Logo

    Wieloświat

    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Szukaj
    • Kategorie
    • Ostatnie
    • Użytkownicy
    • Grupy

    Twierdza Plugawych Olbrzymów

    Elarid
    1
    305
    9
    Załaduj więcej postów
    • Najpierw najstarsze
    • Najpierw najnowsze
    • Najwięcej głosów
    Odpowiedz
    • Odpowiedz, zakładając nowy temat
    Zaloguj się, aby odpowiedzieć
    Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
    • Kubeł1001
      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

      Osada ta położona jest na północnym wschodzie Karak’akes, dawniej była siedzibą pewnego Mutagenisty którego przerosło dzieło jego własnych rąk ‐ a mianowicie banda potężnych mutantów które zbuntowały się i przez wiele dni torturowały go żeby w końcu brutalnie zabić.

      Przez wiele lat istoty te żyły w spokoju aż… najechali ich orkowie ‐ co prawdopodobnie było jedną z najgorszych decyzji ich życia. Ledwie kilku uciekło a swym wodzom donieśli “Tam som plugafe olbrzymy ludzie co potrafiom miaszczydź naszych jednom renkom a drógom miotać złom magie” ‐ od tego też okoliczni Orkowie zaczęli określać dom Mutantów “Twierdzą Plugafych Olbrzymuf”

      Jako iż mutantów nie przybywało a nawet ubywało wioska jakoś wybitnie wielka nie jest, zamieszkuje tu ledwie ponad dwustu osobników którzy postanowili nie uciec na statkach które dawno temu kazał im zbudować Mutagenista.

      Zbiorowisko chat które zamieszkują mutanty łączy się w coś co w rodzaju twierdzy, każdy budynek jest połączony do reszty i ma jakieś zastosowanie . Największym z nich jest “Port” w którym trzymane są statki gotowe do zwodowania i ruszenia na wyprawy wojenne w każdej chwili. W porcie znajduje się także sala Wodza ‐ najstarszego z mutantów.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
      • Kubeł1001
        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

        avatar Bilolus1 Bilolus1

        Wulfryk przetarł oczy odrzucając futro którym się przykrył gdy szedł spać, gdy wykonał ową czynność podniósł się i rozejrzał po okolicy po czym zabrał się do budzenia reszty załogi wołając

        ‐ Już widzę bramę Panowie !‐ przez chwilę zapomniał o Ooli ‐. Wiosłujmy do końca . Nie zostało tak wiele .‐ skończywszy budzić resztę załogi przysiadł do jednego z wioseł i czekał aż reszta zajmie swoje miejsca‐.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
        • Kubeł1001
          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          ‐ Ta jest! ‐ odrzekł jeden z wikingów i razem raźno i sprawnie wiosłowaliście w kierunku owej twierdzy, a dokładniej bramy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
          • Kubeł1001
            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

            avatar Bilolus1 Bilolus1

            ‐ Czejcie…gdzie ja to miałem…‐ rzucił się nagle do jednej z licznych beczek i skrzyń po czym wyjął z niej starą, zakurzoną czerwoną flagę i doczepił ją do masztu ‐. Teraz przynajmniej nam raczej otworzą…

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
            • Kubeł1001
              Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Musieliście dobry kwadrans poczekać pod bramą, ale w końcu krata ruszyła w górę i możecie wpłynąć.
              //Scena jak z “Sagi o jarlu Broniszu.”
              Ale coś czuję, że nikt tego nie zna ;‐;//

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
              • Kubeł1001
                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                avatar Bilolus1 Bilolus1

                //Ni znam//

                Tak więc dosiadł się do wiosła i po raz kolejny wydał rozkaz wiosłowania, przy okazji rzucił spojrzenie na Oole, nie mógł się powstrzymać, skoro zabrali ją na to śnieżne zadupie to pewnie ów budynek ją zaskoczył.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                • Kubeł1001
                  Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  //Stare książki. Baaardzo stare.
                  Ja znalazłem je u babci na strychu, razem z kilkoma horrorami, masą westernów i książek o piratach i z książkową adaptacją “Imperium kontratakuje.”
                  I do tego ponad setka “Złotych Tygrysów.”
                  Mam co czytać przez rok, jak nie więcej.//
                  Z pewnością bardzo zaskoczyły ją wielkie budynki, których funkcji mogła się tylko domyślać, ale bardziej zdziwiła się, i przeraziła, ich mieszkańcami, wielkimi olbrzymami, w zbrojach, kolczugach i hełmach, a także wychodzących na gołe klaty, z toporami, włóczniami i mieczami.
                  No i rogatymi hełmami zajebistości.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                  • Kubeł1001
                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                    ‐ Nie ma to jak w domu ! Nie ma to jak kuwa w domu !‐ zaintonował radośnie głośno pociągając nosem żeby wczuć się w ów zapach gorzelni, potu, alkoholu i obietnicy w oddali ‐ mięsa miejscowej zwierzyny ‐. Dobra panowie, czas na rozkoszowanie się okolicą przypadnie nam później. Teraz dobijcie do portu, przywiążcie statek i rozejdźcie się po karczmach. Jak wrócę to liczę że każdy sciągnie za sobą przynajmniej jednego znajomego do naszej załogi .‐ tymi też słowy uderzył wiosłem w wodę ostatni raz, mocno szarpnął i kilkoma takimi rchami wraz z resztą załogi w końcu dobili do portu gdzie zarzucił linę o jeden ze słupów, przywiązał ją po czym dokładnie zasłupłał ‐. Dobra Oola, chodź ze mną pójdziemy do Brisa bo tylko u niego można się tu porządnie najeść ‐. stwierdził po czym radośnie skoczył na pomost ‐.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                    • Kubeł1001
                      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Twoje chłopy raźnie rozeszły się po twierdzy, a Oola nadal czekała na statku.
                      ‐ Czy oni na pewno mnie nie… Mi nic nie zrobią?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                      • Kubeł1001
                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                        ‐ Spokojnie, jestem jednym ze starszych. Będą się liczyć z moim zdaniem, a resztę… no cóż. Potraktuje toporem albo magią ‐. odparł zdejmując hełm ‐.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                        • Kubeł1001
                          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Zadowolona z takiej deklaracji wyszła z łodzi i stanęła obok Ciebie.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                          • Kubeł1001
                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                            avatar Bilolus1 Bilolus1

                            Gdy to zrobiła lekko poklepał ją po plecach dla otuchy po czym ruszył w kierunku znanym mu od bardzo dawna ‐ karczmy Brisa znanej jako “Pod Rozbrykanym Demonem”, przybytek ten cieszył się własną hodowlą chmielu i wielką popularnością wśród wszystkich mutantów a jego właściciel ‐ prawdopodobnie jako jeden z niewielu w tejże okolicy cieszył się wielkim rozumem i…sporą wagą, co jak na przedstawiciela jego gatunku było ogromnym odstępem od wzorca… kilku kiedyś pomyślało że przez ową wadę będzie łatwym celem do pobicia i ograbienia ale ten zaskoczył ich pewną zdolnością ‐ mianowicie władał je**niutki magią mroku jak sam Lord Pustki wyciągnięty prosto z owej ‐ ponoć to co zebrano z agresorów było tak marną resztką że nikt, ale to nikt postanowił nie podskakiwać otyłemu karczmarzowi.

                            Wulfryk traktował Brisa niejako jak Ojca bo to on pomagał mu gdy był młodym i uczył tego czego mógł, więc zapewne nie zaskoczyło obecnych że gdy przekroczył próg drzwi karczmy rzucił się na niego po czym złapał go w niedźwiedzim uścisku.

