‐ Nawet dowództwo tego dokładnie nie wie, więc trzeba być gotowym w każdej chwili… ‐ Potem dodała w myślach Oni chyba sobie z nas żarty robią, skoro myślą, że to takie przyjemne czekać na niewiadome
No tak… To będzie najlepsze wyjście… Przecież nie mogę go tak zostawić. Więc odwraca się do oddziału tylko po to, żeby im przekazać miejsce zbiórki i rozkaz ‐ Widzimy się na miejscu zbiórki… Ja jeszcze muszę udać się do szkoły magii.
No to skoro się tam udała, to idzie w stronę stajni, żeby wziąć ze sobą jaszczura, jeżeli nikt nic nie mówił na to, to od razu się kieruje na miejsce zbiórki.