Miasto Argent
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 Kuba1001 Kuba1001‐ Kac morderca nie ma serca. Oczywiście zatrzymała Cię tam zbrojna eskorta w postaci ciężko opancerzonego woja z okazałym mieczem w dłoni, tuzina lżej uzbrojonych żołnierzy i czterech kuszników. No, można do tego jeszcze doliczyć około ośmiu łuczników, po czterech na wieże, które stały obok, po bokach. 
 ‐ Imię, nazwisko, rasa, miejsce pochodzenia i cel przybycia do miasta. ‐ wygłosił standardową formułkę strażnik, choć dodał przy okazji pytanie o rasę, z którym nigdy wcześniej się nie spotkałeś.
- 
- 
- 
- 
- 
 Vader0PL Vader0PLNiziołek. 
 ‐Mogę nie przekazać informacji Krawej Buławie tylko wtedy, kiedy usłyszę od was, że jest tylko poddanym Cesarza. A w to wątpię. I mam dziwne uczucie, że o sprawach dotyczących bezpośrednio jego osoby, a nie jego organizacji, to właśnie on sam powinienen zdecydować.Mag 
 ‐Nie. Jednak nie wiem, jak to jest z dostawami rzeczy związanych z Magią i magami.
- 
 Kuba1001 Kuba1001‐ Te podstawowe rzeczy dostajecie takie same jak inni, z tym że więcej. ‐ Jak śmiesz! ‐ warknął jeden z lekkozbrojnych, zapewne rozumiejąc Twoją wypowiedź jako bezpośrednia obrazę wobec swego najwyższego dowódcy. Zapewne zaraz by się na Ciebie rzucił, ze skutkiem wiadomym, ale gest dłoni dowódcy go powstrzymał. 
 ‐ Nie wpuszczamy tu innych, niż ludzi lub ludzi półkrwi. Takie procedury.
- 
- 
 

 
  //
   //