Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Podmrok

Podmrok

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
431 Posty 2 Uczestników 2.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #342

    avatar PanSzakal PanSzakal

    ‐ A wy będziecie za mną łazić?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #343

      avatar Vader0PL Vader0PL

      Zajął się więc tym, chociaż ich plan powoli topniał.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #344

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Szakal:
        ‐ Jeszcze żeś nie udowodnił czy jesteś na pewno po naszej stronie, czy Cię jakieś Skaveny nie przysłały.
        Vader:
        Mogłeś spróbować się wycofać, ale najpewniej po trupie kompana, on sam nie zamierza i Tobie tego też nie ułatwi. Niemniej, jak na razie ruszył w dalszą drogę, spluwając przy okazji na jedno z trollich ścierw.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #345

          avatar Vader0PL Vader0PL

          A on udał się za nim.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #346

            avatar PanSzakal PanSzakal

            Skinął głową na znak że rozumie i usiadł gdzieś na uboczu czekając aż Armia się zbierze.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #347

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Vader:
              //Przewijam trochę do przodu, niby powinienem się pytać i tak dalej, ale po co, skoro obaj tego chcemy?//
              Dalsza wędrówka była oczywiście powolniejsza, bez wierzchowców, ale pozbawiona niespodzianek. Z każdym dniem maszerowaliście coraz szybciej, bo i balastu ubywało. Gorzej, że owym balastem był prowiant… Cóż, jakoś to będzie, zwłaszcza że nie ma co sobie tym teraz zaprzątać głowy: Jesteście na miejscu, a konkretniej w małej grocie, której większość powierzchni wypełnia zgniłozielone jezioro żrącego kwasu. Na jego środku stoi mała wysepka, do której prowadzą cztery drogi, od północy, południa, wschodu i zachodu. To, co tam stoi, widzisz po raz pierwszy w życiu: Mimo braku źródła światła, wykonana jakby z diamentu wieża lśni niczym setki pochodni. Kilka chwil zajęło Ci przystosowanie wzroku do tego blasku, w tym czasie drugi Szary Krasnolud stawiał powoli pierwsze kroki na najbliższym, południowym, pomoście.
              Szakal:
              Trochę im to zajęło, ale w końcu stawiła się ponad setka Goblinów, z czego połowa była łucznikami, zaś reszta ‐ piechurami. Poza nimi zebrali się też Magowie i dowódcy tej armii, odziani w pstrokate stroje Szamani, a także coś, co znacząco przechylało szalę zwycięstwa na stronę Goblinów, mimo iż ta już chyba od początku była po ich stronie: Potwory. Dysponowali namiastką kawalerii w postaci olbrzymich pająków, na grzbiecie takiego, poza woźnicą, siedziało dwóch łuczników, oszczepnik i trzech tarczowników, zaś samych pająków było aż sześć. Wśród grupy nie zauważyłeś ani jednego Ogra, Trolla czy Giganta, ale nawet mimo to losy Twojej wioski wydają się być policzone… Ale czy naprawdę byłoby Ci ich teraz żal?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #348

                avatar Vader0PL Vader0PL

                ‐Ło cię w Pradawnych.
                Ruszył za szarakiem.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #349

                  avatar PanSzakal PanSzakal

                  Te zielone gnojki i tak go zabiją po wszystkim. Lecz co mógł teraz zrobić? Opcje były dwie zaprowadzić ich do wiochy, albo na jakieś zadupie i uciec przy pierwszej okazji.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #350

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Vader:
                    Znaleźliście się mniej więcej w połowie drogi wąskim, kamiennym mostem, gdy prowadzący dał Ci gestem dłoni znać, że powinieneś się zatrzymać, co też sam zrobił. Wskazał na ciemność ponad Wami, gdzie były najpewniej jaskinie i półki skalne, a następnie na coś, co powoli wyłoniło się z mroku: Oczy. Zielone. Dziesiątki par zielonych oczu, jakie się w Was wpatrywały. 
                    Szakal:
                    Cóż, masz jeszcze czas, aby się namyślić nad wyborem właściwej opcji.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #351

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      Na to jedynie mógł zareagować w ten sposób, że mocniej przycisnął swoją broń.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #352

                        avatar PanSzakal PanSzakal

                        Poprowadził armię przez tunele gdy ta była już gotowa.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #353

