Miasto Argent

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nie byłeś zbytnio spity, więc znalazłeś je bez problemu.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Ktoś tam był?

[Kubeł1001]

Kuba1001

W środku na pewno, ale na placu, gdzie organizowano zbiórki, to już nikogo.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Wszedł do środka.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Na korytarzu spokój.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Pokój dowodzenia?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Szkoda tylko, że wiedziałeś ledwie, gdzie jest Twój oraz stołówka…

[Kubeł1001]

Vader0PL

Gdzie kwatermistrz?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Dobre pytanie.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Szukał kwatermistrza.

[Kubeł1001]

Kuba1001

W końcu znalazłeś go w pomieszczeniu, które zapewne jest jego gabinetem.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Zapukał, dając mu znak, że tutaj stoi.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Podniósł głowę znad papierów i spojrzał na Ciebie.
‐ Tak…?

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Można wiedzieć, gdzie dowódca naszych wojsk?

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Jeśli masz na myśli Krwawą Buławę to urzęduje on w swoim pałacu, niegdyś miejskim ratuszu.

Niezbyt długa podróż z Nowego Gilgasz do Argentu była dość nużąca, ale całkiem znośna i obyło się bez jakichkolwiek niespodzianek. Niemniej, zbliżyłeś się już do miasta.

[Kubeł1001]

Vader0PL

‐Miałem na myśli tego, który przeprowadził ostatnio zbiórkę i wstępny trening.

A więc nasz Niziołek (hehe) zbliżał się do bram miasta.

[Kubeł1001]

Hadesares

//omg było 666 wiadomości//

Teraz przeze mnie juz 667 //

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Kac morderca nie ma serca.

Oczywiście zatrzymała Cię tam zbrojna eskorta w postaci ciężko opancerzonego woja z okazałym mieczem w dłoni, tuzina lżej uzbrojonych żołnierzy i czterech kuszników. No, można do tego jeszcze doliczyć około ośmiu łuczników, po czterech na wieże, które stały obok, po bokach.
‐ Imię, nazwisko, rasa, miejsce pochodzenia i cel przybycia do miasta. ‐ wygłosił standardową formułkę strażnik, choć dodał przy okazji pytanie o rasę, z którym nigdy wcześniej się nie spotkałeś.

[Kubeł1001]

Vader0PL

Perun Ward
‐A jakieś zadania w najbliższym czasie się zbliżają?

Niziołek.
‐Nazywam się Baszal Vallohr. Jestem Posłańcem niosącym zaproszenie prosto do rąk Krwawej Buławy.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Moje wykazy zaopatrzeniowe niczego takiego nie wskazują.

Wojownik pozostał niewzruszony, jedynie kusznicy unieśli swą broń, czekając na resztę odpowiedzi.