Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
‐ Te wojny nie mają znaczenia … Na pewni nie dopóki moja zemsta się nie dopełni
‐ I co? Tylko tyle masz mi do powiedzenia?
‐ Czy to jest ważne ? Przecież skoro mówisz, że i tak jesteś martwy, to można to przedłużyć do momentu …
Nagle zbladł i zwiesił głowę. Po chwili wrócił do poprzedniej pozycji. ‐ Twoja trucizna zaczyna działać. ‐ mruknął spluwając na ziemię. Spluwając krwią.
//ale to była neurotoksyna, więc głównie odbierze mu władzę w kończynach i będzie słabiej ból czuł// ‐ Jedno słowo … I dostaniesz odtrutkę
‐ Nie, dzięki.
‐ Wystarczy, że będziesz gadał … Wtedy też może udać ci się przeżyć
‐ Tyle, że ja tego nie chcę. ‐ stwierdził bez śladu goryczy w głosie.
‐ Już raz mówiłam, że nie obchodzi mnie do końca to, co myślisz … Ale może będzie coś, co cię przekona …
‐ Zamknij się i daj mi umrzeć w spokoju! ‐ krzyknął w końcu.
‐ Nie dostaniesz tego luksusu … Jeżeli tak bardzo tego chcesz, to musisz gadać …
‐ A jak nie to co? ‐ zapytał butnie. ‐ Tak, i tak zginę.
‐ Jak już mówiłam … Znamy sposoby na to, żeby przedłużyć życie … A nawet możemy zrobić wiele więcej …
‐ Tak to mogłaś próbować skusić jakiegoś elfiego dzieciaka, a nie dziadka u kresu życia.
‐ Każdego można przeciągnąć na właściwą stronę … Albo raczej na tą, która zwycięży
‐ W wojnie nikt, nigdy nie zwycięża.
‐ Jednakże, lepiej jest być po stronie, która zyska więcej
‐ Bez sensu. Każda wojna jest bez sensu. ‐ rzekł, a Ty zauważyłaś łzy w kącikach jego oczu.
‐ Dla mnie wojna się nie liczy … jedyne, co się liczy to zemsta
‐ Zemsta prowadzi do wojny, więc na jedno wychodzi.