Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Trenten

Miasto Trenten

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
393 Posty 4 Uczestników 1.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #281

    avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

    Uchylił lekko drzwi (o ile nie były zamknięte) i spojrzał do środka.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #282

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Były zamknięte, większość osób jednak wiedziała jak używać swojego klucza do pokoju i czym jest prywatność, w tym Ghyta.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #283

        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

        Czyli jego towarzyszka jeszcze śpi. Chyba, że jest już na dole, w karczmie. Zerknął na salę jadalną w jej poszukiwaniu.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #284

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Nie licząc karczmarza, to i ta była zupełnie pusta.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #285

            avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

            Więc finalnie zerknął, czy jej koń wciąż jest uwiązany na miejscu.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #286

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Nie, a więc albo jest teraz w mieście, albo, co bardziej prawdopodobne, już dawno poza nim.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #287

                avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                Czyli trzeba się liczyć z tym, że jego towarzyszka go opuściła. Szkoda, lubił ją. Wyszedł z karczmy wraz z swoim dobytkiem, po czym skierował się na rynek. Szukał osła.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #288

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  O tak wczesnej porze handlarzy było niewielu, a jeśli już, to żaden nie handlował zwierzętami. No, przynajmniej żywymi.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #289

                    avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                    Niah, bez osła się z stąd nie wybierze. Wrócił do karczmy i zamówił coś na śniadanie.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #290

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Karczmarz zaserwował Ci jajecznicę na boczku z pajdą chleba oraz sporym kuflem piwa, nie próbując zaserwować czegoś niezwykłego, postawił na sprawdzony poranny posiłek.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #291

                        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                        I dobrze postawił, bo dla Nawłocia, takie coś to prawdziwa uczta. Zjadł potrawę z smakiem.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #292

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Nie zajęło Ci to wiele, więc karczmarz zabrał naczynia. Tymczasem do budynku zaczęli ściągać pierwsi klienci, głównie ranne ptaszki, ewentualnie nocne marki.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #293

                            avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                            Cóż, dzisiaj Nawłoć już nie miał w zamiarze ich zabawiać, czas dalej ruszać w drogę. Może tym razem spotka jeszcze barwniejszych towarzyszy? Czym jednak mógłby się zająć do czasu, aż osły wystawią na targu? Może poprzeglądać ciekawe stoiska, w tymże samym miejscu? Tak, to dobry pomysł. Poszedł ba targ, by pooglądać otwarte już stragany.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #294

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Niewiele tego było, oferowały głównie żywność, czasem narzędzia, broń, ubrania i ozdoby.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #295

                                avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                A struny? Były może dobre struny z włosia? Przydałyby mu się zapasowe.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #296

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Nie, ale odnalazłeś w pobliżu targu prowadzony przez jakąś Elfkę sklep, gdzie najwidoczniej można było kupić różne instrumenty, więc pewnie i struny, prawda?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #297

                                    avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                    Świetnie, nareszcie coś wprost dla Nawłocia? Czy sklep był otwarty o tak wczesnej porze?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #298

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Owszem, głównie dlatego wiedziałeś, że prowadziła go Elfka, bo to właśnie ona przed chwilą otworzyła jego progi dla ewentualnych klientów.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #299

                                        avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                        Ohoho, wspaniale! Przestąpił progi, witając się wesole:
                                        ‐ Dzień dobry! ‐ Po czym wyjął sfatygowaną (bo w końcu nawalał nią pająki) mandolinę i zapytał:
                                        ‐ Znajdą się struny do tego? ‐ Przyjrzał się także elfce.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #300

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          ‐ Pierwszy raz widzę maczugę, na której można grać. ‐ powiedziała z uśmiechem Elfka, wskazując na instrument. ‐ Owszem, znajdą się struny, ale równie dobrze mógłby tu pan kupić całą mandolinę.
                                          Nie wyróżniała się właściwie niczym od tych Elfek, jakie spotkałeś w swoim życiu, była smukła niczym łania, bardzo urodziwa (w końcu nie ma brzydkich Elfek lub Elfów, prawda?), o długich, jedwabistych włosach koloru dojrzewającego zboża, fiołkowych oczach, kształtnym ciele i delikatnych rysach.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy