Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Menzoberranzan

Menzoberranzan

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
607 Posty 1 Uczestników 2.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #533

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Niestety, nikt taki się nie pojawił. A Wy szliście po schodach coraz wyżej i wyżej, aż w końcu opuściliście podziemne więzienie i trafiliście do położonego na powierzchni… gmachu sądu. Za wejście służyła olbrzymia, dębowa brama o kilkunastu stalowych zawiasach. Po obu jej skrzydłach stało dwoje Minotaurów ze szczepu Taurenów, każdy odziany od stóp do głów w płytę. Posiadali dwa olbrzymie topory dwuręczne, sam widziałeś nie raz, jaką rzeź potrafią nimi urządzić. Na widok Mrocznych Elfów wyprostowali się i otworzyli bramę, a Wy ruszyliście dalej.
    Pierwszym, co zobaczyłeś było światło. Jako Worgen doskonale widziałeś w świetle dnia i nocy, ale tak długi czas spędzony pod ziemią, bez nawet promyka słońca i nadziei, sprawił, że musiałeś zamknąć oczy. Mimo to byłeś prowadzony dalej, a gdy wreszcie otworzyłeś oczy, zobaczyłeś, że idziesz korytarzem wykonanym z pewnego krasnoludzkiego minerału, a miał on ciekawą właściwość, a mianowicie połyskiwał różnymi barwami przy każdym kroku Twoim i Twojej eskorty. Po bokach miałeś białe kolumny, a przed sobą kolejne drzwi i kolejne dwa Minotaury. Bez słowa otworzyli je i weszliście do kolejnego korytarza. Jakże ten kontrastował z tamtym! Brak światła, czarny granit, a zamiast kolumn pomniki największych Mrocznych Elfów ‐ polityków, dyplomatów, skrytobójców, dowódców, szermierzy, wojowników, a nawet był tam jeden odkrywca. Po przejściu przez ten pokój trafiliście wreszcie do właściwego gmachu sądu. Były tam kolejne dwa Minotaury i otworzyły one Wam drzwi. Sala sądowa wykonana była z granitu i białego marmuru, a także w niektórych miejscach z drewna. Wzdłuż korytarza stali Trunasi w najlepszych zbrojach, każdy zbrojony w młot oraz o dwóch szablach przy pasie. Twoja podróż skończyła się przy drewnianej barierce, do której zostałeś przykuty. Kajdan Ci nie zdjęto, ale kaganiec już tak. Dawna eskorta ustawiła się w ciasne półkole za Tobą, gdyż przed Tobą siedziała trójka sędziów. Były to oczywiście Mroczne Elfy, dwóch mężczyzn i kobieta. Za plecami każdego stał potężny Grauren. Po Twoich bokach była rada przysięgłych, po lewej mężczyźni, a po prawej kobiety.
    Z trójki sędziów siedząca po środku kobieta uderzyła drewnianym młotkiem o blat stołu.
    ‐ Rozprawa w sprawie zdrajcy Worgena Vuka. ‐ powiedziała i skierowała na Ciebie swoje czerwone oczy. ‐ Oskarżony jesteś o zdradę, zabicie swego pana i ucieczkę z miejsca zbrodni. Co masz do powiedzenia?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #534

      avatar Bilolus1 Bilolus1

      Worgen obejrzał się wokół w ciszy, zaglądając każdej mijanej twarzy głęboko w oczy zatrzymując się dopiero na sędzinie. Warknął jakby zaśmiawszy się po czym odparł

      ‐ Mymi pierwszymi słowy dotyczącymi tej sprawy byłoby to iż nie uciekłem ‐ a przyjąłem na siebie zbrodnię której dokonał morderca. Nie zdążyłem obronić Tevmira .‐ nie używszy tytułu nieco go znieważył…ale czy to w tej sytuacji miało jakieś znaczenie ?‐. przed skrytobójcą który jak mi się wydaje ukrył się z pomocą magii mroku i idealnie wyczekał moment…

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #535

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        ‐ Niewidzialny skrytobójca. ‐ prychnęła. ‐ Wygodna wymówka.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #536

          avatar Bilolus1 Bilolus1

          ‐ Co mogę jeszcze powiedzieć ? Nie ma żadnych świadków, nie ma nikogo kto by poręczył za moją wersję wydarzeń… o ile się orientuje jedynie narzędzie zbrodni jest jakąś wskazówką…wątpię aby taki sztylet mógł wpaść w moje ręce…przecież jestem tylko marnym Worgenem .‐ zaśmiał się ochryple, z tego co pamiętał owa broń wyglądała na bardziej zdobioną i przygotowaną specjalnie dla kogoś bogatszego ‐.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #537

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Sędzina w milczeniu wysłuchała tego wywodu i znów stuknęła młotkiem.
            ‐ Winny. ‐ powiedziała, a nikt się nie sprzeciwił. Jak widać, proces był już dawno ustawiony i zapewne od początku szykowano Ci karę śmierci…

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #538

              avatar Bilolus1 Bilolus1

              ‐ Zabijając mnie, wywołacie burzę która przypomni wam me imie…bowiem to nie ja nazwałem się Vuk Nieustraszony…‐ stwierdził po czym ponownie zbliżył się do krat jakby pozwalając na nałożenie sobie kagańca ‐.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #539

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                I rzeczywiście go nałożono, a Wy, w sensie, że Ty i eskorta, wróciliście tą samą droga, którą tu przyszliście. Po chwili opuściliście gmach sądu i udaliście się za niego, gdzie już czekał kat, ścianka, kilkunastu kuszników, szubienica i topór wbity w pieniek. Znów zdjęto Ci kaganiec i rzucono gdzieś dalej.
                ‐ Możesz wybrać formę śmierci. ‐ powiedział jeden z członków eskorty i wskazał na plac. A więc do wyboru masz powieszenie, ścięcie lub rozstrzelanie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #540

                  avatar Bilolus1 Bilolus1

                  ‐ Nie chcę umrzeć jak pospolity złoczyńca, byłem Generałem. Wybieram rozstrzelanie… przynajmniej umrę z godnością.‐ stwierdził ‐.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #541

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Eskorta zaprowadziła Cię pod ściankę, a kusznicy zaczęli szykować broń.
                    ‐ Więzień życzy sobie opaskę na oczy? ‐ spytał kat.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #542

                      avatar Bilolus1 Bilolus1

                      Spojrzał na niego nieco przychylniej niż na resztę

                      ‐ Podziękuję…‐ odparł i stanął wyprostowany przed ową ścianką ‐

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #543

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Kusznicy stanęli przed Tobą. Każdy miał na sobie maskę, więc nie widziałeś ich twarzy, lecz mógłbyś dać głowę, że są one tak samo obojętne, jak noszone przez nich maski.
                        ‐ Przygotować się! ‐ krzyknął kat, a kusznicy podnieśli kusze z ziemi i ustawili je w odpowiedniej pozycji.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #544

                          avatar Bilolus1 Bilolus1

                          ‐ Żegnam cię okrutny świecie z uniesioną głową… i idę ku śmierci z dumą bo wiem że ta zabierze mnie do lepszego miejsca…‐ mruknął do siebie formułkę którą usłyszał z ust wielu kompanów których trzymał w ramionach w ich ostatnich chwilach…było mu nieco smutno iż on także nie poległ na polu walki a zostanie zabity przez tych którym tak długo służył ‐.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #545

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            ‐ Cel! ‐ krzyknął kat, a kusznicy wycelowali ze swych kusz w Twoje serce, inny organ wewnętrzny, lub głowę.
                            Byłeś członkiem drowiej armii, walczyłeś nieraz ramię w ramię z Mrocznymi Elfami. I byłeś świadkiem kilku egzekucji w ich wykonaniu. Doskonale wiedziałeś, że teraz padnie komenda “Ognia” i po niej zostanie Ci kilka sekund życia.
                            ‐ Ognia! ‐ warknął ktoś, głosem znacznie niższym i bardziej zachrypniętym niż ten należący do kata. Zmieszani kusznicy nie oddali salwy, a jedynie się rozglądali, tak jak kat i pozostałe Mroczne Elfy. Po chwili z dachów okolicznych budynków posypały się bełty z kusz, pierwsi padli wszyscy kusznicy, a po nich kat i dwóch niegdyś eskortujących Cię żołnierzy. Pozostali zbili się w ciasny okrąg, stojąc plecami do siebie. Po chwili w środek tego kręgu uderzyła okazała ognista kula, zabijając lub podpalając większość Mrocznych Elfów. Tych podpalonych dobili skryci kusznicy, a dwóch, którzy jeszcze trzymali się na nogach, zaszlachtowały… Worgeny! Była to piątka twych towarzyszy, w tym Rik oraz Scar, bliznowaty Worgen bez jednego oka, który Magią Ognia władała lepiej, niż niejeden z Gildii Magów. Pozostałych trzech zaczęło schodzić z dachów, z których posypały się bełty. Teraz byliście w komplecie, a Rik zamachnął się swym wyszczerbionym mieczem i przeciął Twe kajdany.
                            ‐ Witamy z powrotem, szefie. ‐ powiedział, a na jego pysku zagościł uśmiech.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #546

                              avatar Bilolus1 Bilolus1

                              Zaśmiał się chrapliwie a na jego pysku zagościł uśmiech, rozprostował palce, obnażył pazury po czym je schował i stwierdził

                              ‐ Wiedziałem że po mnie przyjdziecie chłopaki…‐ tu pokręcił głową wciąż uśmiechnięty ‐. Mamy naprawdę sporo roboty…

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #547

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                ‐ Trzeba spi***alać, zaraz mogą się zlecieć. ‐ mruknął ten sam Worgen i kopnął najbliższe truchło Mrocznego Elfa. ‐ Mamy już zapewniony odwrót, do tego nie uciekamy sami.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #548

                                  avatar Bilolus1 Bilolus1

                                  Uniósł brew

                                  ‐ Prowadź zatem Riku, no cóż ja nie miałem zbyt wiele czasu żeby podziwiać otoczenie ‐. zaśmiał się ‐.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #549

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    I natychmiast czmychnęliście w boczną uliczkę, klucząc nimi i omijając kilka zdezorientowanych Mrocznych Elfów.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #550

                                      avatar Bilolus1 Bilolus1

                                      Podążał za nimi najszybciej jak pozwalały mu jego umęczone łańcuchami nogi ‐ cały czas rozglądając się na boki ‐ gotów by się bronić w każdym momencie.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #551

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Cóż, nie byłeś tym typem Worgena, który opuszcza dzień nóg na siłowni, więc dawałeś sobie dzielnie radę, a wrogów, jak na złość, brak. Niemniej, po chwili zdałeś sobie sprawę, że kierujecie się w stronę centrum miasta.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #552

                                          avatar Bilolus1 Bilolus1

                                          Nie skomentował tego, liczył na swoich ludzi ‐ w końcu to on sam ich trenował… a jeśli wpadli na pomysł śmieszkowania to skończą pod jego pazurami zanim nawet przeciwnik zdoła ich sięgnąć.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy