Pustka

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Oczywiście, udam się do niego… W którą to stronę?

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Jest magiem ?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Bóbr:
Wskazał pazurzastą łapą na peryferie Pustki.
Bilo:
‐ Tak.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Zgaduję że Lodu, zna inne dziedziny ? I gdzie mogę go znaleźć ?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Bilo:
‐ Słyszałeś o Crystal Tilith?

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Dziękuję, lordzie. ‐ Udał się tam gdzie wskazał Errtu.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Bóbr:
Podróż była dość długa, ale w końcu zauważyłeś tron, kilkadziesiąt metrów przed Tobą.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Podszedł do tronu, spojrzał na lorda i ukłonił się.
‐Witaj, lordzie. Przysyla mnie Errtu.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Niestety, nie słyszałem .

[Kubeł1001]

Kuba1001

Bilo:
Zanim Lord Ci odpowiedział wtrącił się inny Nadczłowiek.
Bóbr:
‐ Witaj, śmiałku. Przyjrzyj się drugiemu Nadczłowiekowi. Będziecie ze sobą związani na kilka miesięcy. ‐ stwierdził i zaśmiał się, ale bardziej przypominało to duszący kaszel.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Farnur zmierzył wzrokiem drugiego Nadczłowieka . Nie lubił towarzystwa, swoich ostatnich towarzyszy a sługów jego pani musiał wyrżnąć w pień .

‐ Tak więc, lordzie . Czymże jest to miejsce ?‐ stwierdził żeby przerwać cisze ‐.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Spojrzał na nadczlowieka.
‐Gdzie idziemy?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Crystal Tilith to wieża w Karak"Akes, w miejscu zwanym Doliną Lodowego Wichru. Tam się udacie. Musicie nawiązać kontakt z Magiem, który tam mieszka i pomóc mu w jego planach.

[Kubeł1001]

Bilolus1

‐ Tak jest, mogę już ruszać ?‐ stwierdził czekając na potwierdzenie, miał zamiar wdrożyć w życie pewien plan ‐.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Spojrzał na Farnura z pogardą, czekając na odpowiedz Wennisa.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Bilo:
‐ Wyruszacie obaj i najlepiej jeśli wrócicie obaj. ‐ odpowiedział jednocześnie nie udzielając odpowiedzi na Twoje pytanie.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Westchnął z lekka i stwierdził

‐ Tak jest, Lordzie . Postaram się utrzymać go przy życiu .‐ podszedł kilka kroków w stronę drugiego nadczłowieka ‐. Możemy ruszać ?

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Teraz? ‐ Zapytał.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Bilo:
‐ Podjedź. ‐ powiedział Lord wyciągając długą, kościstą i szponiastą łapę. Wyprostował jeden z placów zakończonych długim paznokciem.

[Kubeł1001]

Bilolus1

Podjechał więc pieszo .