Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Axer

Miasto Axer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 2 Uczestników 16.1k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2429

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    ‐ Co kto lubi. ‐ skomentował karczmarz i wrócił za ladę, zostawiając Cię ze swoim posiłkiem. Sam smętnie popijał piwo, wpatrując się pustym spojrzeniem w ścianę.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2430

      avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

      Zapewne nad czymś rozmyśla. Sam zabrał się do konsumpcji swojego śniadania.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2431

        avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

        ‐ Ah wojna wojna… W sumie powiem ci coś. Myślałem że w takich czasach wasz władza będzie gdzieś na pierwszej linii, on tymczasem przechadza się po mieście i wystawia straże na ławkach. ‐ jadł, na prawdę bardzo rozpływając się pod smakiem krasnoludzkich potraw

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2432

          avatar Bilolus1 Bilolus1

          ‐ Przekupimy zatem bandytów, odepchniemy tych przysmolonych sku*wysynów spod Kvatch, i wyślemy ich do samego Podmroku w którym siedzą ich zapyziali pobratymcy…a gdy wszystko to będzie zrobione mam zamiar wrócić tu i obalić kufel piwska panowie. Wyślijcie listy do Goblinów, zaoferujcie wsparcie…a i zbierzcie moich żołnierzy ‐ nawet Białą Gwardię i Starą Gwardię, poślijcie po Walona aby i on pomógł z tymi piratami…kolonie musimy jak na razie zostawić, teraz ruszamy na wojnę ‐ znowu.‐ oznajmił Gorin ciężko swoim dowódcom, jednym z najważniejszych Krasnoludów swego pokolenia, i spojrzał na nich spod byka‐.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2433

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Kebab:
            Nie dość, że dość smaczne to jeszcze sycące, więc szybko opróżniłeś miskę do dna.
            Makaroniarz:
            ‐ Jak coś robi, to ma w tym swój cel. Jeszcze ani razu nas nie zawiódł, a bywało ciężko. ‐ odparł i zbliżył się, jakby chciał powąchać lub spróbować Twojego obiadu. ‐ A chociaż ze mnie żaden patriota, to przynajmniej połowa tego miasta zatłucze Cię jak psa, jeśli będziesz jakoś oczerniać króla, więc uważaj. Nie zawsze będę wyciągać Cię z kłopotów.
            Bilolus:
            ‐ Osobiście zajmę się posłannictwem… ‐ odparł admirał Cobble, dowódca Twojej wojennej armady, może i niezbyt imponującej, ale na pewno ze sporą wartością bojową. ‐ Nasza flota stoi bezczynnie… Proponuję jedną trzecią zostawić do ochrony nadmorskich osad, miast i statków handlowych, a sam wezmę resztę ‐ dostarczę broń, złoto i wsparcie Goblinom, będę nękał Drowy na ich ziemi i morzach… Jeśli się zgodzisz, mój królu…
            Pozostali rozeszli się, aby wydać i przekazać rozkazy, podyktować odpowiednie pisma, zmobilizować armię, rozesłać heroldów… Czujesz się teraz jak za starych, dobrych czasów, a uszach dźwięczy Ci szczęk oręża, dzikie wrzaski i okrzyki tryumfu, a nozdrza wypełnia kwaśny smród goblińskiego potu. Szkoda tylko, że teraz nie idziesz pod ziemię, aby masakrować zielonych debili, ale musisz zostać tu, walcząc z o wiele większym i potężniejszym przeciwnikiem… Tak, może i nie będzie to przełomowa wojna w historii krasnoludzkiej nacji czy tego kraju, ale na pewno kluczowa dla ich przyszłości.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2434

              avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

              Dopił piwo, a następnie wrócił do swojego pokoju aby móc zebrać swój ekwipunek.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2435

                avatar Bilolus1 Bilolus1

                Stary Król mlasnąl zatem swoimi ustami i przymrużył oczy na Cobble, natychmiast zgadzając się na jego ofertę.

                ‐ Najlepszą obroną jest atak, wejdź na ich terytoria i siej zamęt bracie.‐ wydał ów rozkaz patrząc po kimkolwiek kto został w pomieszczeniu, a i jeśli nikogo nie było Baron ruszył ku komnacie w której mógłby odpocząć, aby i dać czasu przeminąć…i aby przyszykować swój sprzęt.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2436

                  avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                  ‐Jezeli ma ktoś mnie zabić, to przy okazji cały rynek, bo tyle osób go widziało. A to chyba dość dużo osób . Poza tym, w żaden sposób go nie oczerniam, tylko mówię jak jest

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2437

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Kebab:
                    Wszystko Ci się powiodło.
                    Bilolus:
                    Pokiwał głową i wyszedł, więcej razy nie musiałeś mu tego powtarzać. Do swojej komnaty, strzeżonej przez tuzin członków Białej Gwardii, wkroczyłeś bez problemu. Zapewne niedługo przybędą wszyscy Twoi doradcy, posłowie i heroldowie, ale mimo to powinieneś mieć dla siebie choć kwadrans lub dwa.
                    Makaroniarz:
                    ‐ Krasnoluda łatwiej obrazić niż człowieka. ‐ odparł, wzruszając ramionami. ‐ Co teraz planujesz?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2438

                      avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                      A co mi tam. Jeszcze pięć minut drzemki.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2439

