Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Bryg ''Sieg''

Bryg ''Sieg''

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
635 Posty 2 Uczestników 4.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #625

    Pokiwali głowami, również życzyli wam powodzenia i odeszli, żegnając się. Tymczasem twoi załoganci zajęli się przygotowaniem szalupy i po chwili mogliście ruszyć w drogę powrotną na statek.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • VaderV Niedostępny
      VaderV Niedostępny
      Vader ŻBŻP
      napisał ostatnio edytowany przez
      #626

      Severus Slitch
      Sam również wrócił do szalupy, po czym wrócił z załogą na statek.
      -- Przygotować się! – rozkazał, jak znalazł się w zasięgu Brygu Sieg, tak by załoga mogła go usłyszeć. – Ruszamy do Wioski Uwitki! Sprzęt ma być w gotowości do walki, możemy spodziewać się tam Nordów – informował załogę, kiedy szalupa była na nowo przymocowywana do okrętu.

      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
      V.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #627

        Wszystko poszło sprawnie, a kwatermistrz zaczął wydawać broń reszcie załogi.
        - Kapitanie! - krzyknął marynarz na bocianim gnieździe. - Burza na horyzoncie! Na wprost!
        //Uznaję, że wyjaśniłeś gdzieś przy okazji, gdzie mają płynąć. A burza jest właśnie w okolicy wioski, do której płyniecie.//

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • VaderV Niedostępny
          VaderV Niedostępny
          Vader ŻBŻP
          napisał ostatnio edytowany przez
          #628

          Severus Slitch
          Poprawił swój kapelusz i kołnierz, po czym spojrzał się na burzę. Nie byłaby to jego pierwsza na morzu. Chociaż nie zamierzał się z nią bawić.
          -- Trzymajcie się blisko wybrzeża, łatwiej będzie sobie można poradzić z falami, niż na otwartym morzu --rozkazał, stojąc obok sternika. – I wypatrujcie okrętów Nordów.

          Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
          V.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #629

            //Chwilowo robimy przerwę, jak tylko Radio uwinie się ze swoim wątkiem to dam tu odpis fabularny.//

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • VaderV Niedostępny
              VaderV Niedostępny
              Vader ŻBŻP
              napisał ostatnio edytowany przez
              #630

              /// Jasne Jasne. ///

              Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
              V.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #631

                Sternik wykonał rozkaz, dzięki czemu dalszy rejs przebiegał w miarę spokojnie. Im bliżej jednak burzy byliście, tym bardziej rozumiałeś, jak niebezpieczna mogła dla was być: niebo pociemniało, gdy zakryły je czarne chmury, a w kilkanaście sekund cały górny pokład oraz wszyscy i wszystko, co się na nim znajdowało, przemokło do suchej nitki, gdy spadł rzęsisty deszcz. Na szczęście gromy i burze były daleko, więc nie musisz martwić się, że piorun trafi i zniszczy bocianie gniazdo lub zatopi bryg. Tak czy siak, marynarz na szycie wciąż coś widział, jakimś cudem, meldując ci, że niespełna pół kilometra od was widzi nadbrzeżną wioskę, zapewne Uwitki, a także drakkar Nordów, który właśnie od niej odpływał.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • VaderV Niedostępny
                  VaderV Niedostępny
                  Vader ŻBŻP
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #632

                  Severus Slitch
                  Poprawił kołnierz i swój kapelusz, po czym przyjrzał się drakkarowi i ocenił warunki, jakie panowały na morzu. Po czym przywołał starszego oficera oraz bosmana.
                  -- Mamy zbyt wielu świeżych rekrutów, by ryzykować starcie podczas sztormu z Nordami – ocenił surowo. – Raczej niechętnie, ale potwierdzicie moje przypuszczenia na ten temat, prawda? – zapytał, chcąc mieć pewność, że podejmie słuszną decyzję.

                  Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                  V.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez Kubeł1001
                    #633

                    - Słyszałem kiedyś w karczmie w Gilgasz jak nordyjski najemnik opowiadał, że ich Magowie potrafią naginać pogodę do swojej woli, używając wody lub wiatru, aby płynąć szybciej, albo sprowadzając mgłę, aby ukryć swoje przybycie czy odwrót. - odparł bosman. - A ci tutaj płyną prosto w sztorm. Więc albo to nie były bajki zapijaczonego najemnika i rzeczywiście niektórzy tak potrafią, albo są zwyczajnie szaleni lub zdesperowani, żeby uciekać w taką pogodę. Tak czy siak, jak bym za nimi nie płynął.
                    - Jak dla mnie to cała ta ich pogodowa Magia to bzdury, nie widziałem nigdy Norda, który władałby Magią zamiast toporem, ale i bez tego pościg może być ryzykowny. Nawet jeśli są obładowani łupami i jeńcami, a przez to wolniejsi, to i my będziemy mieli problemy z dogonieniem ich. Gdyby była lepsza pogoda, sugerowałbym niezwłoczny pościg, a w tym wypadku? Kapitanie, z całym szacunkiem, ale cenię życie swoje i załogi bardziej, niż wieśniaków, których nigdy nie widziałem na oczy i pewnie już nie spotkam. Lepiej przybić do brzegu i poszukać ocalałych, może schwytamy jakiegoś marudera, który powie nam coś więcej o tym drakkarze i jego załodze. - poparł przedmówcę pierwszy oficer.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • VaderV Niedostępny
                      VaderV Niedostępny
                      Vader ŻBŻP
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #634

                      Severus Slitch
                      Pokiwał głową, zgadzając się z bosmanem i pierwszym oficerem. Obaj mieli rację, a co gorsza, powielali to, co sam myślał.
                      -- Zbliżyć się do wioski, przygotować łodzie. Poszukajmy ocalałych i przeczekajmy tę pogodę. Nic więcej tutaj nie możemy zrobić – stwierdził, kierując spojrzenie w miejsce, gdzie widział ostatni raz okręt Nordów.

                      Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                      V.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #635

                        Nie trzeba było powtarzać rozkazu dwa razy: okręt zwinął żagle, podpływając trochę bliżej dzięki ciężkiej pracy wioślarzy, a gdy znalazł się na tyle blisko brzegu, aby móc powrócić bez problemu na pełne morze i nie osiąść na jakiejś przybrzeżnej mieliźnie, spuszczono kotwicę, a chwilę po niej szalupy, do których schodzili twoi marynarze, wśród nich pierwsi na pokładach byli krasnoludzcy awanturnicy, zwerbowani jeszcze w Imalin, którzy zaciągnęli się na bryg po to, aby mścić się na Nordach za swoje krzywdy i urazy. Gdy i ty znalazłeś się na pokładzie jednej z szalup, wioślarze zaczęli kierować was ku brzegowi, wykorzystując to, że im bliżej lądu, tym lepsza była pogoda.
                        //Zmiana tematu. Zacznę ci w Uwitkach.//

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                        • Zaloguj się

                        • Nie masz konta? Zarejestruj się

                        • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                        • Pierwszy post
                          Ostatni post
                        0
                        • Kategorie
                        • Ostatnie
                        • Użytkownicy
                        • Grupy