                            ‐ Bris ! Stary druhu, dobrze cie widzieć po tylu latach !‐ odparł zaraz‐.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                            • Kubeł1001
                              Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Mutant przez jakiś czas nie mógł nic wykrztusić, ale bardziej przez zaskoczenie niż uścisk, bo od Waszego ostatniego spotkania znacznie się rozrósł i nie byłeś go w stanie objąć w całości.
                              ‐ Wulfryk? ‐ zapytał cicho. ‐ Wulfryk?! ‐ krzyknął później. ‐ Ahahahaha!!! Dobrze Cię widzieć, cholerna łazęgo! ‐ dodał i dopiero wtedy oddał uścisk.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                              • Kubeł1001
                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                avatar Bilolus1 Bilolus1

                                ‐ Hahaha ! Widać że ci te lata dobrze mijały ! Gadaj, co tam u ciebie się działo kiedy mnie tu nie było ?‐ odparł już ów uścisk zakańczając ‐.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                • Kubeł1001
                                  Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  ‐ Piliśmy, napadliśmy na Orków i jakieś tam łódki. Poza tym mordobicia, gwałty, rozpie**ol i inne elementy naszego wesołego życia. ‐ wyjaśnił po czym sam spytał: ‐ A co tam u Ciebie?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                  • Kubeł1001
                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                                    ‐ Ja z Brodatym, Berserkiem i Kolnorem zwiedzałem świat szeroki robiąc za najemników. W ogóle wiedziałeś że tam, za morzem są ludzie z metr niżsi od nas i tacy miękkcy że jak zdzielisz jednego z pięści to od razu na glebe pada, dla nas szczerze przyznam było to spore zaskoczenie. A wpadliśmy do was żeby jaką ekipę zebrać bo fajniej w bandzie się biega niż tak w kilku.‐ przerwał po czym dodał ‐. Wódz się zmienił ? Czy nadal rządzi nami stary dobry Ragnar ?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                    • Kubeł1001
                                      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      ‐ Taka smutna sytuacja się wodza wydarzyła. ‐ rzekł powoli. ‐ Jego syn i kilku gnojków złapało i przekabaciło wielu Orków. Wpuścili ich do twierdzy i próbowali zajeć wodza i jego rodzinę. Ale to były cieniasy. Spuściliśmy im wpieol, Orków i gnojków wybiliśmy, a synka zesłaliśmy do lochów, żeby zgnił, albo żeby go coś zeżarło. A Ragnar czuje się dobrze, tylko trochę go drasnęli. ‐ zakończył znacznie weselej. Dopiero wtedy przeniósł wzrok na Oole. ‐ Towarzyszka? ‐ zapytał krótko.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                      • Kubeł1001
                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                                        ‐ Pomocniczka .‐ odparł, po czym lekko odsunął się w bok ‐. Oolu, poznaj Brisa, który jest mi jak ojciec.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                        • Kubeł1001
                                          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          ‐ Witam. ‐ powiedziała nieśmiało.
                                          ‐ Przyjaciółka tego tu, będzie mi jak córka. ‐ rzekł i ją również objął serdecznie, ale znacznie słabiej.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                          • Kubeł1001
                                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                            avatar Bilolus1 Bilolus1

                                            ‐ No, wpadłem do ciebie bo wiem że można tu i porządnie zjeść i czegoś się dowiedzieć. Wiesz może mój drogi przyjacielu czy jacyś miejscowi nie chcieliby ruszyć na wyprawę ? Chętnie zebralibyśmy jakąś drużynę żeby bić,g…palić i mordować ‐ chciał po drodze dorzucić “gwałcić” ale przy Ooli raczej nie wypadało ‐.

                                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                            • Kubeł1001
                                              Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                                              ‐ Ja bym się chętnie zabrał, ale karczmę ktoś musi prowadzić. ‐ rzekł i zastanowił się chwilę. ‐ Ale może Swend, Ulf i Bors ruszą z Tobą?

                                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                              • Kubeł1001
                                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                avatar Bilolus1 Bilolus1

                                                Powoli pokiwał głową i się zastanowił…

                                                ‐ Możliwe…możliwe, gdzie teraz mieszkają ?

                                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                • Kubeł1001
                                                  Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                  ‐ Myślę, że kręcą się gdzieś po twierdzy, ale pewnie niedługo przyjdą na kilkanaście głębszych.

                                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                  • Kubeł1001
                                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                                                    ‐ To i dobrze, bo i ja bym się napił .‐ uśmiechnął się z lekka ‐.

                                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                    • Kubeł1001
                                                      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                      ‐ To ile browców? ‐ zapytał, wracając za ladę. ‐ Dziś chlejmy na koszt firmy.

                                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                      • Kubeł1001
                                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                                                        ‐ Stawiaj ile możesz, zobaczymy czy dzisiaj nie pobije swojego rekordu .‐ zaśmiał się siadając przy jednym z większych, długich stołów ‐.

                                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                        • Kubeł1001
                                                          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                          Po chwili przyniósł pół tuzina kufli.
                                                          ‐ A dla niej co? ‐ zapytał, wskazując na Oolę.

                                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                          • Kubeł1001
                                                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                            avatar Bilolus1 Bilolus1

                                                            ‐ Ehm…hmm…ee…‐ miał dość duży problem z wymyśleniem jakiegoś napoju bezalkoholowego po czym palnął ‐. Nie zdobyliśmy na którejś wyprawie przypadkiem krowy ?

                                                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                            • Kubeł1001
                                                              Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                              Zamyślił się na chwilę, ale szybko zrozumiał o co Ci chodzi.
                                                              ‐ No, mamy mleko krowy, a ostatnio i kozy hodujemy.

                                                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                              • Kubeł1001
                                                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                avatar Bilolus1 Bilolus1

                                                                ‐ No to niech będzie i ono.‐ odparł ‐.

                                                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                • Kubeł1001
                                                                  Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                  Odszedł i wrócił z czterema kolejnymi kuflami piwa i jednym kuflem mleka.

                                                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                  • Kubeł1001
                                                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                                                                    Złapał więc natychmiast za jeden kufel żeby pochłonąć go w iście krasnoludzkim tempie, następne pił wolniej, czekając na Mutantów. Żeby zabić czas zagadał do Ooli

                                                                    ‐ Tak właściwie nigdy nie miałem okazji spytać, skąd pochodzisz Oolu ?‐ zagadał żeby jakoś nawiązać nić rozmowy ‐.

                                                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                    • Kubeł1001
                                                                      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                      ‐ W Verden, niedaleko Gibelest. Tam dopali mnie Orkowie i sprzedali do Kassus. ‐ wyjaśniła.

                                                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                      • Kubeł1001
                                                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                                                                        ‐ Dziwna ta rasa orków, zapuszczają się gdzie mogą. Nawet tutaj miewaliśmy z nimi problemy ‐.

                                                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                        • Kubeł1001
                                                                          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                          ‐ Ale tutaj nie poszło chyba im tak łatwo?

                                                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                          • Kubeł1001
                                                                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                            avatar Bilolus1 Bilolus1

                                                                            ‐ Nie wiem czy mówiłem ci jak orkowie nazywają to miejsce .‐ uśmiechnął się z lekka ‐. “Twierdza Plugawych Olbrzymów” po wielkiej rzezi którą już ledwie pamiętam ledwie kilku z nich wróciło i od tamtego czasu ze strachu niemalże nigdy się nie zbliżają.

                                                                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                            • Kubeł1001
                                                                              Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                              ‐ Aha. ‐ powiedziała, ale dalsza wypowiedź uwięzła jej w gardle, gdy do karczmy weszło trzech innych wikingów.

                                                                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                              • Kubeł1001
                                                                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                avatar Bilolus1 Bilolus1

                                                                                Wulfryk podniósł się od stołu niemalże od razu z wielkim bananem na pysku

                                                                                ‐ Swend,Ulf,Bors !‐ zakrzyknął na przywitanie starych znajomych śmiejąc się ‐.

                                                                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                • Kubeł1001
                                                                                  Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                                  Tak, to byli oni. I w ogóle się nie zmienili.
                                                                                  Ulf nadal miał śnieżnobiałe zęby, którym nie szkodziły litry piwa, jakie pochłaniał.
                                                                                  Swend cały czas zapuszczał swą brodę koloru popiołu, i ciągle związana była w trzy warkocze.
                                                                                  Natomiast Bors… Oko mu jakoś nie odrosło.
                                                                                  Ulf Białozęby, Swend Widłobordy i Bors Jednooki. Ta trójka również uśmiechnęła się (oczywiście najszerzej Ulf) i ruszyli by się z Tobą przywitać.

                                                                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                  • Kubeł1001
                                                                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                                                                                    Uściskał każdego ze starych znajomych

                                                                                    ‐ No panowie, może piwa ? Obgadamy stare dzieje a i może przyszłe .

                                                                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                    • Kubeł1001
                                                                                      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                                      ‐ Na piwko zawsze chętnie. ‐ zakrzyknęli chórem i zgodnie ruszyli do stolika. Pierwszym co zauważyli to Oola, o którą oczywiście zapytali.

                                                                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                      • Kubeł1001
                                                                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                                                                                        ‐ Towarzyszka, pomocniczka wiecie że mam miękkie serce i zawszem skory do pomocy słabszym.‐ zaśmiał się ‐.

                                                                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                        • Kubeł1001
                                                                                          Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                                          Karczmarz przysiadł się do Was ze sporą liczbą kufli i zadał pytanie, które powinno paść już dawno:
                                                                                          ‐ Więc o co Ci, ku*wa, chodzi?

                                                                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                          • Kubeł1001
                                                                                            Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                            avatar Bilolus1 Bilolus1

                                                                                            ‐ Otóż popatrzcie kuwa, bo sytuacja ma się tak. We czterech łazimy i napi**dalamy się za pieniądze, ale uznaliśmy jakby nas było więcej to stalibyśmy się kuwa panowie niepokonani ‐ zapi***alamy innych i stajemy się bogaci i to takie nieskończone koło potęgi.

                                                                                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                            • Kubeł1001
                                                                                              Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                                              ‐ A co my będziemy z tego mieć? ‐ zapytał Widłobrody, Ten, Ku*wa, Chytrus, jak o nim mówili.
                                                                                              Wszyscy zebrani myśleli o tym samym. No, może poza Ulfem, który zajęty był rozmową z Oolą i błyskaniem swoimi zębami.

                                                                                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                              • Kubeł1001
                                                                                                Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                                avatar Bilolus1 Bilolus1

                                                                                                ‐ Bo to będzie kuwa tak że będziemy sobie zabierali co chcieli i mordowali co chcieli bo wyobraźcie sobie że tam, na północy to każdy człowiek jest skuwysyńsko niski. Gdzieś podobny w rozmiarach do Ooli.

                                                                                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                                • Kubeł1001
                                                                                                  Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                                                  ‐ Czyli będziemy mordować, palić, porywać, kraść i ogółem siać rozpie**ol, i nikt nam nic nie zrobi? ‐ dopytywał Bors, mrugając szybko swoim jedynym sprawnym, prawym, okiem jak to miał w zwyczaju, gdy się denerwował.

                                                                                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                                  • Kubeł1001
                                                                                                    Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                                    avatar Bilolus1 Bilolus1

                                                                                                    ‐ No ogólnie tak będzie, ale jest jedno sku*wyństwo które może nam niezłą krzywdę zrobić ‐ a mianowicie ci pie**oleni magowie światła. Zawsze jakiś z kijem w dupie się może trafić…ale wtedy no cóż ‐ zamienimy go w pasztet zanim nam coś zrobi.‐ odparł drapiąc się po brodzie w iście krasnoludzki sposób ‐.

                                                                                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                                    • Kubeł1001
                                                                                                      Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                                                                                      ‐ A co to jest ta Magia Światła? ‐ zapytał przytomnie Swend.

                                                                                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                                      • Kubeł1001
                                                                                                        Kubeł1001 Elarid Mistrz Gry ostatnio edytowany przez

                                                                                                        avatar Bilolus1 Bilolus1

                                                                                                        ‐ Kojarzysz jak Bris używa swojej magii ? To jest jej przeciwieństwo, skuwysyn wypali wszystko co jest zrobione złą magią i może nawet kontrolować je**ny kuwa umysł !

                                                                                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź Odpowiedz Cytuj
                                                                                                        • Pierwszy post
                                                                                                          Ostatni post