Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Posiadłość Von Orren'ów

Posiadłość Von Orren'ów

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
293 Posty 2 Uczestników 4.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • TaczkajestcoolT Niedostępny
    TaczkajestcoolT Niedostępny
    Taczkajestcool Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #261

    -Schyl się niżej i chodź za mną, tylko po cichutku… - Pociągnęła go lekko za rękę i postarała się jak najciszej poprowadzić z powrotem do Łaków Maga.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #262

      Szło wam to nader sprawnie, bo obóz wydawał się opustoszały, a na pewno mniej ludny, niż wtedy, gdy wkroczyłaś do niego po raz pierwszy. Z jednej strony mogliście dzięki temu łatwiej wywinąć się z tej opresji, ale z drugiej było to równie zaskakujące, co niepokojące. Ci ludzie musieli w końcu gdzieś pójść. Dworek szlachcica wydawał się oczywistym celem. Pytanie, czy chcesz tam jeszcze wracać, czy od razu skierujesz się do obozu?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • TaczkajestcoolT Niedostępny
        TaczkajestcoolT Niedostępny
        Taczkajestcool Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #263

        Ze względu na Verofa i jego aktualny stan musiała zachować ostrożność, żeby nie wpakować się w większe kłopoty, szczególnie, że ta bitwa nie do końca była ich sprawą. Postanowiła wrócić do Łaków i z nimi omówić następne kroki.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #264

          //Idziesz tą samą trasą czy jakąś inną? Bo bądź co bądź jesteś w środku obozu pełnego niezbyt przyjaznych twarzy, więc chciałbym, żebyś była tu trochę bardziej konkretna.//

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • TaczkajestcoolT Niedostępny
            TaczkajestcoolT Niedostępny
            Taczkajestcool Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #265

            Wychodząc z obozu starała się prowadzić tą samą trasą, którą do niego przyszła, jednak wciąż wyglądała za potencjalnymi zagrożeniami i trzymała się nieoświetlonych ścieżek.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #266

              Szło wam dobrze, omijając nielicznie i raczej niedbale wykonujące swoje obowiązki straże. Pierwszy i jedyny, ale jednocześnie dość poważny, problem nastąpił tuż za obozem. W pewnym momencie zdałaś sobie sprawę, że nie możesz oderwać nogi od podłoża. Patrząc na Verofa zdałaś sobie sprawę, widząc jego zmieszaną i przerażoną twarz, że i on ma ten sam problem. Szybki rzut okiem na ziemię uświadomił ci, że oboje utknęliście w czymś na kształt ruchomych piasków, w które zapadliście się po kostki i w żaden sposób nie mogliście się z nich wyrwać. Było to co najmniej dziwne z tego powodu, że nigdy nie słyszałaś, aby gdzieś w Verden można było wpaść w ruchome piaski.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • TaczkajestcoolT Niedostępny
                TaczkajestcoolT Niedostępny
                Taczkajestcool Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez Taczkajestcool
                #267

                Do tej pory nie miała z czymś takim do czynienia, co jeszcze bardziej wypełniło ją strachem. Szybko strach zamienił się w panikę, kiedy przez myśl przeszło jej, że zaraz zostaną złapani przez strażników, jeśli nie uda im się z tego wyjść. Pospiesznie rozglądała się szukając czegoś, co pomogłoby jej się wydostać, chociaż sama nie wiedziała dokładnie czego do tego potrzebowała.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #268

                  Nie widziałaś niczego przydatnego w zasięgu ręki, a twoje obawy stały się bardziej niż prawdziwe, gdy z mroku otaczającego obóz zaczęli wyłaniać się obozujący tu ludzie: z mieczami, szablami i sztyletami przy pasie, wielu miało na plecach kołczany pełne strzał i łuki w sajdakach. Odziani byli głównie w brąz i czerń, w wysokie jeździeckie buty, proste spodnie i tuniki, skórzane rękawice, z pelerynami z kapturami bądź opończami zarzuconymi na plecy. Dopatrzyłaś się tylko dwóch z nich, którzy byli odziani podobnie, ale uzbrojeni inaczej: jeden wspierał się na kosturze, a drugi nie miał żadnej broni. Sądząc po podobieństwach w wyglądzie, ci dwaj młodzi ludzie byli pewnie spokrewnieni, może nawet byli braćmi.
                  - Mówiłem, że się uda. - powiedział ten bez broni, uśmiechając się do drugiego, a ty przypomniałaś sobie ich głosy. Słyszałaś je już, zakradając się do obozu, gdy patrolowali jego okolicę, rozmawiając o swojej misji i magicznych talentach jakie posiadali.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • TaczkajestcoolT Niedostępny
                    TaczkajestcoolT Niedostępny
                    Taczkajestcool Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #269

                    Choć sytuacja wydawała się beznadziejna, nie poddawała się i zaczęła wołać z całych sił na pomoc, licząc na to, że ktoś się nad nimi zlituje.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #270

