Obóz Walimur
-
bulorwas
Pozdrowił wszystkich skinieniem głowy i przywołał do siebie jednego goblina.
‐Podyktuję ci rozkazy, a ty przekażesz je reszcie.
Pokomanderował go i wrócił do namiotu by się położyć.
‐Skup się. Drugi raz nie powtórzę. Połowę jeźdźców poślij na zwiad, niech szukają jakiegoś gęstego lasu, puszczy czy bagna, gdzie można się okopać i przeczekać.aż o nas zapomną. Mogą być też góry. Poza tym znajdźcie źródło żywności i pitnej wody. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Ano, do obozu zawitali goście, konkretniej odziani w przedniej jakości kolczugi i elementy zbroi płytowej wraz z hełmami i wilczymi lub niedźwiedzimi futrami Orkowie, którzy to właśnie dosiadali Wargów, których ujadanie słyszałeś w namiocie. Obecnie awanturowali się oni z resztą ekipy, a obie strony dobyły już broni i były gotowe do przejścia z kłótni, do rękoczynów i mordobicia.
-
-