Las Lerolga

[Kubeł1001]

Zeromus

//to jest jedyne zaklęcie mroku, jakie zna, które otrzymał wraz z krwią ojca, i do tego wymaga większego wysiłku, więc wiesz … ostateczność, i do tego prawdopodobnie utraci po tym przytomność … Ale, jeżeli masz narzekać, to dobra//
Zaklęcie przestaje działać przed ostatecznym uwolnieniem energii
Jednak … zbyt … słaby … To już koniec … nie dam rady dalej

[Kubeł1001]

Kuba1001

Jeden z ciemnych Elfów zaśmiał się tryumfalnie.
‐ To koniec. ‐ rzekł podchodząc by skończyć Twoje życie jednym, szybkim ciosem miecza. W tym samym czasie gdy unosił broń padł rażony bełtem między łopatki.
‐ Miał być żywy! ‐ ryknął ktoś z daleko, ale jego głos był wystarczająco silny, żebyś usłyszał go wyraźnie.

[Kubeł1001]

Zeromus

gdybym tylko nadal miał tamten kryształ … Albo jakby udało mi się wtedy (znaczy się przed startem w PBF) poskromić tego smoka … jeszcze bym zwyciężył …
Upada na ziemię

[Kubeł1001]

Kuba1001

Upadłeś, a Elfy stłoczyły się wokół Ciebie celując bronią w Twą klatkę piersiową.

[Kubeł1001]

Zeromus

Nagle pojawia się wokół niego energia koloru niebieskiego, która się uformowała w kształt smoka, lecz zniknęła po chwili (aktywowałaby się moc, ale za mało czasu minęło od ostatniego)

[Kubeł1001]

Kuba1001

Tym razem poczułeś ból w dole czaszki i upadłeś po silnym ciosie jednego z Mrocznych Elfów tracąc przytomność.

[Kubeł1001]

Zeromus

//tylko gdzie będą mnie przenosić//

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Zmiana tematu. Poczekasz chwilę, nim go dodam.//

[Kubeł1001]

Skwarek218

Chodzi po drzewach rozglądając się za zwierzyną.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Było wspomniane już stado saren. Chyba, że wolisz wiewiórkę na drzewie.

[Kubeł1001]

Skwarek218

Wyciągnął łuk i wystrzelił strzałę w jedną z saren. Potem w dwie kolejne.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Pierwsza strzała trafiła celu i zwierze padło martwe. Druga ze strzał również znalazła się w ciele sarny, ale ta żyła i spróbowała ucieczki. Tak jak reszta stada i trzecia sarna, którą uratowało podniesienie głowy na chwilę przed uderzeniem.

[Kubeł1001]

Skwarek218

Wystrzelił kolejną strzałę w ranną sarnę.Czyli tą,która próbowała uciec.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Cóż… Wszystkie próbowały uciec, ale ta, którą trafiłeś wcześniej już znieruchomiała. Reszta uciekła, ale za to masz sporo dziczyzny.

[Kubeł1001]

Skwarek218

//Przypomnij mi co mam teraz zrobić ;‐; Nigdy nie polowałem w życiu.

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Ja bym podszedł do zwierząt, oskórował je, zabrał skórę czy inne przydatne rzeczy, wykroiłbym jak najwięcej mięsa i spieprzył nim pojawią się drapieżniki.//

[Kubeł1001]

Skwarek218

//Dzięki.
Podszedł do swojego “łupu” i oskórował.Potem zabrał skórę i okazyjnie inne przydatne rzeczy.Wykroił też najwięcej mięsa czyli tyle ile mógł.Zabrał oczywiście mięso ze sobą i szedł do swego domu.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zabrałeś sporo skóry, poroże oraz sporo mięsa. Nic nie przeszkodziło Ci w drodze powrotnej.
//Zmiana tematu. Kontynuujesz w temacie “Zielony Klejnot.” Ty zacznij.//

[Kubeł1001]

Kuba1001

FD_God:
Wasza wesoła gromadka, z Elfką na czele, zbliżała się do lasu.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Powoli jak mniemam docieramy na miejsce? Las już przed nami.