Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Axer

Miasto Axer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 2 Uczestników 18.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2023

    avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

    Do ogra nie pójdę bo lepiej ogrów nie budzić. Rzucił okiem na magazyn i udał się do karczmy.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2024

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Magazyn jakoś niespecjalnie się zmienił, a w sumie to w ogóle się nie zmienił. Gdy wróciłeś do karczmy po swojej przechadzce znalazłeś tam już całą ekipę, zajętą robieniem zapasów, jedzeniem, piciem i odpoczynkiem, ponieważ pewnie kwestią czasu jest ponowne wyruszenie na gościńce.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2025

        avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

        Jakoś nie czuł się głodny, więc czekał aż wyruszą.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2026

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Dość szybko pozbieraliście wszystko, co potrzebne i całą bandą opuściliście wioskę.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2027

            avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

            Szedł sobie razem z innymi.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2028

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Maszerowaliście kilka godzin, aby wkrótce schronić się w jaskini na półce skalnej, nieopodal traktu, skąd mieliście doskonałe pole widzenia na gościniec. W środku zauważyłeś, że bandyci już nieco w tym fachu siedzieli, bo jaskinię (za pomocą prostych, drewnianych drzwi zbitych z elementów wozów i karoc) podzieli na zbrojownię, spiżarnię, jakieś puste pomieszczenie i główną izbę, gdzie (sądząc po wyposażeniu w postaci paleniska, skór, futer i reszty) jedli, spali i odpoczywali.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2029

                avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                Trochę zmęczony marszem usiadł na jakimś kamieniu i przywołał orlicę, obserwując sobie krajobrazy.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2030

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Krajobrazy to miałeś wyśmienite, bo góry Krasnoludów były nader malownicze, więc zarówno ich stały bywalec, jak i ktoś, kto przybywa w okolicy od niedawna, mógłby tak siedzieć i wpatrywać się w nie godzinami.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2031

                    avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                    Czekał sobie, ciesząc oko krajobrazami i zerkając od czasu do czasu na drogę.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2032

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      ‐ Chcesz siedzieć na warcie? ‐ spytał jeden z Orków, siadając obok.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2033

                        avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                        ‐ A czy tego nie robię? ‐ Odparł, zajadając się chlebem ze swojej głębokiej kieszeni.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2034

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          ‐ Jak tam wolisz. ‐ mruknął i wrócił do jaskini. W chwili, gdy zacząłeś spożywać swój chleb usłyszałeś potężny huk za horyzontem oraz zbliżającą się powoli, acz nieubłaganie, ścianę deszczu. Burza nadciąga, jak to zwykle bywa w tych górach.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2035

                            avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                            Schronił się u wejściu do jaskini. Jeśli stamtąd nie widział drogi, to założył kaptur i przysłonił głowę jakimś szerokim kamieniem.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2036

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Kamień był całkowicie zbędny, miałeś doskonały widok na drogę, acz mało prawdopodobne, żeby ktoś się nią tu wybrał… No, chyba jeśli nie liczyć jakiegoś samotnego jeźdźca zbliżającego się do Waszej kryjówki gościńcem. Z racji pogody i odległości ciężko ustalić cokolwiek więcej.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2037

                                avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                ‐ Chłopaki! Jakiś typ na koniu jedzie.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2038

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Kilku Orków zareagowało natychmiast i stłoczyło się na skalnej półce.
                                  ‐ Załatwisz gnoja stąd? ‐ spytał Vrogak.
                                  ‐ Da radę, szefo. ‐ odparł Zorn i przyklęknął, ładując swoją kuszę. ‐ Jak dostanie w środek łba to stawiacie mi chlanie w karczmie. Dobres?
                                  ‐ Ta, a tera strzelaj. ‐ mruknął zielonoskóry, zapewne wiedząc jak skończy się dla niego ten zakład.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2039

                                    avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                    Przykucnął na skraju półki, gotowy do oślepienia jeźdźca i konia kiedy wystarczająco się zbliżą.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2040

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Było to zbędne, Zorn miał celne oko, pewną rękę i dobrą kuszę, toteż po chwili nacisnął spust, a bełt poleciał i trafił jeźdźca w głowę, odrzucając go. Zapewne spadłby, gdyby nie stopy w strzemionach, a tak to jedynie smętnie wisiał na koniu, który zatrzymał się bez poganiania swego pana.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2041

                                        avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                        ‐ Świetny strzał. ‐ skomentował i ruszył w kierunku truchła tak, by nie spłoszyć przypadkiem konia.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2042

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Vrogak i Zorn również, reszta została. I w sumie dobrze, bo teraz pewnie leżałbyś na dole z pogruchotanymi kośćmi, gdyż noga obsunęła Ci się na śliskiej od deszczu skale i tylko szybka reakcja jednego z Orków uratowała Ci życie, bo chwycił Cię w ostatniej chwili. Niemniej, po tej małej eskapadzie we trzech stanęliście na ziemi. Zorn zaczął rozglądać się wokół, w razie gdyby jeździec miał towarzystwo, Vrogak wziął się za przeszukanie trupa, a Tobie pozostaje chyba tylko zabranie stąd konia lub przeszukanie juk przy siodle.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy