Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Gród Maleryks

Gród Maleryks

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
338 Posty 1 Uczestników 1.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #247

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Wchłanianie ognia, o ile w ogóle było możliwe, nic nie dało, w przeciwieństwie do sprowadzanej ze strumienia wody, którą Gobliny nosiły w wiadrach i powoli hamowały pożar, ale jeszcze z pewnością sporo im się zejdzie, a przy okazji pożar wznosi w górę spore ilości tłustego, czarnego dymu, który z pewnością widać w promieniu wielu kilometrów…

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #248

      avatar bulorwas bulorwas

      Gasił więc ogień magią.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #249

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        W tym wypadku stare, dobre przysłowie brzmiące “ogień zwalczaj ogniem” nie działało, więc lepiej wymyślić coś innego lub choćby złapać za wiadro i pomóc swoim podwładnym, którzy wciąż dzielnie walczą z pożarem… Że też macie w forcie dwóch Magów Ognia, ale ani jednego Maga Wody czy Lodu…

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #250

          avatar bulorwas bulorwas

          Dobra pomógl chłopakom

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #251

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Pożar gasiliście mocno ponad półtorej godziny, może nawet dwie, ale po tym czasie kryzys został opanowany. Szczęśliwie fort w żaden sposób nie ucierpiał, a w wypadku Goblinów skończyło się tylko na kilku lekkich poparzeniach i nic więcej.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #252

              avatar bulorwas bulorwas

              ‐Przepraszam Panowie, chciałem sprawdzić co mogę.
              Wyraził skruchę wobec swego ludu

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #253

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Wzruszyli ramionami i coś tam odmruknęli, woleli nie wyrażać głośno swoich obiekcji po tamtej akcji ze strażnikami, gdy pokazałeś do czego jesteś zdolny bez Magii… Gdy teraz doszła do tego również Magia Ognia, profilaktycznie zamknęli się i wrócili do grodu.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #254

                  avatar bulorwas bulorwas

                  //Ten uczuć, kiedy jesteś fatum śmierci wśród goblinów.//
                  Poszedł za nimi i wszedł na wartownie rozglądając się w okół. Widać coś podejrzanego?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #255

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Wszystko w najlepszym porządku, tak jakby nikt nie miałby włamać się tu i zasztyletować Cię jak Twoją małżonkę… Chyba tym, co było najgorsze w tej sytuacji, było właśnie oczekiwanie na ruch tajemniczych zamachowców…

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #256

                      avatar bulorwas bulorwas

                      ‐Wyłaź ku*wa!
                      Krzyknął w pole

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #257

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Żadna ku*wa niestety nie zaszczyciła Cię Twoją obecnością, żaden skrytobójca również nie…
                        ‐ Szefo! ‐ krzyknął jeden z Goblinów, biegnąc ile sił w nogach z fortu i drąc mordę jak nigdy wcześniej w życiu. ‐ Szefo, szybko! Szefa żona żyć!

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #258

                          avatar bulorwas bulorwas

                          Jak najszybciej mógł, zszedł po drabinie i pobiegł za goblinem

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #259

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Rzeczywiście, na głównym placu stała, podtrzymywana przez kilku żołdaków, Twoja żona, nienaturalna blada, ale na pewno żywa! Jej zbolałe i słabe oblicze nieco rozjaśnił uśmiech na Twój widok.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #260

                              avatar bulorwas bulorwas

                              Podbiegł do niej najszybciej jak mógł i obiął ją.
                              ‐Kochanie, tak się martwiłem!

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #261

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Nie odpowiedziała, najwyraźniej była zbyt osłabiona, ale znów się uśmiechnęła i oddała uścisk, acz o wiele słabiej, niż się spodziewałeś.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #262

                                  avatar bulorwas bulorwas

                                  ‐Zanieście ją do łóżka i pilnujcie jak oka w głowie, wynagrodzę was.
                                  Powiedział gobliną które ją przyniosły. Podszedł do losowego goblina.
                                  ‐Idź do sklepikarza i tych co się najlepiej na medycynie znają i ich zawołaj. Moja żona jest w potrzebie, opłacę wszystko.
                                  Wydal rozkaz

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #263

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    ‐ Ja pie**olę, jak zawsze wszystko na kuwa mojej głowie, jeden kuwa łeb na cały gród. ‐ psioczył pod nosem szamano, który nagle się pojawił i odebrał Goblinom Twoją małżonkę, aby zanieść ją do swojej chaty… W sumie nic dziwnego, przecież jako jedyny w grodzie znał się na medycynie oraz produkcji i użytkowaniu danych specyfików, więc jeśli ktoś miał ją uratować, to tylko on.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #264

                                      avatar bulorwas bulorwas

                                      Pozwolił mu działać samemu rozglądając się po grodzie

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #265

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Nic się nie zmieniło, zaaferowane nagłym powrotem ze świata zmarłych Twej małżonki Gobliny zaczęły powoli się rozchodzić i wracać do swych prac. Do tego słońce już niemal zaszło, a więc ten dzień przeżyłeś bez zamachu na swoje życie, co powinieneś chyba wziąć za dobrą monetę.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #266

                                          avatar bulorwas bulorwas

                                          Poszedł do domu swego szamano by zobaczyć jak mu idzie

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy