No to teraz tylko bliżej przyjrzeć się swojemu celowi jakim były zawiasy w drzwiach. Obrócił nieco swój lewy bok jak i szybko wyjął prawicą swój miecz dla zwiększenia ogólnej prędkości i prędko zaczął ciąć odgórnie te całe zawiasy.
‐No i teraz będzie robić się nieciekawie.‐ Powiedział, po czym zebrał do siebie swoją kompanię, która powinna przerwać w tym momencie kradzież i zebrać się do walki by bronić trójki lub przynajmniej jego.
‐Ejże, to naprawdę wyczerpujące.‐ Powiedział, po czym dalej starał się utrzymywać moc w mieczu by jak najszybciej pozbyć się ostatniego nawiasu i wreszcie skończyć zużywać moc.
Znaleźliście się w okazałym skarbcu, w którym poza wielką ilością monet, było też dużo różnych luster, artefaktów, ksiąg, broni, ale uwagę mógł też przyciągać regał na końcu skarbca, jednak bez książek, a z jakimiś flakonikami i fiolkami.
‐ Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi. ‐ mruknął Łowca zagarniając złoto. Wampir natomiast wyraźnie szukał czegoś innego. A i Ty mógłbyś sobie coś wybrać.