego przyjaciela w niedźwiedzim uścisku

          ‐ Walon, stary koniu ! Jak ci czas mija ?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1332

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Uścisk oddał niemalże równie mocno, w końcu był z niego kiedyś kawał najemniora. Chwilę później zaczął się śmiać i mimo Twej okazałeś wagi oraz całego rynsztunku podniósł Cię w górę, tak że Wasze twarze były na tym samym poziomie.
            ‐ Gorin, ku*wa… Będę ojcem, rozumiesz to! Żona jest brzemienna, to już ósmy miesiąc, niedługo rodzi! ‐ powiedział i nim cokolwiek uczyniłeś podrzucił Cię w górę i po chwili postawił z powrotem na ziemi. ‐ A ja jestem słownym człowiekiem, więc imię dla dziecka już wybrane.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1333

              avatar Bilolus1 Bilolus1

              .

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1334

                avatar Bilolus1 Bilolus1

                Jego śmiech trwał i trwał gdy słyszał tą wiadomość a gdy stanął na ziemi złapał się pod boki

                ‐ Jednak coś mi nadal w tym układzie nie pasuje ! Gdzie są moje beczki piwa ?!‐ stwierdził z udawanym gniewem po czym ponownie zaśmiał się ‐. A cholera…a pamiętam jak twoją żonkę ratowaliśmy…jak się tam ma twoja teściowa ? Nie jest aby na mnie zła za uhm…męża ?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1335

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  ‐ Przyznam, że nie mówimy o jej przeszłości, wolimy patrzeć w przyszłość. ‐ powiedział i na chwilę spochmurniał, ale twarz mu się nagle rozjaśniła. ‐ Te beczki kazałem wnieść do Ratusza, o nich również nie zapomniałem, zwłaszcza że sam mam straszną chcicę na piwo.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1336

                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                    Pokiwał głową kilkukrotnie w ciszy po czym stwierdził

                    ‐ Załatwię tylko kilka spraw i z chęcią obalę z tobą niejednego kufla stary druhu.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1337

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      ‐ Będę czekać. ‐ powiedział i skierował swe kroki do Ratusza, po chwili też gwizdnął, aby przywołać swojego zwierzaka, który po chwili za nim pobiegł.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1338

                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                        Baron natomiast wskoczył ponownie na kuca i ruszył wprost do pałacu, licząc że ten był już skończony.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1339

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Gdyby był to pewnie tam Walon zaniósłby piwo, i racja, bo o ile monumentalna była już stała, to jeszcze daleko jej było do pałacu.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1340

                            avatar Bilolus1 Bilolus1

                            Tak czy siak rozejrzał się za miejscem gdzie mógłby przysiąść i oczekiwać kogokolwiek.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1341

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Przysiąść mogłeś w sumie wszędzie, pełno było pniaków, skrzyń i beczek. A czekać możesz co najmniej na majstra, który zarządza budową, bo później lepiej wrócić do Ratusza, sprawy kraju, Walon i piwo czekają, w dokładniej tej kolejności od najmniej do najbardziej ważnego.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1342

                                avatar Bilolus1 Bilolus1

                                Złoto Moje
                                Baron postanowił się nie upierać przy swoim tak bardzo jak chciał i ruszył jednak do ratusza
                                Strażnik
                                Znait teleportował się na sam rynek miasta Axer po czym wolnym krokiem ‐ zapewne dość mocno odstając ponad tłumem ruszył ku bramom aby rozejrzeć się za tawerną w której odnaleźć mógł jakichś łowców przygód tudzież najemników.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1343

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  No i trafiłeś do Ratusza. W środku był Thane, Thorgrim, Walon, Mird i jakiś Krasnolud, którego imienia nie znałeś lub też nie mogłeś sobie przypomnieć.

                                  Właściwie to w każdej karczmie mógłbyś znaleźć takowych, więc wystarczy wejść do pierwszej lepszej.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1344

                                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                                    Baron
                                    ‐ No, najpierw spotkałbym się z osobą zajmującą się wydatkami, podatkami i tak dalej. Później panem dymplomatą a na końcu z moim kowalem.
                                    Strażnik
                                    I tak też zrobił otworzył drzwi i potężnie się pochylił bo jego dwu i pół metrowa persona zapewne ledwie się mieściła w przejściu.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1345

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      ‐ Kanclerz zajmujący się podatkami wyjechał dwa dni temu i najpewniej za dwa dni wróci. Kowal jest zajęty, twierdzi że nikt ma mu się nie wpi***alać, a dyplomata już czeka w swym gabinecie. ‐ powiedział Thane i odczekał, aby później wskazać na Krasnoluda. ‐ Ten tu domaga się obiecanego awansu.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1346

                                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                                        ‐ I ów otrzymuje, podejdź no tu tylko i powiedz mi swe imię żebym wiedział ze to ty.
                                        //Strażnik

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1347

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          ‐ Zwę się Fundri, panie, za podarowanie Ci alkoholu miałem zostać dziesiętnikiem. ‐ wyjaśnił i pokazał Ci trzonek Baronowego topora. ‐ Dostałem to od Księcia.

                                          Pochylenie się było dobrym pomysłem i dzięki temu wkroczyłeś do pełnej Krasnoludów karczmy, które oderwały wzrok od kufli, kart, fajek i broni, by wycelować go w Ciebie.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy