Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Axer

Miasto Axer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 2 Uczestników 16.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • HadesaresH Niedostępny
    HadesaresH Niedostępny
    Hadesares
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2638

    Udałem się w stronę budynku miejskich władz. Jeśli i tam nie uwierzą, zwyczajnie oleję ich wszystkich. To nie mój problem w końcu, nie będę biegał cały dzień i noc. Chociaż gdybym ja usłyszał taką historię od kogoś innego, raczej też bym zaśmiał się.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2639

      Miejski ratusz odnalazłeś bez trudu, wielki budynek w centrum, zdobiony złotem, srebrem, marmurem i różnorakimi klejnotami szlachetnymi, był zapewne wart tyle, ile reszta miasta. Wejścia strzegło dwóch Krasnoludów, obaj w jednakowych białych zbrojach i hełmach, dzierżących halabardy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • HadesaresH Niedostępny
        HadesaresH Niedostępny
        Hadesares
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2640

        Zapewne i tutaj będą mieli moje wiadomości w czterech literach, ale co poradzić? Poszedłem w stronę halabardników przygotowując się na opcjonalne pytania odnośnie mnie.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2641

          Nawet na Ciebie nie spojrzeli, choć nie miałeś pewności przez noszone na głowach hełmy, a jedynie skrzyżowali swoje halabardy przed wejściem, zapewne chcąc dać Ci w ten sposób znać, że albo podasz dobry powód, aby wejść do tak ważnego budynku, albo powinieneś się stąd wynieść, nim oni i ich obute stopy oraz obleczone w stalowe rękawice pięści Ci w tym pomogą.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • HadesaresH Niedostępny
            HadesaresH Niedostępny
            Hadesares
            napisał ostatnio edytowany przez Hadesares
            #2642

            Pewnie mnie nie przepuszczą, ale czemu by nie spróbować?
            - Mam ważną wiadomość, którą władze mogą się nieźle zainteresować… O ile mnie przepuścicie. Od tej wiadomości może zależeć czy będziecie tu za rok stali pod budynkiem władz miejskich, czy ruinami.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2643

              Nie wykonali najmniejszego ruchu, aby Cię przepuścić, ale też nie mieli zamiaru wyrzucić Cię na zbity pysk, co jednak jakoś rokuje. Chyba oczekują na jakieś konkrety.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • HadesaresH Niedostępny
                HadesaresH Niedostępny
                Hadesares
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2644

                Widać, że rozmowni to oni nie są.
                - Widziałem mnóstwo szkieletów w kopalni, którą oczyszczałem z burgundów, a potem podczas uciekania spotkałem krasnoludy walczące z nimi i jeszcze jakimś wampierzem, więc mam świadków, choć nie wiem gdzie są obecnie. Jest jeszcze kilka szczegółów.

                Odetchnąłem i zdałem sobie sprawę, że to brzmi jak historyjka opowiadana przez wędrownego bajarza.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2645

                  I oni to chyba pomyśleli, więc albo powiesz coś, co rozwieje ich wątpliwości, albo będziesz musiał pogodzić się z porażką. Cóż, jesteś tylko najemnikiem, to nawet nie jest Twoje miasto ani rasa, nikt przecież nie przymusza Cię do dobijania się siłą do drzwi ratusza.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • HadesaresH Niedostępny
                    HadesaresH Niedostępny
                    Hadesares
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2646

                    A może uwierzyliby krasnoludom, których spotkałem po wyjściu z kopalni? Tylko trzeba ich znaleźć, co może być trudne.
                    - A uwierzycie krasnoludom, którzy również to widzieli?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2647

                      - Bycie Krasnoludem, człowiekiem czy Deakonidem nie ma nic do rzeczy, każdy świadek będzie równie wiarygodny. - odparł jeden z gwardzistów, a drugi skinął głową, aby potwierdzić jego słowa.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • HadesaresH Niedostępny
                        HadesaresH Niedostępny
                        Hadesares
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2648

                        - Jednakże nie mam żadnych dowodów, a oni mają. I to w postaci martwego kompana, zabitego przez wampira

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2649

                          - My się stąd nie ruszymy, a gdy ich sprowadzisz, to pogadamy inaczej.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • HadesaresH Niedostępny
                            HadesaresH Niedostępny
                            Hadesares
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2650

                            - W takim razie wkrótce wrócę, o ile ich znajdę.

                            Tylko jak do cholery mam ich znaleźć?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2651

                              I to jest bardzo dobre pytanie. Nie wiedziałeś, gdzie są, mówili tylko coś o pogrzebaniu trupów swoich kompanów, co mogli zrobić na miejscu, bliżej miasta, a może i w samym mieście, gdzie mógł znajdować się jakiś cmentarz czy coś w tym guście. Na dobrą sprawę możesz ich szukać i nie znaleźć, teoretycznie najlepszym sposobem pozostaje sterczeć pod główną bramą, kiedyś będą musieli wrócić. Chyba.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • HadesaresH Niedostępny
                                HadesaresH Niedostępny
                                Hadesares
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2652

                                Więc udałem się do głównej bramy mając nadzieję, że trafię na miejsce i jakimś cudem spotkam tamtych krasnoludów.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2653

                                  Wrócenie do bramy nie było trudne, o wiele trudniej było oczekiwać tam, siedząc lub kręcąc się bez celu. Gdy miałeś przeczucie, że nic z tego nie wyniknie i prędzej nuda zeżre Cię od środka, niż tamta dwójka wróci, w okolicach zmierzchu ujrzałeś ostatnich podróżnych, głównie górników z okolicznych kopalni, kończących nocną zmianę, którzy wchodzili do miasta, nim straż zamknie bramę, a wśród nich również oczekiwanych przez Ciebie Krasnoluda i człowieka.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                  • Zaloguj się

                                  • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                  • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                  • Pierwszy post
                                    Ostatni post
                                  0
                                  • Kategorie
                                  • Ostatnie
                                  • Użytkownicy
                                  • Grupy