Heresh
-
-
-
FD_God
Postanowił wciąż wykorzystać spore ilości swojej magii, miał w końcu asa w rękawie, którego miał zamiar użyć przy właściwym czasie. Postanowił tym razem wykonać w okół siebie coś w rodzaju połyskującej bańki, która miałaby zabić każdego nieumarłego, który byłby w jej obrębie. Z czymś takim dookoła siebie wbiegł w przeciwnika.
-
-
-
-
Kuba1001
Bilo:
Trafiłeś tam na balisty, trebusze i katapulty, a także na artylerzystów, zapas pocisków i… Ponad dwudziestu Paladynów, wspieranych przez dwóch Kapłanów i pięciu Inkwizytorów!
Najwidoczniej Armia Światła przewidziała atak na ich artylerię, więc zabezpieczyła się bardziej niż solidnie.
FD_God:
Zabiłeś wielu Nieumarłych, pozostali radzili sobie równie dobrze i po chwili zostaliście sami, pośród stosów zwłok, ale teraz na pewno martwych. -
-
-
-
-
-
-
-
-
FD_God
‐Dobrze komandorze Lianmore, potrzeba nam tutaj pana i pańskich ludzi, by móc otworzyć bramę wroga. Ostatnim razem nam się udało, ale teraz planujemy dodatkowo uszkodzić mechanizm zamykający ją przez co już jej nie zamkną. Ruszajmy już do niej powoli i miejmy to zadanie z głowy.‐ Skinął głową do mężczyzny, po czym ruszył przodem ku bramie zamkowej.
-
-
-
-
FD_God
‐Komandorze, nałożę panu i pańskim żołnierzom błogosławieństwo na broń, bo to zdecydowanie nie będzie łatwa walka, te upiory mogą nas poważnie przetrzebić.‐ Powiedział, po czym zaczął nakładać magię światła na broń żołnierzy cesarstwa jak i ponownie na własną, znowu wykonał też ostrze światła po drugiej stronie glewii.