                      - Wyciągniesz ich w końcu? - zapytał jeden z Magów drugiego, Maga Ziemi, a ten westchnął i przewrócił oczami, ale po kilku ruchach jego rąk wasze nogi znalazły się z powrotem na pozycji gruntu. Nie żeby było to szczególnym pocieszeniem, biorąc pod uwagę, że wciąż znajdowaliście się w obozie nieznanych wam, uzbrojonych po zęby ludzi, w którym wcześniej myszkowaliście.
                      - Staramy się nie zabijać dzieci i kobiet, gdy wykonujemy nasze misje. - powiedział jeden z zakapturzonych mężczyzn. - Jeśli będziecie się zachowywać to postaramy się trzymać tej reguły. Jasne?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • TaczkajestcoolT Niedostępny
                        TaczkajestcoolT Niedostępny
                        Taczkajestcool Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #271

                        Pokiwała twierdząco głową.
                        -N-nie chcemy żadnych kłopotów, my po prostu zagubiliśmy się w tym lesie i szukaliśmy pomocy… - Spróbowała okłamać magów.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #272

                          Sądząc po ich minach, nie kupili twojego dość prostego kłamstwa.
                          - Nasi zwiadowcy obserwują każdą bramę tego dworku. Widzieliśmy, że go opuszczacie. I zakładamy, że spędziliście tam sporo czasu. Jesteście sługami tego domorosłego szlachcica?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • TaczkajestcoolT Niedostępny
                            TaczkajestcoolT Niedostępny
                            Taczkajestcool Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #273

                            -Tak… Znaczy, nie! - Pokręciła głową zestresowana. W głowie zaczęły jej się plątać zdania, bo bała się, że powie coś, co się im nie spodoba. - M-my tylko udawaliśmy jego sługów, żeby się dowiedzieć czegoś dla pana czarodzieja i właśnie mieliśmy stąd odejść, naprawdę, nie kłamię!

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #274

                              Mężczyzna uniósł lekko brew, gdy skończyłaś mówić.
                              - Jakiego czarodzieja? O tym nam nikt nie wspominał…

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                TaczkajestcoolT Niedostępny
                                Taczkajestcool Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #275

                                -Pan czarodziej rządzi wioską ludzio-zwierzaków takich jak ja. Dał nam schronienie w zamian za pracę…

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #276

                                  Twoje słowa wzbudziły jeszcze większe zdziwienie i poruszenie wśród mężczyzn, teraz słyszałaś coraz częstsze szmery i szepty, wśród których jak echo odbijały się twoje słowa: o czarodzieju i ludzio-zwierzakach.
                                  - Rozejść się. - rzucił w końcu jeden z Magów do reszty, na co ci posłusznie zaczęli wracać do swoich zajęć, tylko kilku zostało, ustawiając się za wami.
                                  - A wy idziecie ze mną, do naszego kapitana. On z wami porozmawia i zdecyduje, co dalej.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                    TaczkajestcoolT Niedostępny
                                    Taczkajestcool Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #277

                                    Spojrzała ze łzami w oczach na Verofa.
                                    -Przepraszam, nie powinnam była się odzywać, tylko narobiłam nam kłopotów… - Powiedziała do niego cicho, po czym spuściła głowę.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #278

                                      - I tak poszło ci lepiej niż mi. - mruknął ponuro, on bowiem również nie widział wielu pozytywów w sytuacji, która was zastała.
                                      Pozostali przy was mężczyźni zaprowadzili was w głąb obozowiska, a potem do jednego z namiotów, przed którym kilku postanowiło pełnić straż, jak gdyby uważali was za potencjalnie zagrożenie dla swojego lidera. Ten zaś okazał się również człowiekiem, choć coś w jego głosie, posturze czy nawet sposobie poruszania przypominało ci Elfa lub Drowa, jakby miał wśród jednej z tych ras jakiegoś odległego przodka, bo żadna fizyczna cecha nie wskazywałaby na aż tak bliskie pokrewieństwo. Ubrany był podobnie do wszystkich pozostałych ludzi tutaj, jedyną wyróżniającą go cechą był złoty sygnet, ale na wasz widok pospiesznie wdział rękawice, być może chcąc go ukryć.
                                      - A więc jesteście sługusami tego żałosnego niby-szlachcica? I do tego myszkujecie w moim obozie? - zagadnął, podchodząc bliżej, dzięki czemu mogłaś mu się bliżej przyjrzeć. Miał długie, luźno spadające na plecy włosy, gładko ogoloną twarz, błękitne oczy. Choć ogorzała skóra i prześwitujące gdzieniegdzie siwe włosy wskazywałyby, że zbliża się do pięćdziesiątki, jego żwawe ruchy, ponieważ zaczął chodzić po namiocie, gdy zadał wam pytanie, nie wskazywały na to, aby wiek mu w czymkolwiek przeszkadzał.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • TaczkajestcoolT Niedostępny
                                        TaczkajestcoolT Niedostępny
                                        Taczkajestcool Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #279

                                        -My wcale nie… - Zaprzeczyła szybko z poirytowania, ale zacisnęła pięści i odetchnęła, żeby się trochę uspokoić. - Nie służymy tutaj nikomu, naszym panem jest czarodziej, który też jest przeciwko temu szlachcicowi, a my mieliśmy udawać jego sługów, żeby go szpiegować. Mówiłam to już tamtym strażnikom…

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #280

                                          - Czarodziej? Wspaniale. Tylko tego mi brakowało… - odparł wyraźnie poirytowany, ale szybko się uspokoił. - Kim on jest? I czemu wysłał was, aby szpiegowali szlachcica? O co ma z nim zatarg?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy