Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Podmrok

Podmrok

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
431 Posty 2 Uczestników 2.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #260

    avatar PanSzakal PanSzakal

    Powoli podszedł do ściany tunelu i kucnął po czym powoli zaczął się skradać do źródła światła i chałasów. Zatrzymał się kiedy był na tyle blisko by zweryfikować kto był przyczyną tego rabanu.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #261

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Vader:
      ‐ No i to byłoby na tyle. ‐ podsumował. ‐ Ruszamy dalej?
      Szakal:
      Tak jak mogłeś się spodziewać, byli to górnicy, a ściślej mówiąc Gobliny, powiększające tunel, wraz z osłoną kilkunastu wojowników. Jak na razie wszyscy byli tak pochłonięci pracą, że Cię nie zauważyli, podobnie jak strażnicy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #262

        avatar Vader0PL Vader0PL

        ‐Tak.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #263

          avatar PanSzakal PanSzakal

          Ku*na. Cofanie się nie ma już zbytnio sensu a próba przekradnięcia się może się źle skończyć.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #264

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Szakal:
            Stanie w miejscu tym bardziej nie pomoże.
            Vader:
            Wzruszył ramionami i dosiadł swego wierzchowca, ponownie prowadząc grupę. Niestety, ujechaliście ledwie kilka metrów, gdy przewodzący żółwiopodobny stwór zatrzymał się w chwili, gdy po jaskini rozległ się mrożący krew w żyłach ryk, a zaraz po nim kolejne.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #265

              avatar PanSzakal PanSzakal

              Wycofał się powoli na bezpieczną odległość
              ‐ Masz jakiś pomysł co zrobić w tej sytuacji? ‐ zapytał swego kompana

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #266

                avatar Vader0PL Vader0PL

                ‐Oh tak, pora poruszyć swoje kości w walce.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #267

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Vader:
                  Może i tak, ale sporo wskazuje na to, że to nie Ty będziesz te kości ruszać, gdyż po chwili dostrzegłeś źródło ryków: Powoli otaczające Was z każdej strony Trolle, łącznie osiem idących z mniej więcej każdego kierunku geograficznego.
                  Szakal:
                  ‐ Najlepiej nie dać się im złapać… Może zawrócić albo gdzieś się zaszyć?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #268

                    avatar PanSzakal PanSzakal

                    ‐ Zawracać nie ma sensu, ale ja chyba mam plan ‐ odpowiedział po czym zdarł z siebie kawałek szmaty w którą był odziany ‐ Nastraszymy ich. Ty podpalimy tą szmate, zarzucę ją na plecy i wybiegne krzycząc coś o ognistych potworach ty natomiast wykorzystasz te swoje czary mary i wystrzelisz w ich stronę te ogniste kule i jakieś płomienie. Jeśli się wystraszą zapewne uciekną a my zgrabimy to co zostawili i pójdziemy dalej ‐ objaśnił swój plan

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #269

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      A więc pora zapodać kilka uderzeń młota w ziemię.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #270

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Szakal:
                        ‐ Brzmi dobrze, jeśli się uda. Ale jeśli nie dadzą się nabrać?
                        Vader:
                        Na Trollach robiło to mniejsze wrażenie niż na innych oponentach, głównie z racji większych gabarytów oraz odporności na Magię, nawet w takiej formie. Jednakże w ten sposób zachęciłeś je tylko do ataku, co też zrobiły, rzucając się na Was.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #271

                          avatar PanSzakal PanSzakal

                          ‐ To mnie zabiją a ty uciekniesz. ‐ powiedział ‐ A teraz podpalaj. ‐ wyciągnął rękę ze szmają w stronę kompana

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #272

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            Miło, jakie opcje?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #273

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Vader:
                              Ucieczka raczej nie wchodzi w grę, więc pozostało jedno.
                              Szakal:
                              Wzruszył ramionami, w końcu musiał przyznać Ci rację, że to nie on nadstawia skórę w tym przedsięwzięciu, więc po chwili szmata zaczęła się ładnie fajczyć, co tę powoli zaczynasz odczuwać na samym sobie.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #274

                                avatar PanSzakal PanSzakal

                                Zarzucił ją na plecy i pobiegł przed siebie w stronę pracujących goblinów mając nadzeję że gobliny dadzą się nabrać. Gdy był już wystarczająco blisko zaczął krzyczeć
                                ‐ aaaaaaa! Uciekajcie! To smok!AAAAAAAAEtY! Ratuj się kto może! Boli! Ogniste bestie! Aaaaa ‐ wrzeszczał jeszcze przez hwilę po czym padł jak długi na ziemię udając martwego.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #275

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  Walka. I to z towarzyszem do ostatniej kropli szarej krwi.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #276

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Vader:
                                    On albo nie miał Run, albo nie chciał z nich skorzystać, ale Ty za to mogłeś jeszcze spróbować…
                                    Szakal:
                                    Długo nie mogłeś leżeć, bo trzeba było jakoś ugasić płomienie, ale dało to tym lepszy efekt, zwłaszcza, że pod koniec znów zesztywniałeś i nie dawałeś oznak życia. Gobliny wyglądały na przejęte, część już miała uciekać, głównie robotnicy, ale żołnierze zatrzymali ich i posłali dwóch “ochotników” na zwiad.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #277

                                      avatar PanSzakal PanSzakal

                                      Leżał dalej czekając aż jego towarzysz zrobi swoje.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #278

                                        avatar Vader0PL Vader0PL

                                        Tym razem uderzył w ściany swoim młotem, a jeżeli był niebezpiecznie blisko przeciwników ‐ uderzał drugą stroną, tą ostrzejszą.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #279

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Szakal:
                                          ‐ Kuwaaa! Uciekajta! ‐ krzyknął jeden z Goblinów i razem ze swym kompanem wrócił z do reszty w tempie ekspresowym.
                                          ‐ Szefo, potwory! ‐ powiedział tamten, ciężko zipiąc po tak wyczerpującym biegu.
                                          ‐ Ch
                                          j mnie ku*wa Wasze potwory, ten tunel ma być zrobiony i żadne potwory nam nie przeszkodzą! Brać Maga i resztę woja, a potem dorwać te cholerstwa! ‐ krzyknął inny Goblin i po chwili zakotłowało się, a część Goblinów pobiegła tam, gdzie wcześniej zwiadowcy.
                                          Tymczasem gobliński szefo podszedł do Ciebie, kopiąc Twoje domniemane truchło w brzuch, aby mieć pewność, że nie żyjesz.
                                          Vader:
                                          //Z tym, że żadnych ścian nie ma w pobliżu.//

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy