Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hunder

Miasto Hunder

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.2k Posty 3 Uczestników 4.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #639

    avatar maxmaxi123 maxmaxi123

    Zszedł do karczmy.
    ‐Poproszę tutejsze danie.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #640

      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

      Śpiewał dalej, licząc że jakoś go uśpi czy coś.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #641

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Max:
        ‐ Piwo i żeberka w piwie? ‐ spytał, chcąc się upewnić czy na pewno chcesz dostać to, o co prosisz.
        Wiewiur:
        Jedynie usiadł ciężko na ziemi, właściwie to upadł, a Ty aż podskoczyłeś.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #642

          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

          ‐Coś… Innego?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #643

            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

            Podchodził ostrożnie dalej śpiewając jakąś kołysankę. Rozglądnął się, czy jest coś czym mógłby go zabić.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #644

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Max:
              ‐ Czyli co na przykład?
              Wiewiur:
              Coś co uniesiesz? Nie, bo ma tylko swoją maczugę, która twardo trzyma w łapie mimo kołysanki.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #645

                avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                ‐Jakieś pieczone mięso i woda?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #646

                  avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                  Zostało coś z niedźwiedzia? Śpiewał dalej.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #647

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Max:
                    ‐ Woda? No w sumie mamy, ale to głównie na kaca, ale nie do picia… ‐ powiedział zdziwiony Krasnolud, ale po chwili się opamiętał, jakby zrozumiał, że nie jesteś Krasnoludem. ‐ To będzie z pięć złota za mięso, woda gratis.
                    Wiewiur:
                    Niedźwiedź był żywy, ale ranny, chyba złamał mu coś ważnego, bo nie jest w stanie wstać lub się poruszać.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #648

                      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                      Położył, zapłatę.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #649

                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                        // Byłby w stanie zrobić mu coś żeby ten wstał? Czytałem że Mutacja wymaga Alchemii, ale chyba jakieś poskładanie tego czarami też może być? //

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #650

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Wiewiur:
                          //Od biedy będzie mógł chodzić, ale będzie też kuleć, i nie licz na bieganie lub walkę.//
                          Max:
                          On zaś ją zabrał i schował, aby później przekazać wieści o zamówieniu swym kucharzom.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #651

                            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                            // k //
                            Spróbował jakoś wyrwać jakiegoś szpona, czy inne dziadostwo zdolne jakoś zranić olbrzyma. Oczywiście cały czas podśpiewywał jakąś kołysankę.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #652

                              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                              No cóż, czekał więc. Ewentualnie usiadł gdzieś, jeżeli przy ladzie nie było miejsca.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #653

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Wiewiur:
                                //Tego szpona to chcesz wyrwać z niedźwiedzia?//
                                Max:
                                Przy ladzie było miejsce, a i tak długo nie czekałeś, bo po chwili dostałeś mięso wraz z kuflem pełnym wody. Jednakże znając Krasnoludy, będzie ona nieco smakowała piwem, bo głównie to tu się leje do kufli.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #654

                                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                  Zaczął jeść.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #655

                                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                    // Tqk, patrząc na to co ten niedźwiadek mógłby umieć gdyby sie go wyleczyło, to nie warto byłoby go trzymać przy życiu.//

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #656

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Wiewiur:
                                      Wyrwałeś go, uzbrajając się w całkiem porządną broń. Niestety, coś musiało się skomplikować, w tym wypadku był to wrzask protestu, wściekłości i bólu w wykonaniu niedźwiedzia, który przytłumił Twój śpiew i wyrwał Olbrzyma z jego stanu. W związku z tym dobył on na powrót maczugi i wstał, zapewne zastanawiając się, kogo z Was zabić najpierw.
                                      Max:
                                      Nie było to szczególnie smaczne, ale bez dwóch zdań Cię pokrzepiło.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #657

                                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                        ‐Wielki olbrzym za dnia biegał,
                                        a że z niego jest lebiega.
                                        To se upadł, ryj rozwalił,
                                        przy okazji ziemię splamił.
                                        Krwią? Bez jaj, to nie ta bajka.
                                        To olbrzyma pękły jajka.
                                        Biała ciecz już wypłynęła,
                                        autorka wiersza w niej utonęła‐ Wyrecytował mu ten wierszyk w głowie, licząc że Olbrzym ma jakieś poczucie humoru.// Jak chcesz to usuń ten wierszyk, jestem kiepski w pisaniu czegoś zabawnego, a ten napisał Rafał do Preciwnej Góry ;‐; //

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #658

                                          avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                          Zjadł to i poszedł spać.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy