Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Karawanseraj Dunoe

Karawanseraj Dunoe

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
34 Posty 1 Uczestników 91 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2

    avatar Ether Ether

    Vathkath
    Obudziły mnie pierwsze promienie słońca. Chciałem opłukać twarz, lecz w misie nie było wody. Szybo ubrałem się i gniewnie ruszyłem w stronę zajazdu z misą w dłoni szukając czy to niewolników, czy to ich zarządcy.

    //Nie wiedziałem jak zacząć, darcie mordy z rana na niewolników wydaje się lepszą opcją niż kontemplacja piasku,//

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      O tak wczesnej porze grzechem byłoby budzić nawet niewolnika, więc wszyscy pewnie jeszcze spali, ewentualnie siedzieli w budynkach, choć można się spodziewać, że w ciągu kilkunastu minut wyjdą do swoich zajęć, aby zrobić jak najwięcej przed stosunkowo dużym upałem w okolicach południa.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #4

        avatar Ether Ether

        Poruszony głosem sumienia, wszedłem do głównego pomieszczenia i usiadłem przy stole oczekując, aż wstaną.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #5

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Po około kwadransie oczekiwania usłyszałeś dźwięki typowe dla krzątaniny służby, niewolników i innych mieszkańców Dunoe.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #6

            avatar Ether Ether

            Zapewne nie były to dźwięki typowe jedynie dla mieszkańców Dunoe, ale także dla wszystkich mieszkańców całego budzącego się świata.
            Czekałem dalej.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #7

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Tylko na co, skoro wcześniej czekałeś aż się obudzą, a obecnie wszyscy są już na nogach?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #8

                avatar Ether Ether

                Racja, dlatego też ruszyłem w ich kierunku.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #9

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Nadzorca właśnie majstrował coś ze swoim batem, niewolnicy zaś byli zajęci oporządzaniem koni i innymi pracami w obrębie karawanseraju.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #10

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    .

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #11

                      avatar Ether Ether

                      //Nie zauważyłem!
                      Zabawne, że nie poganiasz mnie w “porzuconych” wątkach. No, ale ten jest Specjalny, więc wyjaśnione.//

                      Wybrałem nadzorcę, tak jak należy szukać przyczyny problemu.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #12

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        //Skoro są porzucone, to po co tracić czas? I tak do nich nie wrócisz.//
                        Nadzorca nie miał pojęcia, co było przyczyną problemu, ponieważ zapewniał, iż wodę dostarczono Ci wieczorem, tak jak zawsze.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #13

                          avatar Ether Ether

                          //Logiczne, ale po prostu zdziwiłem się poganianiem w wątku, o którym zapomniałem przez trzy dni, a nie… tydzień/miesiąc. Nieważne, i tak sobie odpowiedziałem. c://

                          Oku, niech mu będzie… wróciłem do karawanseraju, aby coś zjeść.
                          //M8, miałeś mnie stąd zabrać od razu!//

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #14

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            //Jak od razu? W taki upał? Pogrzało Cię?//
                            Posiłki serwowano nieco później, ale jako panu na włościach nigdy nie odmawiano Ci niczego, więc otrzymałeś swoje ulubione danie. Niestety, nie dane Ci go było skonsumować, bowiem jeden z wartowników doniósł Ci, że pod bramą czeka karawana kupiecka, która żąda wpuszczenia do środka.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #15

                              avatar Ether Ether

                              //No właśnie podobno ranek jest i musiałem czekać, aż się obudzą, więc powinno być jeszcze w miarę chłodno.//
                              Skoro teoretycznie dopiero zaczął się dzień, to skąd oni do cholery przyszli?
                              ‐ Wpuście więc ‐ powiedziałem lekko zdziwiony, bo jak mają zarabiać bez wpuszczania karawan?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #16

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Najpewniej jechali w ciągu nocy, a obozowali we dnie, więc trafili tu tak wcześnie. Biorąc pod uwagę mniejszy ruch nocą i rankami oraz panujące wtedy chłody, mimo wszystko milsze od upałów, była to częsta praktyka pośród kupców.
                                Karawana nie była wielka, to ledwie osiem wozów wypełnionych towarami na handel oraz cztery służące transportowi wody i pożywienia, z czego zawartość połowy już się wyczerpała i najpewniej handlarze będą chcieli je tutaj uzupełnić. Poza tym w karawanie doliczyłeś się dwudziestu czterech koni ciągnących wozy, ośmiu wielbłądów, dwóch dla przewodników i sześciu dla obstawy, oraz owych sześciu najemników, dwóch przewodników i sześciu kupców.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #17

                                  avatar Ether Ether

                                  Wyszedłem, obserwując ich wjazd.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #18

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Tak właściwie to już wjechali, bo bez tego nijak mógłbyś dostrzec to wszystko… Jednakże usłyszałeś, jak jeden z mężczyzn z karawany zagadnął któregoś z niewolników, chcąc widzieć się z panem tego karawanseraju.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #19

                                      avatar Ether Ether

                                      Podszedłem.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #20

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Był to kupiec odziany w żółte szarawary, turban, pelerynę i resztę odziania typowego dla tych klimatów i ludzi.
                                        ‐ Jestem Hett, przywódca tej karawany. Chciałbym dowiedzieć się czegoś o stawkach w tym karawanseraju, muszę uzupełnić zapasy jedzenia, wody i paszy, a także odpocząć kilka dni.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #21

                                          avatar Ether Ether

                                          //Aż musiałem sobie przypomnieć imię mojej postaci, cholerne generatory…//

                                          ‐ Witaj Hett’cie w moim karawanseraju. Nazywam się Vathkath i zapewniam Cię, że stawki nie odbiegają od innych zajazdów. Wiedz, że póki masz pieniądze, mój dom będzie Twoim domem, czuj się ugoszczony.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy