Kryjówka Łaków.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Idź do Maga. ‐ powiedział wskazując na dąb.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Tak, więc uczynił.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Mag stał pod dębem, mamrocząc jakieś zaklęcia. Prawdopodobnie w języku Pradawnych.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Czekał, aż mag skończy, a jeżeli nie skończył to rzekł.
‐Przepraszam, chcę pomóc.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Wskazał na północ i powiedział:
‐ Idź tam z moimi zwiadowcami i informuj nas o r*chach Czarnego Słońca. Oczywiście jeśli nadal chcesz przysłużyć się naszej sprawie.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Chcę, którzy to Twoi zwiadowcy?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ To tamci. ‐ powiedział i wskazał na grupę ośmiu Łaków.
Czterech z ich było pod postacią dzika. Mieli siodła i lekkie zbroje, a także kolce na końcach kłów. Pozostali mieli ludzką postać. Uzbrojeni byli w włócznie, miecze, noże, topory, maczugi… Zależy co kto wolał.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Podszedł do grupy.
‐Możemy ruszać?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ A masz konia?

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Niezbyt.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Zaczekaj chwilę. ‐ powiedział Łak odchodząc.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Rozejrzał się za swoi koniem.
//Zapomniałem, że w ogóle mam konia ;‐; choć i tak nie wiem gdzie jest.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Jeśli chcesz to ustalę, że Łaki miały go u siebie.//

[Kubeł1001]

Konto usunięte

//Możesz tak zrobić.//

[Kubeł1001]

Kuba1001

Łak wrócił po chwili prowadząc Twojego konia.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐A, więc tutaj był.
Podziękował Łakowi i dosiadł konia.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jedź za nami. ‐ powiedział Łak w ludzkiej postaci i dosiadł jednego z Dzików. To samo zrobili pozostali i ta dość dziwna grupa ruszyła na północ.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Jechał za nimi rozglądając się za wrogiem.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nikogo takiego chyba, że za wroga uznasz wiewiórkę wiedzącą na drzewie.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

//Enemy spoted!//
Jechał dalej.