Miasto Hunder
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Wiewiur:
//Zależy jak silną mają wolę, ale na ogół nie.//
Krasnolud definitywnie znał się na swojej robocie, bo po kwadransie noga była prawie jak nowa. Prawie, ponieważ wciąż mocno bolała, ale powinno zagoić się bez problemu.
‐ Jak to bandyty były to dam Ci zniżkę i wezmę tylko dziesięć złota. ‐ powiedział Krasnal dość wielkodusznie.
Vader:
Najlepiej byłoby kogoś o to zapytać. -
-
-
Kuba1001
Wiewiur:
‐ No to dwadzieścia. ‐ odrzekł, nie kłócąc się zbyt długo. ‐ No można, ale nie biegać. No i najlepiej to by było, jakbyś ją w ogóle oszczędzał.
Vader:
W końcu znalazłeś kogoś takiego, bo widziałeś właśnie jak dobija targu z inną bandą brodaczy, przy okazji licząc gotówkę, jaka trafiła do jego rąk. -
-
-