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Szakal:
                          //A nie miałeś im się dać jeszcze oszpecić albo coś w tym guście?//
                          Vader:
                          Z ciemności powoli wychodziły dziwne i pokraczne stwory: Wysokie lub średniego wzrostu, wszystkie chude, o jednakowo pustych ślepiach. Miały brązową bądź szarą skórę, długie i bezzębne dzioby oraz krótkie, acz ostre i brudne pazury.
                          ‐ Widzę to po raz pierwszy. ‐ powiedział szeptem Twój kompan. ‐ A Ty?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #354

                            avatar PanSzakal PanSzakal

                            //A no miałem//
                            Był tam gdzieś ten wódz Goblinów?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #355

                              avatar Vader0PL Vader0PL

                              ‐Ta, też widzę to pierwszy raz. ‐ Odwrócił się, a następnie znowu spojrzał. ‐Dobra, widzę to drugi raz, możemy walczyć.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #356

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Szakal:
                                Nie, najpewniej w ogóle nie opuścił swojej chaty, choć pewnie on sam określał tę konstrukcję mianem pałacu lub czegoś w tym guście, mimo iż szeroko rozmijało się z prawdą.
                                Vader:
                                Pośród dziwnych istot przebiegł jakiś szmer, a nagle jeden ze stojących na przedzie powiedział coś cicho. Kilka innych powtórzyło i w ten sposób jaskinię zaczął wypełniać początkowo chaotyczny, a później już coraz bardziej równy i harmoniczny, głos, skandujący niemalże bez przerwy jedno słowo:
                                ‐ Zguba!
                                Po chwili pierwsze monstra rzuciły się do ataku. Wartym odnotowania są ich zdolności, zwłaszcza możliwość wykonywania zadziwiająco długich skoków. Dwóch nawet przedobrzyło, przez co wpadli wprost do kwasowego jeziora, ginąc w męczarniach. Kolejny podzielił ich los, pchnięty silnie przez Szarego Krasnoluda, ale kolejny padł już trupem na pomoście, gdy topór wbił mu się w pierś. Przed Tobą również wylądowała jedna z tych pokrak, a za nią kolejne dwie.
                                ‐ Plecami i do wieży! ‐ krzyknął brodacz, młócąc dziko swym orężem, bowiem kolejne istoty, teraz już dziesiątkami, przeskakiwały w Waszym kierunku, na pomost, jego początek przy wejściu do jaskini i koniec, u stóp dziwniej, diamentowej konstrukcji.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #357

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  Ustawił się więc zgodnie z poleceniem i rozpoczął swoją obronę przed tymi cholernymi glizdojadami.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #358

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Nie nastręczało to większych trudności, było wręcz śmiesznie proste, stwory piętrzyły się martwe na skalnym pomoście lub ginęły w męczarniach strącone do jeziora kwasu.
                                    ‐ Zgubaaa! ‐ zawył przeciągle jeden ze stworów, a inne wpatrzyły się w niego, podobnie jak Wy dwaj. Od innych nie odróżniał się niczym, może poza ozdobami z kości i bitewnym malowaniem, które równie dobrze mogło być krwią. Dodatkowo siedział na czymś, a był to bardzo nietypowy wierzchowiec: Wielki głaz. Nie zważając na to, co stanie się później, pognał swój głaz do przodu, który to zmiażdżył go, a później wpadł do jeziora kwasu, zatrzymując się o włos od pomostu. Kolejne stwory wskoczyły na niego, korzystając z następnego podejścia do Was, pozostałe wznowiły atak, a na półce skalnej zaroiło się od kolejnych głazów i ich samobójczych jeźdźców.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #359

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      ‐Szybciej kurna!
                                      Korzystając z lekkiego zamieszania chwycił jedne zwłoki i rzucił nimi w te potworki, a następnie kontynuował obronę.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #360

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Nie licząc tego uprzednio zabitego, w objęciach kwasowego jeziora śmierć i katusze, choć w innej kolejności, znalazły trzy kolejne stwory. Jednakże wciąż ich przybywało, tak jak jeźdźców kamieni. Mimo to sukcesywnie przebijaliście się dalej, po kilku minutach trafiając pod wieżę. Po tak długiej walce oręż, pancerze, prowiant i reszta ekwipunku ciążyły Wam niemiłosiernie, a na dodatek pojawił się kolejny problem…
                                        ‐ Drzwi. ‐ mruknął z niedowierzaniem towarzyszący Ci Szary Krasnolud. ‐ Gdzie są ku*wa drzwi? ‐ dodał, wpatrując się w lśniącą niczym diament ścianę wieży, idealnie gładką…

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #361

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          ‐Weź uderz w to młotem, zawsze działa!

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy