‐W nią więc uderzymy.
Zwrócił się do Wampirzycy.
‐Wtargnę do miasta tym wejściem i wywołam chaos z użyciem swoich oddziałów. Dzięki temu będziesz mogła wtargnąć główną bramą.
Z ochotą wykonali Twój rozkaz, siadając na ziemi, kładąc się i leżąc, tudzież rozmawiając lub zajmując się prowiantem. Oczywiście, ogniska nie śmieli rozpalić.
‐Najpierw ja i najemnicy uderzymy w bramę, później Nieumarli wkroczą jako wsparcie. Na koniec, jako uzupełnienie ruszą Demony i Mutanty. Wypełnić rozkaz.
Jak mówił, wsiadł na konia i ruszył z najemnikami do tylnej bramy.