Miasto Hunder

[Kubeł1001]

Kuba1001

//A mi bardziej chodziło o dokładniejszy opis tego, co chciałeś zrobić.//
Gdy się klęczy ze złamanym nosem to kopnięcie kogokolwiek jest problematyczne, ale chociaż okładanie jakoś idzie, z tym, że on oddaje…

[Kubeł1001]

maxmaxi123

Próbował atakować mocniej. Starał się też jakoś unikać, przechylać głowę na bok, czasami walnąć z główki.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Uniki wychodziły Ci lepiej niż ciosy, dzięki temu Krasnolud trafia już rzadziej, ale Twoje ciosy nie robią na nim wielkiego wrażenia.

[Kubeł1001]

maxmaxi123

Próbował podduszać przeciwnika.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Potrzeba do tego było dwóch rąk, więc nie miałeś jak blokować, a przez to otrzymałeś soczysty cios w szczękę, który posłał Cię na bruk.

[Kubeł1001]

maxmaxi123

Próbował się podnieść. Jakoś.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Jakoś się podniosłeś, ale nim nacieszyłeś się tym tryumfem, Krasnolud wskoczył na Ciebie i podniósł pięść, by rozkwasić Ci mordę.

[Kubeł1001]

maxmaxi123

Starał się zrobić unik głową. Starał się też dłonią sięgnąć po miecz.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nie masz jak po niego sięgnąć, unik też jest bezcelowy, bowiem jeszcze Cię nie uderzył.
‐ Poddajesz się?

[Kubeł1001]

maxmaxi123

//Może lepiej opiszesz jego położenie? //

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Leżysz rozłożony na bruku, bez broni w zasięgu ręki, ze złamanym nosem i bolącą, a może i złamaną, szczęką, na Twojej klatce piersiowej i brzuchu siedzi Krasnolud, który jedną rękę trzyma Cię za fraki, a drugą szykuje się do zadania ciosu.//

[Kubeł1001]

maxmaxi123

Spróbował splunąć mu do oczu.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Udało się, a efekt był dość oczywisty, bowiem krasnoludzka pięść uderzyła Cię prosto w twarz, a później była już tylko ciemność.
Nie, nie czas jeszcze na śmierć…
Wybudziłeś się w nocy, w jakimś zaułku, pozbawiony wszystkiego i kompletnie nagi, a znając Krasnoludy, Twoje czoło, plecy i tym podobne ozdobione były wizerunkami męskiego członka. Szczęka boli jak cholera, w okolicach nosa czujesz zaschniętą już krew, choć on takę pulsuje tępym bólem, podobnie jak guz na czole. Ale przynajmniej żyjesz, a to już coś.
//Było się poddać.//

[Kubeł1001]

maxmaxi123

Próbował wstać. Trzeba ich jakoś dorwać. Później się tym zajmie.//Co umie taki początkujący mag szaleństwa i bólu? //

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Bólu to jakieś tam skurcze i wywoływanie bólu w konkretnych miejscach, niewiele więcej. Z Szaleństwem podobnie, ledwie wpływanie na jakieś pojedyncze myśli.//
Wstałeś, ale reszta jest dalej problematyczna.

[Kubeł1001]

maxmaxi123

//Pojedyncze myśli, można to jakoś w karczmie wykorzystać, jeżeli wiesz o co mi chodzi. //

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Wię.//

[Kubeł1001]

maxmaxi123

No to poszedł do najbliższej.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Trafiłeś tam. Mimo później pory było tam wielu bywalców, oczywiście Krasnoludów, których rozbawił widok pobitego i nagiego człowieka.

[Kubeł1001]

maxmaxi123

Podszedł do barmana //Magia szaleństwa jest jakoś widoczna, czy raczej jak moc jedi? //