                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                        Zasiadł zatem na krańcu swego łoża ‐ decydując się na nic innego jak przeostrzenie swego płonącego toporzyska ‐ liczył chociaż że go to ogniem po łapskach nie popali.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2440

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Kebab:
                          Sądząc po pozycji słońca na niebie, jaką mogłeś ocenić z okna swojego pokoju, Twoja pięciominutowa drzemka trwała kilka godzin, ale bohaterowie zasługują na chwilę wytchnienia, prawda? Poza tym, skoro nikt Cię nie budził przez ten czas, to raczej nie działo się też tu nic ciekawego.
                          Bilolus:
                          Broń zdawała się mieć dobry humor, choć to chyba nieodpowiednie określenie, to że ostrze topora mogło zapłonąć, wcale nie oznaczało, że jest artefaktem na miarę Rubinowej Włóczni bądź Szmaragdowej Tarczy, dwóch potężnych artefaktów. Gdy tak o nich rozmyślałeś, przypomniałeś sobie o Diamentowej Wieży w Podmroku, gdzie ukrywał się ostatni z artefaktów, Diamentowy Pierścień. Czy naprawdę skompletowanie ich wszystkich da Ci panowanie nad całym Elarid, tak jak w Twoim wspaniałym śnie?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2441

                            avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                            Napi**dalak dalej chrapie?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2442

                              avatar Bilolus1 Bilolus1

                              Rozmyślał nad tym, w jego głowie wciąż była wypalona wizja drogi ku Diamentowej Wieży…i podjął też decyzję ‐ by aby kiedy rozprawi się z problemem Elfów ‐ ruszyć z małą drużyną, i odnaleźć drogę ku owej…rozmyślał też nad magicznie zamkniętymi wrotami w swej koloni…teraz kiedy posiadł magię która pozwala mu odbijać ciosy…wierzył że da radę je przekroczyć…wyczekiwał zatem ‐ powoli dziabiąc, i ostrząc ostrze swojego topora.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2443

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Kebab:
                                Nie, więc pewnie jest już na nogach, a z nim być może również reszta orczej bandy.
                                Bilolus:
                                Nie czekałeś wiele, ponieważ dość szybko rozległo się pukanie do drzwi, w których stanął Thane, trzymając naręcze zwojów pergaminu, ciasno zapełnionych krasnoludzkim pismem.
                                ‐ Oto rozkazy, mój panie. ‐ wyjaśnił, wręczając Ci listy. ‐ To rozkazy do naszych dowódców w innych miastach i rejonach królestwa. Wydaliśmy im odpowiednie instrukcje oraz pozwolenie na wykorzystanie złota do przekupienia bandytów. Część z nich ma też za zadanie przybyć tu jak najszybciej, aby stanowić wsparcie dla naszej armii, która zaczęła zbierać się w pobliżu Axer. Licząc ochotników, najemników i Milicję, wraz z regularnym wojskiem, piechotą, kusznikami, Magami, Bombardami i kilkoma Gigantami, będziemy dysponować około ośmioma tysiącami zbrojnych… Może plus półtora tysiąca lub tysiąc, jeśli ogołocimy do minimum garnizony i miasta, na jakie natrafimy po drodze. Ponadto hrabia Vau wysłał też nam praktycznie wszystkich swoich Gigantów, baron Agrogos wylądował w Hunder, kilka setek zbrojnych zjawi się za kilka dni, ale admirał Cobble prosi o przekazanie ich jemu w rajdzie na okupowane przez Drowy ziemie Goblinów. Poza tym pojawiło się też dwóch posłów, mój panie. Jeden od Imperatora Szarych Krasnoludów, zaś drogi od Hordy…

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2444

                                  avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                  To dobry znak. Zebrał swoje graty i wyszedł z karczmy.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2445

                                    avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                                    ‐Tak? Zawsze myślałem że puszczacie sobie wszytko mimochodem. Chyba że ty masz po prostu na wszystko wyje**ne. ‐ uśmiechnął się żartobliwie i jadł swą strawę

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2446

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Kebab:
                                      Na zewnątrz zauważyłeś nerwową krzątaninę żołnierzy i wieśniaków, zajętych umacnianiem swoich pozycji, słusznie obawiali się przecież, że wróg może wrócić, a na dodatek nie będą to już zwykle oddziały grabieżcze.
                                      Makaroniarz:
                                      ‐ Krasnolud nie zapomina. ‐ mruknął jeszcze raz brodacz i sam wrócił do swojego posiłku. Po kilku minutach obaj skończyli tak jedzenie, jak i piwo.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2447

                                        avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                        Zaczął wypytywać mniej zajętych wsioków o ogra. Wszak ciężko go nie zauważyć.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2448

                                          avatar BudowniczyMakaronu BudowniczyMakaronu

                                          Mimo dziwnego wrażenia że z jego przyjacielem coś jest nie tak, zapytał:
                                          ‐Wracamy czy masz coś jeszcze do załatwienia? Wiem że niby przyjechaliśmy na robotę, ale wolę poszukać pracy gdzieś, gdzie nie będę się tak wyróżniał.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy