Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Axer

Miasto Axer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 2 Uczestników 16.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2641

    Nawet na Ciebie nie spojrzeli, choć nie miałeś pewności przez noszone na głowach hełmy, a jedynie skrzyżowali swoje halabardy przed wejściem, zapewne chcąc dać Ci w ten sposób znać, że albo podasz dobry powód, aby wejść do tak ważnego budynku, albo powinieneś się stąd wynieść, nim oni i ich obute stopy oraz obleczone w stalowe rękawice pięści Ci w tym pomogą.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • HadesaresH Niedostępny
      HadesaresH Niedostępny
      Hadesares
      napisał ostatnio edytowany przez Hadesares
      #2642

      Pewnie mnie nie przepuszczą, ale czemu by nie spróbować?
      - Mam ważną wiadomość, którą władze mogą się nieźle zainteresować… O ile mnie przepuścicie. Od tej wiadomości może zależeć czy będziecie tu za rok stali pod budynkiem władz miejskich, czy ruinami.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2643

        Nie wykonali najmniejszego ruchu, aby Cię przepuścić, ale też nie mieli zamiaru wyrzucić Cię na zbity pysk, co jednak jakoś rokuje. Chyba oczekują na jakieś konkrety.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • HadesaresH Niedostępny
          HadesaresH Niedostępny
          Hadesares
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2644

          Widać, że rozmowni to oni nie są.
          - Widziałem mnóstwo szkieletów w kopalni, którą oczyszczałem z burgundów, a potem podczas uciekania spotkałem krasnoludy walczące z nimi i jeszcze jakimś wampierzem, więc mam świadków, choć nie wiem gdzie są obecnie. Jest jeszcze kilka szczegółów.

          Odetchnąłem i zdałem sobie sprawę, że to brzmi jak historyjka opowiadana przez wędrownego bajarza.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2645

            I oni to chyba pomyśleli, więc albo powiesz coś, co rozwieje ich wątpliwości, albo będziesz musiał pogodzić się z porażką. Cóż, jesteś tylko najemnikiem, to nawet nie jest Twoje miasto ani rasa, nikt przecież nie przymusza Cię do dobijania się siłą do drzwi ratusza.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • HadesaresH Niedostępny
              HadesaresH Niedostępny
              Hadesares
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2646

              A może uwierzyliby krasnoludom, których spotkałem po wyjściu z kopalni? Tylko trzeba ich znaleźć, co może być trudne.
              - A uwierzycie krasnoludom, którzy również to widzieli?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2647

                - Bycie Krasnoludem, człowiekiem czy Deakonidem nie ma nic do rzeczy, każdy świadek będzie równie wiarygodny. - odparł jeden z gwardzistów, a drugi skinął głową, aby potwierdzić jego słowa.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • HadesaresH Niedostępny
                  HadesaresH Niedostępny
                  Hadesares
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2648

                  - Jednakże nie mam żadnych dowodów, a oni mają. I to w postaci martwego kompana, zabitego przez wampira

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2649

                    - My się stąd nie ruszymy, a gdy ich sprowadzisz, to pogadamy inaczej.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • HadesaresH Niedostępny
                      HadesaresH Niedostępny
                      Hadesares
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2650

                      - W takim razie wkrótce wrócę, o ile ich znajdę.

                      Tylko jak do cholery mam ich znaleźć?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2651

                        I to jest bardzo dobre pytanie. Nie wiedziałeś, gdzie są, mówili tylko coś o pogrzebaniu trupów swoich kompanów, co mogli zrobić na miejscu, bliżej miasta, a może i w samym mieście, gdzie mógł znajdować się jakiś cmentarz czy coś w tym guście. Na dobrą sprawę możesz ich szukać i nie znaleźć, teoretycznie najlepszym sposobem pozostaje sterczeć pod główną bramą, kiedyś będą musieli wrócić. Chyba.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • HadesaresH Niedostępny
                          HadesaresH Niedostępny
                          Hadesares
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2652

                          Więc udałem się do głównej bramy mając nadzieję, że trafię na miejsce i jakimś cudem spotkam tamtych krasnoludów.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2653

                            Wrócenie do bramy nie było trudne, o wiele trudniej było oczekiwać tam, siedząc lub kręcąc się bez celu. Gdy miałeś przeczucie, że nic z tego nie wyniknie i prędzej nuda zeżre Cię od środka, niż tamta dwójka wróci, w okolicach zmierzchu ujrzałeś ostatnich podróżnych, głównie górników z okolicznych kopalni, kończących nocną zmianę, którzy wchodzili do miasta, nim straż zamknie bramę, a wśród nich również oczekiwanych przez Ciebie Krasnoluda i człowieka.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                            • Zaloguj się

                            • Nie masz konta? Zarejestruj się

                            • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                            • Pierwszy post
                              Ostatni post
                            0
                            • Kategorie
                            • Ostatnie
                            • Użytkownicy
                            • Grupy