Posiadłość Von Orren'ów
- 
- 
 FD_God FD_God‐Dobra, dobra… Wstaję.‐ Machnął nieco prawą ręką, po czym wstał z łóżka i z miejsca zaczął się przebierać w swoje ubranie, przypiął także do pasa szablę z pochwą oraz założył małą torbę ze złotem po prawicy. Podszedł jeszcze do misy z wodą przed lustrem i umywszy swą twarz poprawił nieco swoje włosy i wytarł dłonie o ręcznik, kolejno wyszedł z czwórką ludzi przed posiadłość i dosiadł swojego wierzchowca, podobnie zapewne zrobiła reszta, więc ruszył na czele ku celowi podróży, Ruhn. 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001//Bardziej myślałem, że po moim poście odnośnie posiadłości uznasz, że masz odegrać jakiegoś pozoranta, przejąć tam władzę czy inny ch*j, a tak naprawdę nic z tych rzeczy, bo obecnie rządzi tam jeden z przybocznych Gerwazego i jednocześnie dobry morda Riverta.// 
 I na takiej oto przyjemnej rozmowie minął Wam czas aż do bram posiadłości. Mimo licznych strażników, otworzono ją Wam bez zbędnych ceregieli, a i nikogo o nic nie pytano przy wejściu. Miła odmiana, prawda?
- 
- 
- 
 

