Plugawe Ziemie
-
FD_God
‐Moi rzeźnicy.‐ Zaśmiał się nieco unosząc nieco prawicę na wysokość swojej głowy, po czym powrócił do trzymania ich obu na biodrach. Zatem dzisiaj zjemy jakieś porządne mięso, mnie ciekawi co tacy farmerzy będą mieli w wiosce… Pewno mleko, miód, jakieś piwko się trafi, ho ho… Ale będzie prezentów.
-
-
-
-
-
-
-
Mianaee
Nie odważyła się zjeść posiłku, z resztą nie była w ogóle głodna, a nawet jeśli, to tego nie czuła…zbyt intensywnie rozmyślała o ojcu i ogólnie o tej całej, dziwnej sytuacji. Wszystko wydawało się jej takie niepasujące do siebie. Spojrzała ślepo w piękne, ciemne niebo. Blask gwiazd odbijał się w jej kolorowych ślepiach co wyglądało naprawdę imponująco. Westchnęła ciężko, po czym zamknęła oczy i z powrotem wróciła na szarą ziemię.‐Nie pora na podziwianie jakiś cholernych gwiazdozbiorów.‐Pomyślała marszcząc nos. Rozejrzała się, po śpiących wojownikach i uśmiechnęła się. Nie wiadomo dlaczego, ale obrazek leżących jakby już nieżywych rycerzy wydał jej się wyjątkowo zabawny. Resztę nocy spędziła na obserwowaniu pobliskich terenów i ogółem na czuwaniu.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-