Miasto Axer

[Kubeł1001]

Kuba1001

Siedział w tym samym miejscu gdzie był wcześniej. Kiedy Cię zobaczył zapytał:
‐ To jak wygląda sytuacja?

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Baron został księciem, a Walon jego doradcą . Teraz to możesz i ich matkę poślubić…

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Czyli lepiej niż myślałem. To co ma robić ten Twój doradca?

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Noo, przyda się czasem dobra rada jak w Pałacu lub żebyś gdzieś gońca posłał czy co.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Daj mi jeszcze zbudować w pobliżu Twojej siedziby dworek szlachecki z piwiarnią i przyjmuję posadę.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ No to umowa stoi . Możemy już jechać czy jeszcze zajęty jesteś ?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Im szybciej tym lepiej. To gdzie będziesz mieć tą siedzibę? W swoim starym forcie?

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Nie, mam nowe plany . A pierwszą rzeczą jaką musisz zrobić . Skocz do tego zarządcy i każ mu przemieścić nasze nowe wojska na wschód . Mam zamiar zając trochę nie zamieszkanych terenów .

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jakie znowu nowe wojska? Pierwsza godzina panowania i już chłopów pod broń bierzesz?

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Wytłumaczę ci jak się tym zajmiesz .

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Niech Ci będzie. Tylko nie wpakuj mnie w jakieś gówno tuż przed oświadczynami. ‐ powiedział wstając i wychodząc z karczmy.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Baron wziął jego kufel i postanowił dopić . Bo co się będzie marnować ? Rozsiadł się wygodniej i czekał na Walona .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Wrócił po jakimś kwadransie.
‐ Sprawa załatwiona. To co teraz robimy?

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Pod bramę i na wschód ! Opowiem ci po drodze .‐ powiedział wstając i wychodząc z karczmy ‐.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Przed bramą stali Twoi ludzie i trzy kobiety.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ To słuchaj, niedaleko nas jest taka wyspa . Ci co tam mieszkają nie podlegają pod Cesarza ani nikogo . Mam zamiar zająć tą wyspę a później wrócić tu i poszerzyć nasze granice . Później ogłoszę się Królem Krasnoludów i oderwę nas od Cesarstwa, wezwę wszystkich krasnoludów do naszego kraju ‐. gdy zbliżyli się do bramy przekroczyli ją z gwardią i ruszyli nad morze ‐.

//Możesz zrobić jakieś krasnoludzkie miasto portowe ?//

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Tylko i wyłącznie krasnoludzkie?//

[Kubeł1001]

Bilolus1

//No położone w księstwie krasnoludów ;‐;, obczajałem mapę//

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Daj mi kilka minut.//

[Kubeł1001]

Bilolus1

Więc książę z dumnie wypiętą, iście książęcą pozą prowadził swą armię pod bramy miasta .