Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Plugawe Ziemie

Plugawe Ziemie

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.9k Posty 2 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1218

    avatar Vader0PL Vader0PL

    Rycerz
    ‐Ta, która więcej zabija.

    Wampir
    ‐Nie zamierzałem ani straszyć, ani obrażać ciebie. Mam rozwinąć swoją propozycję?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1219

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      ‐ Czyli wchodzisz od tyłu. Ja poprowadzę szturm od frontu.

      ‐ Jeśli uważasz, że to coś zmieni w Twoim położeniu, to proszę.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1220

        avatar Vader0PL Vader0PL

        Rycerz
        ‐Gra.

        Wampir
        ‐Pozwolisz mi odejść, a ja postaram się wystawić na twój zasięg wampira wyższego rangą.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1221

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          ‐ Mam jakąś gwarancję? Bo wątpię.

          ‐ W takim razie szykujcie się, atakujemy za godzinę.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1222

            avatar Vader0PL Vader0PL

            Rycerz
            ‐Ja jestem gotowy.

            Wampir
            ‐Kwestia zaufania.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1223

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              W odpowiedzi usłyszałeś śmiech.
              ‐ Naprawdę uważasz, że Ci zaufam? Wampirowi?

              ‐ Ale mamy ze sobą kilkuset żołnierzy, których również trzeba zaznajomić z planem.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1224

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Omeg:
                Podróż z Kresu Nadziei do tego posterunku, o którym wspominał Kettlos, była dość przyjemna, właściwie przez większość czasu spałeś. No, ale w końcu nadszedł czas, żeby się obudzić i tak się stało: Zostałeś wytracony ze snu i równowagi przez gwałtowne zahamowanie karety, którą to podróżowałeś, zaś na zewnątrz słyszałeś masę najróżniejszych przekleństw i komend w wykonaniu Orków oraz inne, bardziej wojownicze, okrzyki oraz coś jakby… tętent kopyt?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1225

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Wampir
                  ‐Ja zaufałem mutantowi. Jesteśmy siebie warci.

                  Rycerz
                  ‐Tak, tak. Ma się rozumieć.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1226

                    avatar Omeg12 Omeg12

                    Przetarł oczy i wychylił głowę z karocy, aby zorientować się co się dzieje na zewnątrz.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1227

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Vader:
                      ‐ I…? Nasza mentalność się różni, i to właśnie o to mi chodzi.

                      Wszyscy się rozeszli, aby przekazać rozkazy, Ty zaś zostałeś sam.
                      Omeg:
                      Pierwszym, co dostrzegłeś, były trupy goblińskich służących oraz orkowych strażników, z obciętymi głowami, przeszyte strzałami, oszczepami lub włóczniami. Później zaś dostrzegłeś sprawców tego zamieszania, czyli około tuzina Centaurów noszących dumnie na piersiach i proporcach symbol Klanu Krwawego Kopyta. Połowa z nich uzbrojona była w łuki, z których ostrzeliwała w ciągłym biegu wszystko, co żywe. Pozostałych sześciu uzbrojonych było w kilka oszczepów, włócznię i miecz, acz większość straciła tę pierwszą broń, a nawet i drugą, walcząc jedynie pojedynczą klingą. Początkowo Orkowie dostawali sromotny wpierdziel, ale szybko ustawili linię defensywy opartą o powozy, gdzie też skryli się ich strzelcy wyposażeni w dwuręczne kusze, których celne strzały pięciu z sześciu łuczników oraz jednego z walczących w zwarciu. Chwilę później przed powóz wysypały się posiłki Orków, wspierając niedobitków jeszcze walczących z Krwawym Kopytem, a że byli uzbrojeni w długie miecze, szerokie tarcze i uniwersalne halabardy szybko poradzili sobie z większością wrogów, jedynie para Centaurów zdołała uciec, z czego jeden był ocalałym łucznikiem, który odwrócił się i wypuścił strzałę na ślepo, trafiając Twoją karetę, niedaleko wystawionej z niej głowy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1228

                        avatar Omeg12 Omeg12

                        Ze stoickim wręcz spokojem Raelag wyszedł z karety.
                        ‐ Odnoszę wrażenie ‐ powiedział dostatecznie głośno żeby pobliscy orkowie go usłyszeli ‐ że nie jesteśmy w tych okolicach mile widziani

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1229

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          Rycerz
                          Czekał, nie mogli tego robić ponad 10 godzin.

                          Wampir
                          ‐ Praworządny dobry, neutralny dobry, chaotyczny dobry, praworządny neutralny, neutralny, chaotyczny neutralny, praworządny zły, neutralny zły, chaotyczny zły?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1230

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Omeg:
                            W Twoim kierunku ruszył dowódca oddziału Orków, który po drodze splunął na każde truchło Centaura.
                            Widać, że właśnie powstrzymał się przed najbardziej typową dla Orków odpowiedzią, jaką mógł Ci teraz zasugerować na Twe stwierdzenie, a mianowicie: “Pie**olisz?,” jednakże nie uczynił tego.
                            ‐ Psy. ‐ mruknął. ‐ Podobno jesteśmy z nimi spokrewnieni. No, przynajmniej zwykli Orkowie. ‐ powiedział z niemałą dumą, jakby on i jego towarzysze byli tymi lepszymi lub niezwykłymi. ‐ To Klan Krwawego Kopyta, wojują z nami, ale nie tylko z nami. Z każdym właściwie.
                            Vader:
                            No nie, bo po blisko godzinie wszystko było już gotowe.

                            ‐ Dobro to dobro, a zło to zło. Tak samo jak biały to biały, a czarny to czarny. Tak postrzegam świat, bez odcieni szarości.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1231

                              avatar Vader0PL Vader0PL

                              Wampir
                              ‐Problem zaczyna się wtedy, kiedy oba mieszają się ze sobą.

                              Rycerz
                              Dołączył do swojej grupy.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1232

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                I tak się stało, teraz pozostaje Wam czekać na rozpoczęcie dywersji i całej operacji.

                                ‐ Problem jest właśnie taki, że nigdy się nie mieszają.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1233

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  Rycerz
                                  Czekał więc.

                                  Wampir
                                  ‐Ojciec, który zabił kogoś po to, by pomścić swoją rodzinę. Służący, który zdradzieckim sztyletem zabija Tyrana uwolniając tym samym bezbronnych cywili. Ktoś, kto okrada bogatych, by biedni mieli włożyć coś do garka. Dziecko, które ukradło jedzenie, by mieć co jeść. Zło z dobrem zawsze się może zmieszać.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1234

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    I w końcu atak ruszył, sądząc po dzikich krzykach koczowników oraz marszowym kroku Zbrojnych.

                                    ‐ Nie w moim mniemaniu. I nie w tym wypadku.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1235

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Rycerz
                                      To nie jego oddział, czekał.

                                      Wampir
                                      ‐Nigdzie nie stwierdziłem, że jestem szary.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1236

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Lecz w końcu zauważyłeś swój oddział, który właśnie szykował się do drogi.

                                        ‐ Nigdzie też nie stwierdziłeś, że jesteś żywy. I dopilnuję, aby tak pozostało.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1237

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          On był gotowy, więc tylko do nich dołączył.

                                          ‐Gdyż? Cywile żyją. To, czego chciałeś.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy