Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Las Straceńców

Las Straceńców

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
177 Posty 3 Uczestników 615 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #87

    avatar Vader0PL Vader0PL

    //Za Chiny? Hm?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #88

      avatar Konto usunięte Konto usunięte

      ‐To… wyzwolony niewolnik, próbuję pomóc mu włączyć się w społeczeństwo, choć idzie to jak wychowywanie małego dziecka. To po prawdzie trochę moja wina, że go samego zostawiłem

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #89

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        ‐ A od kogo go wyzwoliłeś? ‐ drążył temat karczmarz, choć już ździebko mniej wrogo, bardziej ze współczuciem.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #90

          avatar Konto usunięte Konto usunięte

          ‐To był mag, jeden z tych, co uważają się za neutralnych, uzasadniając to skomplikowaną filozofią, będąc tak na prawdę prawdziwymi sku*wielami. Uznają, że mając moc i wiedzę magiczną, są od innych lepsi i mogą wszystko a świat powinien się doginać do ich widzimisię

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #91

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Pokiwał głową i skończył z wypytywaniem Cię, najwidoczniej nie mając dalszych pytań, chęci do rozmowy czy też obu tych rzeczy na raz… Tymczasem zauważyłeś, jak mocno zachwianym chodem Łak powoli zszedł ze schodów na dół, gotów do drogi.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #92

              avatar Konto usunięte Konto usunięte

              ‐Dobra, znikajmy. Dziękujemy za gościnę i przepraszamy za kłopot‐
              sprawdził ostatni raz, czy niczego nie zostawili, i oddał klucz karczamrzowi. Potem ruszył do stajnii władował Taeri na konia
              ‐Dasz radę jechać?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #93

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Karczmarz odebrał klucz i zażyczył Wam szerokiej drogi, a gdy upewniłeś się, że wszystko co mieliście zabrać ze sobą, zostało zabrane, ruszyliście do stajni, gdzie wierzchowce czekały wypoczęte i gotowe do drogi.
                ‐ Myślę, że tak. ‐ powiedział Łak, pochwyciwszy lejce. ‐ Gdzie w ogóle jedziemy…? Bo chyba nie do miasta? ‐ spytał, ostatnie zdanie wymawiając najprzytomniej i z największym strachem w oczach i głosie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #94

                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                  ‐Chciałbyś. Jedziemy w głąb lasu badać… choć nie wiem, czy w takim stanie dasz sobie radę. Może zrobimy tak. Jedziemy do następnej gospody, ja wchodzę w las, ty zostajesz, kurujesz się i <u>nie</u> pijesz ani kropelki, chyba że serio chcesz trafić do miasta. A jutro <u>rano</u> ruszamy już obaj, na prawdziwe badania. Co ty na to

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #95

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    ‐ Brzmi uczciwie. ‐ odparł Łak i ruszył traktem do najbliższej karczmy, która powinna być oddalona od tej o najwyżej kilka kilometrów.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #96

                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                      Pojechał razem z nim, by zostawić rzeczy

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #97

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Po drodze chyba minęliście jakąś bandycką szajkę, ale najwidoczniej jej członkowie uznali, że nie będą zawracać sobie głowy ledwie dwójką podróżnych i poczekają na większy łup, toteż puścili Was wolno i dość szybko zbliżyliście się do pierwszego budynku na swojej drodze, czyli drewnianego posterunku otoczonego wałem ziemnym, ostrokołem i palisadą, gdzie liczni strażnicy uzbrojeni w kusze oraz łuki stali na warcie na dachu i wieżach, wypatrując zagrożeń czy też osób, którym mieliby udzielić pomoc.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #98

                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                          ‐**Dzień dobry, możemy przejechać?‐ **krzyknął zefir zatrzymując konia

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #99

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Jeden z najemników machnął tylko ręką, nie płacili im najwidoczniej za kontrolowanie podróżnych na trakcie, ale pomaganie im w wypadku ataku bandytów lub potworów oraz odstrzeliwanie ich wszystkich, gdyby zapuścili się w okolicę.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #100

                              avatar Konto usunięte Konto usunięte

                              **‐Dziękujemy! A, droga którą przyszliśmy chyba jacyś niezbyt przyjaźnie do przejezdnych panowie…w sensie zbójcy… na jakąś karawanę albo większy konwój chyba czatują ‐**Krzyknął, jadąc dalej, tym razem baczniej się rozglądając

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #101

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Odkrzyknęli jakieś podziękowanie i najwidoczniej szykowali się do wypadu na rzekomych zbójców, Wy zaś znów bezpiecznie dotarliście do kolejnego budynku, tym razem upragnionej karczmy, która z wyglądu niewiele różniła się od poprzedniej, ale już z daleka słyszałeś, że jest w niej o wiele więcej różnych klientów.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #102

                                  avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                  Przywiàzał konia przy karczmie i wszedł do środka, rozglądając się i podchodząc do karczmarza

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #103

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Jak mogłeś się wcześniej domyślać, karczma z jakichś powodów była niemalże pełna przedstawicieli obu płci i ras: Głównie ludzi, ale nie brakowało Elfów, kilku Drowów i Nagów, wielu Orków, Hobgoblinów, Goblinów, Hobbitów i Nordów, którzy byli najemnikami, wynajętymi przez Gildię Antypiracką lub nie, podróżnikami, kupcami czy kimkolwiek innym. Miałeś spore problemy przed dostaniem się do karczmarza, z racji wielu gości i długiej kolejki.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #104

                                      avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                      Bardziej lub mniej uprzejmie przesuwał się wytrwale w stronę szynku, pomagając sobie łokciami u skrzydłami, aż udało mu się dostać do karczmarza
                                      ‐Chciałbym wynająć pokój

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #105

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        ‐ Gdzie się pchasz, jełopie?
                                        ‐ Kolejka jest!
                                        ‐ A mu zaraz je**ę!
                                        ‐ Kolejka, kuwa!
                                        Takie i podobne okrzyki słyszałeś podczas swego mężnego parcia naprzód, ale mimo wszystko dotarłeś do karczmarza, który również nie był pocieszony tą sytuacją, bo mało brakuje, żeby zaraz doszło do rękoczynów między Tobą, a sfrustrowaną klientelą, co oznacza straty dla jego lokalu.
                                        ‐ Nie widzisz, co tu się dzieje? ‐ spytał, wskazując na tłum oblegający karczmę. ‐ Odkąd tamtą karczmę ktoś zniszczył, mam tu dwa razy klientów i żadnych wolnych pokoi… Ku
                                        wa, nawet stajnię wynajęło kilka Goblinów. ‐ powiedział i rozłożył bezradnie ręce. ‐ Przykro mi. A teraz lepiej wyjdź z kolejki, jeśli nic nie zamawiasz ani o nic nie pytasz, bo coś czuję, że nie skończy się to dla Ciebie zbyt dobrze…

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #106

                                          avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                          ‐Jasne, dzięki‐ Wyszedł z karczmy i uderzył z całej siły pięścią w drzewo z bezsilnej frustracji, co prawdopodobnie nie było najrozsądniejszym posunięciem ‐Ku*wa mać!‐
                                          Podszedł do taeriego‐ Jak się czujesz?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy