Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Posiadłość Von Orren'ów

Posiadłość Von Orren'ów

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
293 Posty 2 Uczestników 4.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • TaczkajestcoolT Niedostępny
    TaczkajestcoolT Niedostępny
    Taczkajestcool Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #211

    Wyszła więc zajrzeć do stajni, żeby sprawdzić, czy Verof wrócił, jeśli go tam nie było, to położyła się na sianie i spróbowała się zdrzemnąć z dala od hałasu.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #212

      Rzeczywiście udało ci się zdrzemnąć, ale na krótko. Okrzyki na zewnątrz wybudziły cię ze snu, a choć szybko zdałaś sobie sprawę, że to tylko pijackie krzyki i przyśpiewki dochodzące z dworku, to jednak ciężko było ci ponownie zmrużyć oczy.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • TaczkajestcoolT Niedostępny
        TaczkajestcoolT Niedostępny
        Taczkajestcool Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #213

        Skoro nie mogła zasnąć, to spróbowała wyjść niezauważona poza teren dworu i poszukać tam Verofa.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #214

          Noc była jasna, księżyc w pełni, a niebo pełne gwiazd, mimo to wybranie się do lasu ot tak nie jest raczej mądrym pomysłem. A przynajmniej nie bez odpowiedniego przygotowania.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • TaczkajestcoolT Niedostępny
            TaczkajestcoolT Niedostępny
            Taczkajestcool Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #215

            Poszukała więc jakiejś pochodni lub lampy, którą mogłaby oświetlić sobie drogę.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #216

              Znalazłaś jedno i drugie, do tego w sporej ilości, więc raczej nie będzie problemu ze światłem. Nie brakowało też krzesiwa czy hubki, gdyby trzeba było rozpalić kolejną pochodnię.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • TaczkajestcoolT Niedostępny
                TaczkajestcoolT Niedostępny
                Taczkajestcool Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #217

                Wzięła ze sobą dwie pochodnie i krzesiwo, po czym poszła do lasu poszukać Verofa. Oczywiście przed wejściem do lasu zapaliła jedną z pochodni.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #218

                  Odległe wycie wilków w okolicy nie napawało cię otuchą, ale mimo to brnęłaś w las. Znalazłaś ślady konia, za którym pobiegł chłopak, ale jego samego czy zwierzęcia już nie. Za to wypatrzyłaś niedaleko coś jakby łunę. Pożar? Ognisko? Ktoś z pochodnią?

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • TaczkajestcoolT Niedostępny
                    TaczkajestcoolT Niedostępny
                    Taczkajestcool Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #219

                    Podeszła więc bliżej, żeby zobaczyć kto to lub co to, ale starała się pozostać w ukryciu.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #220

                      Nie miałaś pojęcia, kim byli, ale było ich wielu, doliczyłaś się nawet czterdziestu osób siedzących przy kilkunastu ogniskach, więcej mogło ich być w rozstawionych już namiotach. Nie miałaś pojęcia, kim byli, nawet czy byli innej rasy niż ludzie, ale zauważyłaś, że mieli ze sobą konie, wiele koni pasących się w prowizorycznej zagrodzie z ociosanych na szybko gałęzi w pobliżu obozu, dla ochrony przed wilkami.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • TaczkajestcoolT Niedostępny
                        TaczkajestcoolT Niedostępny
                        Taczkajestcool Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #221

                        Poszukała wzrokiem Verofa, może to oni go złapali albo coś mu zrobili.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #222

                          Jeśli tak było, bo nie możesz tego wykluczyć, to nie widziałaś go nigdzie wśród nich, więc albo to chybiony pomysł i jest gdzieś indziej, albo rzeczywiście go złapali i trzymają w jednym z namiotów czy w innym miejscu, w którym nie możesz go stąd dostrzec.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • TaczkajestcoolT Niedostępny
                            TaczkajestcoolT Niedostępny
                            Taczkajestcool Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #223

                            Zawróciła się po cichu i kiedy już była w bezpiecznej odległości pobiegła do budynku poszukać tego Zygmunta, żeby mu powiedzieć o tym obozie.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #224

                              Bez trudu wróciłaś do posiadłości, bo nawet jeśli byli tu jacyś strażnicy, to pijani w sztok, podobnie jak reszta towarzystwa, o czym mogłaś się przekonać. Próba uzyskania od nich pomocy raczej na wiele się nie zda.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                TaczkajestcoolT Niedostępny
                                Taczkajestcool Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #225

                                Wróciła więc, żeby obserwować tamten obóz i nasłuchiwać rozmów.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #226

                                  Wciąż byli w tym samym miejscu, ale dotarłaś w porę, aby zauważyć, jak zbierali obóz, wyraźnie przygotowując się do marszu, choć zajmie im to pewnie jeszcze dobrą godzinę, może mniej.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                    TaczkajestcoolT Niedostępny
                                    Taczkajestcool Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #227

                                    Schowała się gdzieś, żeby dalej ich obserwować i czekała aż wyruszą.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #228

                                      Siedziałaś tak około dwa kwadranse i nic się nie wydarzyło. Dopiero po tym czasie usłyszałaś kroki i głosy zbliżające się do ciebie, choć kimkolwiek byli, to wątpliwe, żeby cię zauważyli, przynajmniej jeszcze nie.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                        TaczkajestcoolT Niedostępny
                                        Taczkajestcool Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #229

                                        Spróbowała się przyjrzeć osobom, które się do niej zbliżały, ale dalej pozostawała w ukryciu.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #230

                                          - Mówię ci, to dobry plan. - usłyszałaś czyiś głos.
                                          - Tak, świetny. - parsknął ktoś pod nosem ze zniecierpliwieniem. - Znowu dobrałeś się do tej podejrzanej gorzałki od Magów Rumów?
                                          - Co? Nie! Nigdy! No, może łyczek… Ale to bez związku. Mówię ci, on coraz bardziej mnie przeraża: Zemsta to, zemsta tamto, Cesarz każe mordować, my mordujemy, Cesarz każe wieszać, my wieszamy. Kiedyś była jeszcze z tego jakaś zabawa, a teraz? No i ten Styric. Magia super rzecz, ty Ogień, Błyskawice, Dym i te sprawy, ja Ziemia, Stal czy Lawa, ale te jego sztuczki… Tego na pewno w Gildii nie uczyli.
                                          - Przypomnę ci, że Gildii to ty nawet na oczy nie widziałeś, bo nie stać nas było na wpisowe i już wtedy władze Gilgasz widziałyby nas najchętniej na pręgierzu czy od razu szubienicy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy