Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Cytadela Cienia

Cytadela Cienia

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
90 Posty 3 Uczestników 373 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #61

    avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

    Ach, jak rozkosznie wyglądają. Na początku, żeby zobaczyć jak to idzie, ogon. Wspomagany magią mutacji i literaturą zbadał wpierw, jak wygląda obszar układu nerwowego odpowiedzialny za poruszaniem ogonem u cloakera, by następnie przeszczepić kobiecie ogon i umożliwić świadome z niego korzystanie

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #62

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Udało Ci się, ale dopóki się nie obudzą, nie możesz stwierdzić nic poza tym, że przeszczep się udał.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #63

        avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

        To był tylko krótki wstęp do eksperymentu, by zobaczyć, czy to co zaplanował dalej ma jakieś szansę powodzenia. Wysłał Kora, wraz z zapasem specyfików odurzających, by korzystając z orków dostarczył mu jeszcze nieprzytomnego jednego Cloakera, tym razem samiczkę, samemu zajmując się utrzymywaniem swoich eksperymentów w letargu i czytaniem w jednej z książek w swej bibliotece, o układzie rozmnażania i zachowaniami godowymi cloakerów

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #64

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Nie znalazłeś tam nic poza tym, czego byś już nie wiedział, jedną z ciekawostek może być fakt, że zapłodnione samice składają jaja w ciemnych i wilgotnych miejscach, zwykle na sporej wysokości, co jest związane z ich trybem życia w jaskiniach i ruinach. Więcej się nie dowiedziałeś, ponieważ otrzymałeś to, o co prosiłeś, a więc kolejne uśpione monstrum.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #65

            avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

            Dobrze, dobrze… Tym razem postarał się, w miarę możliwości, zamienić miejscami organy rozrodcze obu samic

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #66

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Nie było to raczej przyjemne zajęcie, ale nikt inny raczej by go za Ciebie nie wykonał, więc musiałeś poradzić sobie sam. Zajęło Ci to prawie dwie godziny, ale udało się. Dalsze operacje przerwało Ci pukanie do drzwi.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #67

                avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                Nie było przyjemne…? Ta robota zawsze jest przyjemna! ‐Nigdzie nie idźcie‐ Zirytowany pukaniem rzucił do swoich eksponatów, po czym otworzył drzwi nogą, ręce dalej mając niezbyt czyste

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #68

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Zastałeś tam człowieka, jednego ze sługusów Kolektywu Cienia, będącego w hierarchii wszystkich niewampirzych sług niżej, niż każdy najemnik, strażnik czy inny siepacz, ale też wyżej od worków krwi czy innych podręcznych przekąsek.
                  ‐ Traght Cię wzywa. ‐ powiedział człowieczek, mając na myśli jedną z wyżej postawionych w Kolektywie person, starego Wampira, niekwestionowanego arcymistrza Alchemii i Magii Mutacji.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #69

                    avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                    ‐Przekaż mu, że zaraz się zjawię‐ z uśmiechem na twarzy rzucił przez ramię, po czym zajął się czyszczeniem i zabezpieczaniem eksperymentu. Gdy był gotowy umył rece i zostawił kobietę pod okiem swojego sługi, samemu błyskawicznie ruszając do komnat misttdza
                    // Trochę autoGM, sorry, to tak dla higieny. Jak cos to zmienię albo wbij mi się w odpis

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #70

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      //Takie coś aż tak mi nie przeszkadza, a miło przyspiesza akcję, także jest okej.//
                      Bez trudu odnalazłeś jego komnatę, bo choć nie brakowało Wam przecież Alchemików i Mutagenistów, to tylko z tego jednego pomieszczenia wydobywały się takie dziwne dźwięki oraz niemalże cały czas czuć było siarkę. Niemniej, pod drzwiami komnaty nie stał żaden strażnik, a same drzwi były uchylone, zapewne po to, aby przewietrzyć wnętrze z gryzącego dymu i innych oparów, które się stamtąd wydobywały.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #71

                        avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                        Opanował ciekawskość wiedząc, że mogłaby być dla niego w tym wypadku na prawdę zgubna, więc zamiast zajrzeć do środka zapukał w drzwi czekając na pozwolenie na wejście do środka

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #72

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Nie usłyszałeś odpowiedzi, ale drzwi i tak stanęły otworem, bo Traght sam opuścił swoją komnatę, zasłaniając swoją bladą twarz rękawem szaty. Dopiero na korytarzu, kilka kroków od drzwi, odetchnął pełną piersią i odkaszlnął kilka razy.
                          ‐ Przeklęte skorupy smoczych jaj. ‐ mruknął pod nosem, odwracając się. Zdaje się, że dopiero wtedy Cię w ogóle dostrzegł.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #73

                            avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                            Miał nadzieję, że jego oczy nie zaświeciły się za mocno zdradzając podniecenie, jakie wzbudziła w nim wzmianka o smoczych jajach. //to nie tak miało zabrzmieć//‐Wzywałeś?‐ zapytał zwięźle, lekko acz grzecznie kłaniając się potężniejszemu magowi

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #74

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              //Gdyby nie ten nawias, to bym o niczym nie pomyślał, a tak to parsknąłem.//
                              Skinął głową.
                              ‐ Owszem. Słyszałem wiele dobrego o Tobie i Twoich alchemicznych wyczynach. Mam nadzieję, że przynajmniej część z nich jest prawdą.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #75

                                avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                                ‐Trudno mi jest się odnieść do słów, których nie słyszałem, pozostaje mi więc jedynie podzielać pańską nadzieję i mieć własną, że niedługo będę miał okazję udowodnić czynami wszelkie słowa ‐ uśmiechnął się

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #76

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  ‐ Nie jesteś zbyt chełpliwy ani kłamliwy, to dobrze. ‐ skomentował krótko i zajrzał do pracowni. ‐ Zdaje się, że można już wejść do środka. ‐ dodał i sam ponownie zniknął w swojej komnacie.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #77

                                    avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                                    Nie dał po sobie poznać lekkiej irytacji, że nie ma pojęcia co się dzieje, zamiast tego wkroczył ostrożnie za mutagenistą do jego królestwa

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #78

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Jego królestwo wyglądało podobnie do Twojego, ale czułeś się w nim taki mały i nic nieznaczący… Sama pracowania była przynajmniej pięć razy większa niż Twoja, a widziałeś drzwi prowadzące do innych pomieszczeń, choć mogłeś się tylko domyślać, jak wielkie komnaty znajdują się za nimi. Tę tutaj wypełniały szafki pełne różnorakich alchemicznych składników, a także ksiąg, zwojów i woluminów. Uzupełniał to okazały kocioł nad żarzącym się ogniskiem, które wygaszał właśnie Wampir, a mimo to zawartość kotła wciąż wrzała i bulgotała.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #79

                                        avatar JurekBzdurek JurekBzdurek

                                        Podszedł bliżej, starając się domyślić zawartości kotła, równocześnie nie wyglądając na wścibskiego, jedynie na czekającego nw polecenia od mistrza

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #80

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Nie miałeś pojęcia, czym to miało być, bo definitywnie był to jakiś nieudany eksperyment, który tak intensywnie śmierdział.
                                          ‐ Nie zebrałem Cię tutaj dla towarzyskiej pogawędki. ‐ zaczął od tej oczywistości Wampir. ‐ Tak się składa, że mam dla Ciebie zadanie.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy