Kuba1001
Bilo:
‐ Powiedzmy, że się zgadzam. ‐ rzekł i dodał szybko: ‐ Jaką jednak mogę mieć gwarancję, że Twój pan nie zdradzi mnie i nie zrobi z nas niewolników?
Bóbr:
Jego nie było. Ale był Ogr, który Cię zauważył i bez problemów podniósł z ziemi. Albo jest Tobą zaciekawiony, albo głodny.